Nowi kandydaci w Łodzi i Olsztynie oraz rezygnacja w Lublinie. Publikujemy przegląd kandydatów ogłoszonych w czwartym tygodniu kampanii przed wyborami samorządowymi.
Niedziela, 25 lutego 2024 r.
Rada Wojewódzka Nowej Lewicy zatwierdziła kandydaturę Bogdana Jaroszewicza na prezydenta Szczecina – przekazał w niedzielę podczas konferencji prasowej przewodniczący Nowej Lewicy w Zachodniopomorskiem, minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek.
Bogdan Jaroszewicz był zastępcą prezydenta Szczecina Piotra Krzystka w latach 2011-2015 r. Odpowiadał m.in. za sprawy związane z inwestycjami miejskimi i planowaniem przestrzennym. Obecnie jest zastępcą burmistrza Nowogardu.
Zachodniopomorska Lewica przedstawiła także kandydatów do sejmiku województwa zachodniopomorskiego. Wśród "jedynek" na listach pięciu okręgów jest m.in. obecny wicewojewoda zachodniopomorski Dawid Krystek oraz wiceminister obrony narodowej Stanisław Wziątek.
„Jesteśmy przygotowani do tych wyborów i mamy nadzieję, że w kwietniu dopełnimy faktycznego przejęcia władzy w Polsce. To co się stało 15 października to był pierwszy krok, natomiast, teraz żeby rzeczywiście porządkować sprawy Polski potrzebujemy drugiego kroku, czyli silnego udziału w samorządach lokalnych. To daje gwarancję nie wojny między samorządem a rządem, a współpracy” – podkreślił Wieczorek.
Sobota, 24 lutego 2024 r.
Ewa Surowiec ogłosiła, że będzie ubiegała się o urząd prezydenta Bytomia. To kandydatka KWW Teraz Bytom. W sobotę zaprezentowała główne założenia kampanii oraz hasło wyborcze: „Przyszłość Bytomia zaczyna się teraz”.
„Jeżeli chodzi o Bytom, to wszyscy doskonale wiemy, że jest jeszcze sporo do zrobienia, sporo problemów do rozwiązania. Ale żadne działanie PR-owe, nagrywanie filmików na social media, realnie tych problemów nie rozwiąże. To problemy dotyczące zwykłych mieszkańców, dotyczące ich na co dzień. Te problemy nie są widoczne z szyby drogiego auta marki Audi, tylko są widoczne z szyby autobusu 830” – podkreśliła Surowiec.
Surowiec jest menedżerką, producentką i promotorką wydarzeń kulturalnych, biznesowych, społecznych oraz branżowych. Jako społeczniczka realizowała m.in. projekt Fachmani z Bytomia, który wspierał lokalnych rzemieślników, a także przygotowywała Mapę Drzew Bytomia. W ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych startowała do Sejmu RP z piątego miejsca na liście Nowej Lewicy w okręgu 29., który obejmuje pow. gliwicki, tarnogórski, Bytom, Gliwice oraz Zabrze. Osiągnęła trzeci rezultat na liście, ale mandatu nie zdobyła.
W Bytomiu o reelekcję na drugą kadencję z poparciem Koalicji Obywatelskiej i Trzeciej Drogi będzie starał się Mariusz Wołosz. Kandydatem Prawa i Sprawiedliwości został miejski radny Maciej Bartków. Swój start ogłosił także Artur Kamiński z KWW Zjednoczeni dla Bytomia – lider ubiegłorocznej kampanii referendalnej, w ramach której starano się o odwołanie prezydenta oraz rady miejskiej. Bezskutecznie, ponieważ nie udało się zebrać wymaganej liczby podpisów, aby w ogóle doszło do głosowania.
Poseł Krzysztof Mulawa został w sobotę wskazany jako kandydat Konfederacji na prezydenta Siedlec w nadchodzących wyborach samorządowych. Wsparcia kandydatowi udzielił jeden z liderów Konfederacji, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak.
W Siedlcach w sobotę Konfederacja rozpoczęła kampanię samorządową KWW Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców w terenie. Podczas spotkania poseł ugrupowania Krzysztof Mulawa został wskazany jako kandydat Konfederacji na prezydenta miasta.
W swoim wystąpieniu polityk przedstawił kilka najważniejszych postulatów, z jakimi pójdzie do kwietniowych wyborów samorządowych. Wśród nich znalazła się poprawa stanu dróg publicznych w Siedlcach, których stan Mulawa określił jako fatalny, a także rozwój infrastruktury w mieście, włącznie z budową nowej hali sportowej. Zapowiedział też, że istotnym tematem kampanii będzie „szeroko rozumiane mieszkalnictwo”.
Jakub Kwaśny, kandydujący na prezydenta Tarnowa z własnego komitetu Nasze Miasto Tarnów – Inicjatywa Miejska, uzyskał poparcie Platformy Obywatelskiej i będzie wspólnym kandydatem koalicji 15 października – poinformował PAP w sobotę prezydent miasta Roman Ciepiela (PO).
„Odbyło się posiedzenie Zarządu Krajowego Platformy Obywatelskiej i to kolegialne ciało, najwyższe w Platformie, udzieliło takiej rekomendacji i ja rozumiem, że Rada Krajowa potwierdzi to w najbliższym czasie” – powiedział Ciepiela, który nie będzie się ubiegał o reelekcję. „To co nazwałem prawyborami w koalicji 15 października, stało się faktem. W związku z tym mamy jednego, koalicyjnego kandydata i będziemy go wspierać” – podkreślił obecny prezydent miasta i przypomniał, że publicznego poparcia udzielił już Kwaśnemu m.in. wicepremier, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Obecny prezydent powiedział, że zdecydował nie ubiegać się o reelekcję, „bo czas na nowe pokolenia”.
„Po 35 latach dla samorządu, a po 45 latach pracy zawodowej uważam, że w moje miejsce powinni się już pojawić następcy z nowymi pomysłami, z nową energią. Mnie tej energii nie brakuje, jestem gotowy dalej pracować dla Polski i Małopolski, ale widząc te wszystkie wyzwania i nowe nurty społeczne, myślę, że właśnie czas na młodsze pokolenie” – wyjaśnił.
39-letni Jakub Kwaśny jest samorządowcem i nauczycielem akademickim, doktorem nauk ekonomicznych. Od 2018 r. pełni funkcję przewodniczącego Rady Miasta Tarnowa.
Piątek, 23 lutego 2024 r.
Posłanka PiS Agnieszka Wojciechowska van Heukelom będzie kandydatką tej partii w wyborach prezydenta Łodzi. „Przez lata udowodniłam, że Łódź rozumiem, a łodzian po prostu kocham. Chciałabym przywrócić Łodzi wolność i być prezydentem wolnych łodzian” – powiedziała kandydantka PiS.
Kandydaturę Wojciechowskiej van Heukelom ogłosili w piątek podczas konferencji prasowej w łódzkiej siedzibie Prawa i Sprawiedliwości b. ministrowie w rządzie Zjednoczonej Prawicy - szef PiS w regionie łódzkim, b. minister rolnictwa Robert Telus oraz b. szef MSZ i b. wojewoda łódzki Zbigniew Rau.
Wojciechowska van Heukelom powiedziała, że przez lata udowodniła, że Łódź rozumie, a łodzian kocha. „Zazwyczaj jestem z ludźmi, dla ludzi i przez ludzi. Z tego powodu też kandyduję. Program i wizję miasta przedstawię w najbliższym czasie, podobnie, jak drużynę, która będzie ze mną szła do tych wyborów i startowała do Rady Miasta. Jestem przekonana, że w naszym mieście można żyć lepiej, a mieszkańcy mogą mieć większy komfort życia” – powiedziała. Dodała, że chciałaby przywrócić Łodzi wolność i być prezydentem wolnych łodzian.
Wcześniej w Łodzi chęć ubiegania się o swoją czwartą, ostatnią kadencję potwierdziła obecna prezydent Hanna Zdanowska z Koalicji Obywatelskiej i poparciem Nowej Lewicy. Start w wyborach ogłosili też Janusz Wdzięczak reprezentujący Komitet Wyborczy Energia Łodzi i Klaudia Domagała, która jest kandydatką komitetu wyborczego Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców.
Wojciechowska van Heukelom ma 59 lat i jest rodowitą łodzianką. Ukończyła filologię polską na Uniwersytecie Łódzkim. Była działaczką opozycji antykomunistycznej. Później pełniła funkcję m.in. rzeczniczki prasowej wojewody łódzkiego Waldemara Bohdanowicza oraz asystentki prezydenta Łodzi Jerzego Kropiwnickiego, odpowiadając za organizację Regionalnego Biura Województwa Łódzkiego w Brukseli.
W ostatnich latach była zaangażowana w działalność na rzecz ochrony lokatorów, walcząc o prawa krzywdzonych mieszkańców Łodzi i podejmującej interwencje w ich imieniu. W 2021 r. była pełnomocnikiem komitetu referendalnego i jedną z inicjatorek referendum w sprawie odwołania prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej, które nie odbyło się z powodu zbyt małej liczby zebranych podpisów.
To będzie jej trzeci start w wyborach na prezydenta Łodzi. W 2014 r. jako kandydatka bezpartyjna startowała z poparciem Kongresu Nowej Prawicy (uzyskała wówczas 3,5 proc. poparcia), a w 2018 r. ponownie ubiegała się o ten urząd z własnego komitetu wyborczego (uzyskała 1,2 proc. poparcia).
Radny miejski PiS Marek Dudziński ogłosił w piątek, że będzie kandydował na prezydenta Gdyni w zbliżających się wyborach samorządowych. Kandydata poparło PiS i Konfederacja. Hasło, z którym startuje to: „Wspólnie naprawimy Gdynię”.
„O moim starcie w nadchodzących wyborach samorządowych na urząd prezydenta Gdyni zdecydowaliśmy wspólnie w szerokim porozumieniu Prawa i Sprawiedliwości, Konfederacji i przedstawicieli społeczników” - przekazał w piątek Dudziński.
Kandydat podkreślił, że jeżeli udałoby mu się wygrać wybory, to w pierwszych miesiącach zamierza „doprowadzić do przeglądu wszystkich umów najmu w gdyńskim magistracie”. Planuje również naprawę dziurawych dróg w mieście, odzyskanie miejsc parkingowych w Śródmieściu i zaprzestanie zmiany planu zagospodarowania przestrzennego dla Parku Rady Europy.
Marek Dudziński ma 32 lata. Jest absolwentem Uniwersytetu Gdańskiego na kierunkach: Politologia oraz Ekonomia. W Radzie Miasta zasiada od 2018 roku.
W wyborach prezydenta Gdyni ponownie wystartuje Wojciech Szczurek, który pełni tę funkcję od 1998 roku. Start w wyborach ogłosili również Aleksandra Kosiorek z Federacji Gdyński Dialog oraz Tadeusz Szemiot (PO), którego poparło porozumienie wyborcze gdyńskiej PO, Koalicji Ruchów Miejskich, Nowej Lewicy, Razem i Zielonych.
Czwartek 22.02.2024
Przedstawicielka partii Nowa Nadzieja, liderka klubu Konfederacji w Łodzi Klaudia Domagała jest kandydatem komitetu wyborczego Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców na prezydenta Łodzi - poinformowali w czwartek przedstawiciele partii i środowisk wolnościowych oraz niepodległościowych.
34-letnia ekonomistka Klaudia Domagała to absolwentka prawa podatkowego i rachunkowości oraz administracji na Uniwersytecie Łódzkim. Jest księgową, wraz z mężem prowadzi firmę. W 2019 r. bez powodzenia ubiegała się z list Konfederacji o mandat poselski. W ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych starowała z poparciem Konfederacji do Senatu; miejsca w izbie wyższej nie zdobyła. Kandydatka na prezydenta Łodzi jest prezesem Fundacji Kobiety Wolności i Niepodległości, inicjatorką utworzenia zespołu parlamentarnego do spraw opieki okołoporodowej.
Dotychczas, oprócz Domagały, start w wyborach na prezydenta Łodzi zadeklarowali: ekonomista dr Janusz Wdzięczak reprezentujący Komitet Wyborczy Energia Łodzi, szef Partii Piratów w Polsce i - po raz czwarty - obecna prezydent Hanna Zdanowska z Koalicji Obywatelskiej, która rządzi w mieście od 13 grudnia 2010 r.
Były siatkarz reprezentacji Polski Marcin Możdżonek będzie kandydował z własnego komitetu wyborczego "Lepszy Olsztyn" na prezydenta Olsztyna. Olsztyn wymaga zmiany, a pierwsza rzecz, jaką trzeba zrobić, to przyciągnąć inwestorów, którzy zapewnią lepiej płatne miejsca pracy - oświadczył.
Dodał, że w mieście nie ma problemu z bezrobociem, ale jest problem "ze spłaszczaniem się mediany wynagrodzeń" i trzeba je podnieść do takiego poziomu, żeby ludzie za dobrze wykonywaną pracę otrzymywali godną płacę. Wspomniał również, że potrzebne są inwestycje, które zaczną przynosić dochód miastu, a zmieniający się technologicznie biznes wymaga odpowiedniej oferty edukacyjnej ze strony olsztyńskich szkół średnich i Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Zastrzegł, że szczegóły swojego programu i nazwiska kandydatów na radnych będzie przedstawiał sukcesywnie w kolejnych dniach.
Możdżonek ma 39 lat. Po zakończeniu kariery sportowej w 2020 roku, zajął się biznesem. Założył też fundację swojego imienia, która m.in. pomaga dzieciom i młodzieży realizować sportowe marzenia. Kilka miesięcy temu wybrano go na prezesa Naczelnej Rady Łowieckiej, organu nadzorczego w Polskim Związku Łowieckim.
Występujący przez wiele lat na pozycji środkowego zawodnik zdobył - wraz z siatkarską reprezentacją Polski - m.in. mistrzostwo Europy w 2009 roku i świata w 2014 roku. W sumie rozegrał w reprezentacji 242 mecze, będąc przez pewien czas jej kapitanem. Odnosił też sukcesy klubowe - w dorobku ma dziewięć medali mistrzostw Polski, w tym trzy złote (2009, 2010, 2011).
W 2009 roku za wybitne osiągnięcia sportowe został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, a pięć lat później Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Star w Olsztynie ogłosił także były prezydent Czesław Jerzy Małkowski.
Małkowski zadeklarował, że znowu kandyduje, bo chce zmienić i ożywić Olsztyn. Ocenił, że obecnie miasto "jest w letargu", obiecał większe wsparcie kultury, sportu i organizacji pozarządowych. Powołując się na publikacje prasowe przekonywał, że okres jego prezydentury to były "złote lata Olsztyna".
Jako największy problem społeczny, wymagający rozwiązania, wskazał mieszkania komunalne. Wyjaśnił, że wielu ludzi oczekuje od miasta pomocy w takiej formie, ale mieszkania komunalne są praktycznie nieosiągalne.
Małkowski ma 73 lata. Był prezydentem miasta w latach 2001-2008. Zatrzymano go 28 lutego 2008 r. i po postawieniu zarzutów - m.in. gwałtu na ciężarnej urzędniczce - aresztowano. Wskutek referendum przeprowadzonego w listopadzie tamtego roku stracił stanowisko. Potem jeszcze trzykrotnie kandydował - w 2010 r., 2014 r. i 2018 r. - na prezydenta Olsztyna, za każdym razem przegrywając w drugiej turze z obecnym włodarzem miasta Piotrem Grzymowiczem. Najbliższe wybory są pierwszymi, w których Małkowski startuje po prawomocnym uniewinnieniu go przez sąd.
Dotychczas start w wyborach na prezydenta Olsztyna ogłosili m.in. obecny przewodniczący rady miejskiej Robert Szewczyk z Koalicji Obywatelskiej, Bartosz Grucela z Lewicy oraz radny miejski Mirosław Arczak - kandydat KWW "Wspólny Olsztyn". Obecny prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz oświadczył przed tygodniem, że nie będzie ubiegał się o reelekcję, a jedynie będzie kandydował do rady miejskiej. Jednocześnie wsparł kandydaturę Szewczyka.
Pisarz, autor kryminałów Marcin Wroński zrezygnował ze startu w wyborach na prezydenta Lublina w wiosennych wyborach samorządowych. Według doniesień medialnych może znaleźć się na liście kandydatów do Rady Miasta Lublin. Miał kandydować z KWW „Lublin Przyszłość i Tradycja”.
„Nie udało się zgromadzić szerszego grona osób z różnych środowisk politycznych i samorządowych. Zarówno po lewej i prawie stronie w wielu osobach egoizmy polityczne wzięły górę i nie wszyscy byli skłonni, aby legitymację partyjną zostawić w kieszeni. Uważam, że politycznie głosujemy w wyborach parlamentarnych, a w samorządowych martwimy się podwórkiem” – podkreślił.
Nie potwierdził, ani nie zaprzeczył doniesieniom medialnym o tym, że może się znaleźć na liście kandydatów do Rady Miasta Lublin z komitetu wyborczego Krzysztofa Żuka. „Ta sprawa powinna się wyjaśnić w ciągu kilku dni” – dodał.
Środa 21.02.2024
Jarosław Niziołek będzie kandydatem Koalicji Obywatelskiej w wyborach na prezydenta Skarżyska-Kamiennej (Świętokrzyskie). Musimy uzdrowić finanse miasta – podkreślił w środę Niziołek, ogłaszając swój start w wyborach.
Niziołek zapowiedział, że priorytetem po objęciu urzędu prezydenta Skarżyska-Kamiennej będzie „bilans otwarcia, audyt i wprowadzenie programu naprawczego finansów”.
„Różni kandydaci mogą obiecywać bardzo dużo, ale każdy zmierzy się z trudną sytuacją finansową. Nie sposób obiecać coś, a później się z tego wycofywać. Patrzę na życie racjonalnie i obiektywnie. Musimy spojrzeć prawdzie prosto w oczy i przyznać, że bez programu naprawczego, żadne obietnice nie będą miały miejsca. Musimy uzdrowić finanse miasta, aby móc wdrażać nowe pomysły” – mówił kandydat na prezydenta Skarżyska-Kamiennej.
Poparcia Niziołkowi udzieliła w środę posłanka KO, minister ds. polityki senioralnej Marzena Okła-Drewnowicz.
Kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta Kalisza Eskan Darwich ocenił, że rozwój miasta uzależniony jest od dbałości o rozwój edukacji. Dlatego proponuje utworzyć fundusz inwestycyjny, powołać zespół psychologów oraz radę pedagogiczną przy prezydencie. Na środowej konferencji prasowej w Kaliszu kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta powiedział, że jednym z najważniejszych filarów jego programu jest edukacja szkolna i przedszkolna.
Wtorek, 20.02.2024
Poseł Konfederacji Przemysław Wipler poinformował we wtorek, że wystartuje w wyborach na prezydenta Warszawy. Wipler poinformował o tym w radiu RMF FM. "Jestem wspólnym kandydatem Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców" - powiedział. Dodał, że jego kandydaturę zatwierdziła Rada Liderów Konfederacji.
Dopytywany, czy to nie żart, odpowiedział: "żartuje tylko ten, kto chce być tylko na rok lub na pół roku prezydentem Warszawy". "To jest niepoważne podejście do Warszawy, jeśli ktoś startuje, a wiadomo, że jego marzeniem jest prezydentura Polski, a być może również stanowiskiem eurokomisarza się zadowoli, to to jest żart z Warszawy" - powiedział Wipler, dodając, że ma na myśli obecnego prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego, który będzie się ubiegał o reelekcję.
Według dotychczasowych informacji o urząd prezydenta Warszawy ubiegać się będą także: Rafał Trzaskowski - jako kandydat KO, Tobiasz Bocheński - kandydat PiS, wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat jako kandydatka Lewicy.
Wiceprzewodniczący Rady Miasta Rzeszowa Waldemar Szumny będzie kandydatem PiS w wyborach na prezydenta stolicy Podkarpacia. Chcę przywrócić miastu dynamikę rozwoju – powiedział Szumny we wtorek na konferencji prasowej, na której ogłosił swój start.
„Moje doświadczenie, posiadane kwalifikacje mogą przynieść nam wszystkim nową, lepszą jakość zarządzania naszym miastem” – zadeklarował. Jego zdaniem, w tym celu konieczna jest m.in. zmiana komunikacji z mieszkańcami, żeby nie byli zaskakiwani decyzjami urzędników.
O fotel prezydenta Rzeszowa zawalczy również Karolina Pikuła z Konfederacji.
Radny miejski Konrad Łoś jest kandydatem PiS na prezydenta Bielska-Białej. „Bielsko-Biała ma duży potencjał, wynikający przede wszystkim z położenia, który nie jest do końca wykorzystany. Miasto powinno być też zarządzane przy aktywnym udziale mieszkańców. Niestety, tak się nie zawsze dzieje. (…) Trzeba poprawić kwestię chęci mieszkańców angażowania się w sprawy lokalne” – mówił.
Konrad Łoś ma 49 lat. Jest doktorem prawa i wykładowcą akademickim. Od 2014 roku zasiada w radzie miejskiej Bielska-Białej. Jest w niej szefem klubu PiS.
W Bielsku-Białej o prezydenturę, oprócz Łosia, ubiegają się: obecny prezydent Jarosław Klimaszewski, lewicowa aktywistka Magdalena Madzia, Małgorzata Zarębska z komitetu Niezależni.BB oraz poseł Bronisław Foltyn z Konfederacji.
Krzysztof Świerczyński (Stowarzyszenie Mieszkańcy Częstochowy) będzie kandydatem Trzeciej Drogi w walce o fotel prezydenta Częstochowy. Popiera go też kilka innych lokalnych stowarzyszeń i inicjatyw. Zapowiada, że jeśli wygra, zwiększy realny wpływ mieszkańców na decyzje podejmowane przez lokalne władze.
Poseł Piotr Strach (Polska 2050-Trzecia Droga) podczas wtorkowej prezentacji kandydata zaznaczył, że Trzecia Droga startuje wspólnie zarówno do Rady Miasta jak i do śląskiego sejmiku z okręgu częstochowskiego. Strach wyraził nadzieję, że zbliżające się wybory zmienią Częstochowę, wprowadzą do Urzędu Miasta nową energię i pomysły, które sprawią, że to miasto stanie się jednym z liderów regionu.
„Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego w jakiej sytuacji znajduje się miasto Częstochowa. Nie będziemy obiecywać gruszek na wierzbie, nasze propozycje będą realne” – mówił Świerczyński, dodając że szczegóły programu będą przedstawiane podczas kampanii.
Świerczyński jest z zawodu psychologiem, pracuje w szkole i domu dziecka. Od lat działa w lokalnym samorządzie, m.in. przez dwie kadencje był w Częstochowie radnym.
W poniedziałek ubieganie się o kolejną kadencję potwierdził prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk, który rządzi tym miastem od 2010. Wystartuje z komitetu Lewicy. Wcześniej walkę o fotel prezydenta Częstochowy zapowiedzieli: miejski radny Łukasz Banaś (Koalicja Obywatelska), Tomasz Grzegorz Stala (Alternatywa dla Częstochowy) oraz Małgorzata Terrero-Rozmus (wystartuje z listy założonego przez społeczników komitetu Wybieram Częstochowę).
W Legnicy z poparciem PiS w wyborach na prezydenta miasta wystartuje Joanna Śliwińska-Łokaj – wiceprzewodnicząca rady miejskiej. Kandydaturę Śliwińskiej-Łokaj na fotel włodarza Legnicy zaprezentowała we wtorek podczas konferencji prasowej była marszałek Sejmu, przewodnicząca Zarządu Wojewódzkiego PiS Elżbiety Witek.
Posłanka PiS zwróciła uwagę, że kobieta jeszcze nigdy nie sprawowała funkcji prezydenta Legnicy. „Nadszedł czas by to kobieta zarządzała Legnicą” – powiedział Witek.
Śliwińska-Łokaj przekonywała, że to dzięki rządowi PiS w ostatnich latach do Legnicy „popłynęły pieniądze, ponad 130 mln zł”. „Dzięki temu wykonaliśmy strategiczne i przede wszystkim apolityczne inwestycje i za chwilę mieszkańcy odczują, że żyje się tu lepiej” – powiedziała Śliwińska-Łokaj.
W wyborach na prezydenta Legnicy do tej pory start zapowiedzieli kandydat KO Maciej Kupaj, Bartłomieja Rodaka (komitet Legnica Od Nowa) i ubiegający się o reelekcję wieloletnie prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski (wystartuje z poparciem Lewicy).
Radny Dariusz Litwiniuk jest kandydatem PiS na prezydenta Białej Podlaskiej w kwietniowych wyborach samorządowych - poinformowano we wtorek podczas konferencji prasowej. Oznacza to, że zmierzy się z rywalem o tym samym nazwisku, obecnym prezydentem Białej Podlaskiej Michałem Litwiniukiem.
Dariusz Litwiniuk jest szefem klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości w Białej Podlaskiej, kierownikiem filii Urzędu Marszałkowskiego w tym mieście. Jego start w walce o fotel prezydenta miasta ogłoszono oficjalnie we wtorek, podczas inauguracji kampanii samorządowej PiS w tym mieście.
Kandydat Dariusz Litwiniuk zapewnił, że zamierza przywrócić "służebną funkcję miasta". "To miasto ma służyć mieszkańcom, a nie odwrotnie (…) Dzisiaj miasto żeruje na mieszkańcach. Biała Podlaska nie potrzebuje ciągłej pogoni za nowinkami i autopromocji miejskich urzędników. Mieszkańcy naszego miasta oczekują konkretów i ciężkiej pracy" – powiedział.
Dotychczas swój udział w wyborach na prezydenta Białej Podlaskiej ogłosił obecny prezydent Michał Litwiniuk (Platforma Obywatelska), który wystartuje z własnego komitetu wyborczego. Według lokalnych mediów, o fotel włodarza miasta powalczą także miejski radny Adam Chodziński (radny niezależny) i Bogusław Broniewicz, przewodniczący rady miasta (klub Biała Samorządowa).
Poniedziałek, 19.02.2024
O fotel prezydenta Rzeszowa zawalczy z Konfederacji Karolina Pikuła. Przedstawiając kandydatkę, poseł Grzegorz Braun powiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej przed ratuszem, że to liderka wielu protestów, manifestacji patriotycznych, "w obronie zdrowia, życia, wolności, ludności bezpieczeństwa Polaków", znana nie tylko na Podkarpaciu, ale i w kraju. "Matka, żona, działaczka, aktywistka" – dodał.
Kandydatka zapewniła, że ona i ugrupowanie, które reprezentuje, ma pomysły i wartości, które chcą wprowadzić w ratuszu i sejmiku. Zaznaczyła, że jest społecznikiem, a swoją działalność rozpoczęła w sektorze charytatywnym, pomagając m.in. Fundacji Kobiety Wolności i Niepodległości matkom samotnie wychowujące niepełnosprawne dzieci.
"Wierzymy, że zarówno sejmik, rady gmin, powiatów, a także ratusz jest do odzyskania. Jesteśmy dla państwa, dołączajcie do naszej kampanii, bardzo was o to prosimy bo mierzymy siły na zamiary" – zaapelowała Pikuła.
Krzysztof Matyjaszczyk (Lewica), który od 2010 r. jest prezydentem Częstochowy, ogłosił w poniedziałek, że w kwietniowych wyborach samorządowych powalczy o kolejną kadencję na tym stanowisku. Wystartuje z komitetu Lewicy.
Matyjaszczyk startuje w wyborach pod hasłem „Lepsza Częstochowa”. Wśród priorytetów na kolejną kadencję wymienia poprawę opieki zdrowotnej, zwiększenie liczby dobrze płatnych miejsc pracy i poprawę opieki nad seniorami.
Kilka dni temu w mieście zarejestrowano komitet wyborczy wyborców „Wspólnie dla Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk”, ale do poniedziałku prezydent nie informował czy będzie kandydatem tego komitetu, czy też wystartuje jako kandydat Lewicy.
„To nie chodzi o to, że długo się zastanawiałem, bo tu nie było się nad czym zastanawiać. Jedynie co, to starałem się być kandydatem wielu różnych środowisk i stąd dopiero teraz informacja o tym, że kandyduję z komitetu Lewicy” – powiedział prezydent, odpowiadając na pytanie PAP.
„Ponieważ wcześniej były jeszcze przecież też rozmowy, nawet na szczeblu warszawskim, gdzie Donald Tusk rozmawiał z liderami Lewicy o wspólnym starcie do sejmików, to wiązałoby się również ze wspólnym startem pewnie do samorządów z pozycji właśnie miast, dlatego czekałem na te ustalenia (...)” - dodał.
Pytany o inny komitet, który nosi jego imię i nazwisko, Matyjaszczyk mówił, że to środowisko, z którym ściśle współpracuje i który wspierał go podczas całej kadencji. Podkreślił, że życzy kandydatom tego komitetu, by uzyskali jak najlepszy wynik w wyborach do Rady Miasta.
Walkę o fotel prezydenta Częstochowy zapowiedzieli dotychczas: miejski radny Łukasz Banaś (Koalicja Obywatelska), Tomasz Grzegorz Stala (Alternatywa dla Częstochowy) oraz Małgorzata Terrero-Rozmus (wystartuje z listy założonego przez społeczników komitetu Wybieram Częstochowę). Kandydat Trzeciej Drogi ma zostać zaprezentowany w najbliższy wtorek.
Miejski radny Sławomir Seredyn ogłosił w poniedziałek, że został kandydatem Trzeciej Drogi w wyborach na prezydenta Puław. "Podjąłem decyzję o kandydowaniu na prezydenta miasta Puławy, dlatego iż uważam, że Puławy potrzebują zmiany. Potrzebują gospodarza, który będzie łączył, a nie dzielił. Potrzebują gospodarza, który będzie rozwiązywał problemy, a nie zamiatał je pod dywan" – powiedział Seredyn podczas konferencji prasowej.
Puławy – jego zdaniem – mają bardzo dużo problemów, do których zaliczył: wyludnianie się miasta, brak perspektyw dla młodych, problemy z parkowaniem i trudną sytuację Zakładów Azotowych "Puławy". "Będę jako prezydent aktywnie wspierał pracowników Zakładów Azotowych i związkowców, żeby jednak wróciły one na ścieżkę rozwoju" – powiedział.
Mówiąc o najważniejszych zadaniach przyszłego prezydenta wymienił: zachęcenie młodzieży do powrotu do miasta, sprowadzenie miejsc pracy i lepsze zarządzanie halą sportową.
Dotychczas start w tegorocznych wyborach na prezydenta Puław oficjalnie ogłosił obecny włodarz Paweł Maj.
Sztab Wyborczy Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Lewica rozpoczął w poniedziałek w Olsztynie warmińsko-mazurską kampanię przed wyborami samorządowymi. Kandydat Lewicy na prezydenta Olsztyna Bartosz Grucela powiedział, że najważniejszymi kwestiami są podwyżki dla pracowników samorządowych i poprawa transportu miejskiego. Podkreślił, że opowiada się za wschodnim wariantem północnego odcinka obwodnicy.
"Teraz jest szansa, by odnowić samorząd" - powiedział Grucela. "Ostatnie lata rządów Zjednoczonej Prawicy to było dławienie samorządów. Olsztyn stracił prawie ćwierć miliarda złotych na polityce PiS"- ocenił Grucela, przedstawiając swój program.
"Chciałbym, aby w naszym mieście osoby zatrudnione w sektorze samorządowym godnie zarabiały. By nie musiały bać się o to, że nagle czynsz albo rata kredytu pójdzie do góry, a oni nie będą mieli z czego dokonać opłat" - powiedział.
Nowa Lewica idzie do wyborów samorządowych w Koszalinie wspólnie z Koalicją Obywatelską - poinformowali w poniedziałek przewodniczący lokalnych struktur PO i Lewicy. Kandydatem na prezydenta będzie Tomasz Sobieraj.
„To człowiek młody, a jednocześnie z dużym doświadczeniem samorządowym” – mówił o kandydacie szef koszalińskiej Lewicy Jerzy Zaroda. Dodał, że taki kandydat to sama korzyść dla miasta.
Kontrkandydatem Sobieraja jest Piotr Jedliński, który ubiega się o czwartą kadencję prezydenta Koszalina (woj. zachodniopomorskie). W tegorocznych wyborach samorządowych on i popierający go kandydaci na radnych wystartują z KWW Piotra Jedlińskiego "Dumni z Koszalina", z poparciem Polski 2050 i PSL. Jedliński w wyborach w 2018 r. startował z poparciem Koalicji Obywatelskiej, które stracił w trakcie kadencji. Zarzuty, które odpierał, dotyczyły jego współpracy z PiS.
Kraków będzie jednym z pierwszych, o ile nie pierwszym miastem w Polsce, które wprowadzi zupełnie nowy program – program zindywidualizowanej opieki nad seniorami w miejscu zamieszkania – zadeklarował kandydat KO i Nowej Lewicy na prezydenta Krakowa Aleksander Miszalski.
Na poniedziałkowej konferencji prasowej z udziałem minister ds. polityki senioralnej Marzeny Okły-Drewnowicz, Miszalski zapowiedział, że szczegóły projektu zostaną ogłoszone niebawem. Program być może będzie finansowany ze środków gminnych, możliwe że realizować go będzie podmiot zewnętrzny.
„Na pewno musimy, oprócz utrzymywania DPS-ów, postawić na to, by seniorów nie wyrywać z ich korzeniami z miejsca zamieszkania” – podkreślił kandydat Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy na prezydenta Krakowa.
Mieszalski obiecał również, że maksymalnie do roku po wyborach samorządowych powstaną centra aktywności seniorów w tych dzielnicach, w których ich jeszcze nie ma - Swoszowice, Czyżyny, Wzgórza Krzesławickie.
Kandydaci Nowej Lewicy w wyborach samorządowych wystartują z konkurencyjnych list do rady Bielska-Białej. Różne struktury partii poparły też innych pretendentów do prezydentury: miejsko-powiatowa - Jarosława Klimaszewskiego, miejska - Magdalenę Madzię.
W poniedziałek różne środowiska Nowej Lewicy z Bielska-Białej zorganizowały dwie konferencje prasowe. Na pierwszej wiceminister infrastruktury Przemysław Koperski, w imieniu rady miejsko-powiatowej poparł prezydenta miasta Jarosława Klimaszewskiego w walce o reelekcję. Politycy ci podpisali też porozumienie o umieszczeniu na listach wyborczych Koalicji Obywatelskiej kandydatów NL.
Na drugim spotkaniu bielscy działacze Nowej Lewicy wspólnie z partią Razem poparli na prezydenta miasta Magdalenę Madzię. Zapowiedzieli wspólne listy do rady z jej komitetu "DoBBre Miasto".
aba/