Bulwar, ścieżki spacerowe, piaszczysta plaża, kawiarenka na wodzie z drewnianym molem, pomosty widokowe i dla wędkarzy, stanica wodna, nowe parkingi i hotelik - tak ma wyglądać otoczenie Jeziora Paprocańskiego w rejonie Tychów
Bulwar, ścieżki spacerowe, piaszczysta plaża, kawiarenka na wodzie z drewnianym molem, pomosty widokowe i dla wędkarzy, stanica wodna, nowe parkingi i hotelik - tak najdalej za dwa lata ma wyglądać otoczenie Jeziora Paprocańskiego na pograniczu Tychów i Kobióra (Śląskie).
Paprocany już przed wojną należały do popularnych miejsc weekendowych wycieczek mieszkańców Śląska. Atrakcją tej dzielnicy Tychów, a niegdyś oddzielnej wsi, jest 130-hektarowy zbiornik wodny, otoczony lasem. Jednak w ciągu ostatnich 30 lat infrastruktura wokół jeziora postarzała się i zniszczała. Teraz samorząd chce znowu uczynić Paprocany atrakcją turystyczną.
"Chcemy przywrócić kompleksowi parkowemu Paprocany funkcje, jakie z powodzeniem spełniał przez wiele lat. To ma być nie tylko kosmetyka, ale kompleksowa rewitalizacja, obejmująca m.in. oczyszczenie jeziora i przepływającej w pobliżu rzeczki Gostynki. Tylko ta ostatnia inwestycja to wydatek rzędu kilkunastu milionów złotych" - powiedział PAP rzecznik Urzędu Miasta w Tychach Robert Rajczyk.
Samorządowy ogłosili już koncepcję zagospodarowania Paprocan, teraz czekają na opinie mieszkańców w rozpoczętej na forum miejscowego portalu internetowego dyskusji. Następnie powstanie szczegółowy plan techniczny i kosztorys przedsięwzięcia. Będzie ono finansowane z unijnych środków, w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego woj. śląskiego na lata 2007-2013.
Projekt rewitalizacji przewiduje przede wszystkim oczyszczenie wody w jeziorze. Będzie to możliwe, gdy do zbiornika trafiać będzie mniej ścieków. Stanie się tak m.in. dzięki roślinności, która pojawi w zlewni rzeki Gostynki i będzie oczyszczać wodę biologicznie. Oprócz tego o jakość wody w jeziorze dbać ma również planowana stacja oczyszczania.
Nad samą Gostynką