Jeże bywają bardziej liczne w miastach niż na obszarach wiejskich. Potrafią w bardzo elastyczny sposób przystosować się do życia wśród ludzi
Jeże bywają bardziej liczne w miastach niż na obszarach wiejskich. Potrafią w bardzo elastyczny sposób przystosować się do życia wśród ludzi
Naukowcy z Uniwersytetu w Hamburgu umieścili na jeżach mieszkających w miastach czujniki temperatury. W grupie badawczej znalazły się zwierzęta spotykane przy ruchliwych drogach, jak i cichych ulicach. Za pośrednictwem transmiterów badacze byli w stanie śledzić fizjologię tych zwierząt - w ten sposób monitorowali hibernacje jeży w okresie zimy i ich aktywność latem.
Okazało się, że miejskie jeże przemieszczają się w nocy na zdecydowanie krótsze dystanse niż ich wiejscy koledzy (5 w stosunku do 50 hektarów) i dostosowują swoje przechadzki do aktywności ludzi.
Przykładowo - w przypadku jeży żyjących w prywatnych ogrodach te pozostają na ich obszarze w ciągu dnia, ale około północy, gdy w pobliskim parku zmniejsza się liczba ludzi i zwierząt wychodzą na żer i w poszukiwaniu innych przedstawicieli swojego gatunku.
Naukowcy ustalili, że miejskie jeże zapadały w hibernację w podobny sposób do ich wiejskich pobratymców. W zimie jeże wchodzą w stan kontrolowanego obniżenia temperatury - zwany torpor, w czasie którego spowalnia się większość ich czynności fizjologicznych w celu oszczędzania energii.
Gatunek, który liczy 15 mln lat, przetrwał na przestrzeni dziejów różnego rodzaju zmiany środowiskowe, łącznie z urbanizacją.
Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP
wk/Serwis Samorządowy PAP