Browar Saskich w Ostrowcu Świętokrzyskim wybudowano w 1908 r. przy ulicy Siennieńskiej. Firma funkcjonowała wtedy pod szyldem „Browar Parowy Stanisław Saski i Spółka"
Browar Saskich w Ostrowcu Świętokrzyskim wybudowano w 1908 r. przy ulicy Siennieńskiej. Jego głównym akcjonariuszem był urodzony w Radomiu w 1886 r. przedsiębiorca Stanisław Saski, syn właściciela radomskiego browaru -Juliusza Saskiego.
Był on także współwłaścicielem m.in. Towarzystwa Akcyjnego „Witulin" w Dołach Biskupich, cegielni „Jadwigów" przy obecnej ulicy Kilińskiego i „Spółki Handlowej" przy Alei 3 Maja. Zapisał się w historii miasta również jako prezes zarządu Spółdzielczego Banku Przemysłowo- Rolnego, prezes zarządu Kasy Spółdzielczej „Wzajemna Pomoc", członek zarządu Spółdzielczego Banku Przemysłowców Ostrowieckich, współzałożyciel Ostrowieckiej Chrześcijańskiej Kasy Bezprocentowej oraz radny Rady Miejskiej i Sejmiku Powiatowego Opatowskiego. Do 1918 r. to jest do śmierci ojca Stanisław Saski samodzielnie zarządzał ostrowieckim browarem. Później w wyniku podziału majątku Juliusza Saskiego współwłaścicielami przedsiębiorstwa obejmującego oprócz browaru także słodownię ,stolarnię, suszarnię i młyn parowy zostali Juliusz i Józef Sascy oraz Maria Cybulska.
Firma funkcjonowała wtedy pod szyldem „Browar Parowy Stanisław Saski i Spółka" zatrudniając 25 robotników, dwie osoby personelu technicznego oraz czterech urzędników. Ostrowiecki browar wytwarzał rocznie około 50 tysięcy hektolitrów różnych napojów, zaś młyn dawał 550 ton mąki. W czasie okupacji produkcję kontynuowano na potrzeby Niemców, którzy 30 września 1942 r. na ostrowieckim Rynku powiesili 56- letniego Stanisława Saskiego jako jednego z trzydziestu zakładników zatrzymanych po wysadzeniu mostu na Romanowie. Po 1945 r. jeszcze przez rok browar i młyn były samodzielnie zarządzane przez prawowitych właścicieli. 11 kwietnia 1946 r. na mocy rozporządzenia Rady Ministrów zostały wpisane do wykazu przedsiębiorstw przechodzących na własność Skarbu Państwa za odszkodowaniem, bowiem część załogi liczącej wtedy 120 osób zaczęła domagać się upaństwowienia rodzinnego przedsiębiorstwa. Zatrudniało ono mniej niż 50 osób na jedną zmianę, a więc nie powinno być objęte nacjonalizacją W związku z tym 1 lutego 1947 r. spadkobiercy Stanisława Saskiego wystąpili do sądu o reprywatyzację przedsiębiorstwa. Jednak pod wpływem stanowiska załogi popartej przez ówczesne władze Ostrowca Świętokrzyskiego z przewodniczącym Miejskiej Rady Narodowej Wacławem Bielem na czele, w lipcu 1948 r. browar i młyn zostały przekazane państwu.
Protokół zdawczo - odbiorczy ostatecznie zatwierdzono w 1952 r. Do 1951 r. znacjonalizowanym przedsiębiorstwem zarządzał Centralny Zarząd Państwowego Przemysłu Fermentacyjnego Oddział w Łodzi, a jego nazwę zmieniono na "Browar Ostrowiec". Od 1951 do 1957 roku zakład funkcjonował pod nazwą "Ostrowieckie Zakłady Spożywcze Przemysłu Terenowego", a od 1957 do 1970 roku na etykietach piwa figurował napis "Kieleckie Zakłady Piwowarskie - Browar Ostrowiec Świętokrzyski". W latach siedemdziesiątych XX wieku nastąpiła ostateczna likwidacja ostrowieckiego browaru. Zlokalizowano w nim magazyny „Herbapolu". Prawowici właściciele nie zapominali jednak o swojej własności. Od 1948 do 1998 r. spadkobiercy Stanisława Saskiego toczyli sądową batalię o cofnięcie krzywdzącej ich decyzji, ewentualnie wypłacenie należnego im odszkodowania. Ostatecznie odzyskali swoją własność 15 grudnia 1998 r. W epoce stanu wojennego, w 1983 r. rozpoczęto adaptację budynków ostrowieckiego browaru z przeznaczeniem na urządzenie w nim centrum kulturalnego, dzięki czemu w części kompleksu funkcjonują przeprowadzone tam w 1986 r. Miejskie Centrum Kultury i utworzone w 1995 r. Biuro Wystaw Artystycznych. W przyszłości dołączy do nich Miejska Biblioteka Publiczna, co będzie oznaczać powstanie Ostrowieckiego Browaru Kultury.
Kultura w browarze
W 2009 r. zakończył się trwający dwa lata proces przejmowania przez Gminę Ostrowiec Świętokrzyski udziałów od spadkobierców rodziny Saskich. Przeznaczono na to 6 milionów 700 tysięcy złotych. Na początku tego roku dokończono inwentaryzację obiektu, a 25 maja ogłoszony został przygotowany przez Stowarzyszenie Architektów Polskich (SARP) Oddział Kielce konkurs na opracowanie koncepcji urbanistyczno- architektonicznej Ostrowieckiego Browaru Kultury. 24 czerwca, podczas kwalifikacyjnego posiedzenia Sądu Konkursowego okazało się, że wpłynęło około 130 wniosków ze wszystkich stron Polski oraz z zagranicy, m.in. z Niemiec, Włoch, Anglii, Holandii i Hiszpanii. Ostatecznie ośmioosobowy Sąd Konkursowy podczas swoich posiedzeń w dniach 18 oraz 21 i 22 października oceniał 31 zgłoszonych prac. Obradom przewodniczył dr inż. architekt Piotr Lewicki (SARP Kraków), a uczestniczyli w nich: sędzia referent Wojciech Gwizdak, Włodzimierz Pedrycz i Beata Goczoł (SARP Kielce) oraz reprezentujący Gminę Ostrowiec Świętokrzyski Dorota Uba, Elżbieta Baran, Wojciech Kotasiak i Marek Nowak. Zapadła decyzja o przyznaniu trzech wyróżnień po 2 tysiące złotych, dwóch trzecich nagród po 6500 złotych ( dla pracowni Bazooka Studio z Krakowa i Studio Warsztat Mikołaj Bober z Poznania) oraz drugiej nagrody o wartości 10 tysięcy złotych, która trafi do Biura Studiów i Projektów „Architekt" w Bytomiu. Główną nagrodę w postaci 15 tysięcy złotych oraz zaproszenia do negocjacji z wolnej ręki o udzielenie zamówienia na wykonanie projektu budowlanego przyznano białostockiej pracowni Meteor Architects Anny Pszonak.
- Zwycięska praca idealnie łączy tradycję z nowoczesnością. To jest właśnie to, co chcieliśmy zrobić w tym miejscu. Jestem przekonany, że ten projekt zyska aprobatę mieszkańców naszego miasta. Kilka lat swojego życia poświęciłem na to, aby móc przeżyć taką chwilę, stąd moje autentyczne wzruszenie. Teraz już jestem absolutnie pewien, że w tym miejscu będziemy mieć prawdziwą architektoniczną perełkę - stwierdził prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego Jarosław Wilczyński. Przewodniczący Sądu Konkursowego Piotr Lewicki określił projekt białostockiej pracowni jako bardzo ciekawy, klarowny i prosty a zarazem podążający za najnowszymi tendencjami architektury światowej. - Na pewno nie będzie tak, że za kilka lat okaże się niemodny - zażartował P. Lewicki, choć w imieniu Sądu Konkursowego zgłosił kilka sugestii obejmujących m.in. przeprojektowanie parkingu i wyburzenie budynku portierni. Na 9 listopada zapowiedziano zorganizowanie publicznej dyskusji nad zwycięskim projektem. Jego autorzy wkrótce spotkają się z prezydentem miasta, którzy oficjalnie zaprosi ich do negocjacji w sprawie określenia warunków i kosztów wykonania projektu budowlanego. - Już dziś zapraszam Państwa do Ostrowieckiego Browaru Kultury, gdzie przez najbliższe dwa tygodnie można oglądać przedłożone na konkurs projekty. Natomiast 13 listopada organizujemy „dzień otwarty" Browaru, podczas którego o godzinie 10.00, 12.00 i 14.00 wszyscy zainteresowani będą mogli zwiedzić wnętrza tego obiektu.