Fot. UM Jarocin
Zespół Folklorystyczny „Snutki” działa już prawie od 40 lat. Tańcem i śpiewem zdobywają serca publiczności w kraju i za granicą. Są ambasadorem Jarocina, Ziemi Jarocińskiej, Wielkopolski i Polski.
Był luty 1984 roku, kiedy Aleksandra Mendelska utworzyła w Szkole Podstawowej w Potarzycy grupę taneczną. - Potrzebowałam przygotować choreografię zabaw tanecznych do kursu, który wówczas robiłam. Zachęcałam dzieci, by przychodziły na zajęcia. Małymi kroczkami tak się wszystko zaczęło. Było to coś nowego, więc dzieci bardzo chętnie przystępowały do grupy, która się rozrastała - wspomina Aleksandra Mendelska, założycielka zespołu, kierownik artystyczny i choreograf.
Najpierw działała tylko grupa dziecięca. Z biegiem czasu zespół zaczął się rozrastać. Obecnie istnieją trzy kategorie wiekowe: dzieci, młodzież i dorośli. „Snutki” tworzy ok. 60 osób. Powstały też dwie kapele dudziarskie, kapela grająca do tańca oraz dziecięca.
„Snują” rysunki na scenie
Nazwa zespołu nawiązuje do towarzyszącego mu na co dzień przesłania - kultywowania lokalnej kultury, tradycji, zwyczajów. - „Snutka” - występująca u nas, w okolicach Goliny i w Golinie - to haft, który jest nasnuwany na białym płótnie. Hafciarki białą nitką na białym płótnie wyszywają określone wzory. Zespół folklorystyczny „Snutki” - wykonując układy choreograficzne na scenie - snuje, rysuje rysunki na scenie - mówi Aleksandra Mendelska.
„Snutki” są ambasadorem kultury ludowej - zespół występuje nie tylko w gminie Jarocin, Wielkopolsce i w Polsce, ale także poza granicami naszego kraju. - Od początku, jak zacząłem żonie pomagać, chciałem, by zespół mógł wyjeżdżać poza województwo kaliskie, by dzieci i młodzież – poza występami artystycznymi - miały trochę radości z wyjazdów, by mogły zwiedzić różne miejsca w Europie - mówi Jarosław Mendelski, kierownik organizacyjny zespołu. - Staramy się, by zawsze były jakieś turystyczne atrakcje. Udało nam się z żoną dobrać pod tym względem, że ona jest miłośniczką tańca ludowego i od początku tym się zajęła. Ja natomiast zawsze bardzo interesowałem się organizacją. W ten sposób zgraliśmy siły.
Tańce, zabawy i scenki
W „Snutkach” można nauczyć się tańca ludowego od podstaw. - W repertuarze mamy wiele regionów – oczywiście wielkopolski, ale także śląski, rzeszowski, opoczyński, łowicki, lubelski, kaszubski, żywiecki. Do każdego regionu mamy także kostiumy. Uczymy się też regionalnych zabaw i scenek - opowiada Aleksandra Mendelska. W repertuarze mają również tańce narodowe – oberka, krakowiaka, kujawiaka i poloneza.
W zespole tańczą, śpiewają i realizują się trzy pokolenia. Tańczą całe rodziny – mama, tata i dzieci. Większość stanowią mieszkańcy gminy Jarocin, ale są też członkowie z sąsiednich gmin. - Jedna z tancerek dojeżdża z Poznania. Bardzo jej się spodobała atmosfera panująca w zespole i wzajemna życzliwość - podkreśla Aleksandra Mendelska.
Środki na stroje i występy
Od 1998 roku stowarzyszenie organizuje Międzynarodowe Spotkania Folklorystyczne. Odbyły się już 24 edycje tego wydarzenia. Od 2004 roku przygotowuje także Powiatowy Przegląd Kultury Ludowej. Gospodarzem są „Snutki”. Te imprezy oraz funkcjonowanie zespołu wspomagają dotacje - m.in. z budżetu gminy Jarocin.
Środki finansowe na działalność, występy cały czas są potrzebne. - Niektóre nasze stroje mają już kilkadziesiąt lat. Koszt jednego, w zależności od wersji, to ok. 2 tys. zł. A stroje – do jednego tańca - kupujemy z reguły na 8 par, a więc dla 16 osób. W sumie potrzeba ok. 32 tys. zł - mówi Jarosław Mendelski.
Nagrody w kraju i za granicą
Na przestrzeni już prawie 40 lat zespół występował na kilkudziesięciu festiwalach zagranicznych, kilkudziesięciu festiwalach na terenie Wielkopolski i Polski. Zdobył szereg nagród. - Te, które chyba najbardziej wspominamy i doceniamy, to: w Polsce I nagroda na Festiwalu Dziecięcym w Baranowie Sandomierskim w 2007 roku oraz I nagroda na festiwalu Kultury Młodzieżowej w Zakopanem w 2008 roku - mówi Jarosław Mendelski.
Z występów zagranicznych najbardziej utkwiły im w pamięci nagrody na festiwalu w Rumunii w Iasi, gdzie zespół zdobył pierwsze nagrody w kilku kategoriach. W 2018 roku w Bułgarii „Snutki” w kategorii zespołów dziecięcych zajęły drugie miejsce.
Marzenia się spełniają
W „Snutkach” wszyscy czują się jak w dużej folklorystycznej rodzinie. Nawiązuje się dużo przyjaźni. Bardzo serdecznie przyjmowani są nowi członkowie zespołu.
- Moim marzeniem było kiedyś, by dzieci ze wsi mogły się realizować podobnie, jak te z miasta. Założyłam tę grupę taneczną i moje marzenie zostało zrealizowane. Moim osiągnięciem życiowym jest to, że zespół istnieje, rozrasta się i ma takie osiągnięcia artystyczne, na skalę krajową i zagraniczną. Marzenie, by „wywieźć” dzieci ze wsi w szeroki świat, spełniło się - mówi Aleksandra Mendelska.
- Jeżeli ktoś ma marzenia związane z tańcem, z muzyką, a także z podróżami zapraszamy. Te marzenia może u nas zrealizować. Wyjeżdżamy na festiwale w Polsce i za granicę - mówi Aleksandra Mendelska.
ERYK RATAJCZYK
23 lata
Jestem w „Snutkach” od prawie 10 lat. Lubię towarzystwo, jesteśmy – jako grupa taneczna - dość zgraną ekipą. Panująca tu atmosfera jest super. Bardzo się kolegujemy również poza zespołem.
ADRIANNA WALCZAK
16 lat
W „Snutkach” jestem od czterech lat. Tańczyć i śpiewać zaczęłam się uczyć dopiero w zespole – nigdy wcześniej nie miałam okazji ćwiczyć śpiewu i trenować tańca. Jeżeli ktoś chciałby dołączyć do zespołu, pamiętajcie, że „Snutki” zawsze czekają na was z otwartymi ramionami!
MONIKA WALCZAK
nauczycielka w przedszkolu
Tańczę w „Snutkach” od czterech lat. Trafiłam tu przez zupełny przypadek - do zespołu zapisały się nasze dwie córki. Grupa dorosłych czekała na swoją próbę. Podeszli do nas i zapytali, czy nie chcielibyśmy z mężem też tańczyć i zasilić ich
MAREK WALCZAK
inżynier elektronik
W piątki, po pracy przyjeżdżamy całą rodziną na próby. Uczestniczymy też w spotkaniach towarzyskich „Snutek”, a także wyjazdach. Jest to wspaniała integracja przyjaciół i znajomych z zespołu.