Fot. Plakat
W Gminie Trzebnica na sobotę 6 listopada zaplanowano wyjątkową akcję. W ramach tegorocznych obchodów dnia Wszystkich Świętych pamięć o zmarłych postanowiono pogłębić oddaniem hołdu zmarłym osobom mojżeszowego wyznania, które przed II w. ś. zamieszkiwały Trzebnicę i nie dożyły końca II w. św. w wyniku pogromów zorganizowanych w ramach tzw. „Nocy Kryształowej” oraz ogólnie Holocaustu.
Warto przypomnieć, że to właśnie w listopadzie, a ściślej w nocy z 9 na 10 listopada 1938 roku, w całych Niemczech doszło do pogromu społeczności żydowskiej, w tym również do leżącej wtenczas w granicach terytorialnych Niemiec Trebnitz. Wówczas to paramilitarne oddziały NSDAP, czyli SA i SS, zamordowały w całych Niemczech ponad 2000 obywateli wyznania mojżeszowego, spalono ponad 1000 synagog, zniszczono około 7000 sklepów i domów towarowych należących do Żydów oraz sprofanowano żydowskie cmentarze, a około 30 000 Żydów wywieziono do obozów koncentracyjnych. Według meldunku z dnia 10.11.1938 roku SS-Oberführera Katzmanna z Wrocławia, w Trzebnicy zniszczono synagogę oraz trzy sklepy należące do Żydów.
Zdemolowano jeszcze gospodarstwo szkoleniowe dla żydowskiej młodzieży mieszczące się w Brzeźnie w Powiecie Trzebnickim. Szczegółową relację z „Nocy Kryształowej” przeczytać można w pamiętnikach Waltera Tauska (których fragmenty zostały opublikowane w książce „Dżuma w mieście Breslau” Ryszarda Kincla), wrocławskiego przedsiębiorcy i pisarza, który urodził się w 1890 roku w rodzinie żydowskiej mieszkającej w Trzebnicy. Przebieg nocy kryształowej w Trzebnicy Pan Walter Tausk zrekonstruował na podstawie relacji swojego przyjaciela mieszkającego wówczas w Trzebnicy: „Nasz dawny dom zbudowany w stylu empire stoi blisko Rynku po lewej stronie. Jego aktualny właściciel (fabrykant likierów) oraz część rodziny zostali nocą wyciągnięci z łóżek. Jemu na szyję założono stryczek, zaś rodzinę skrępowano powrozami. Wszystkich zagoniono przed płonącą synagogę, gdzie już oczekiwało pozostałych siedmiu jeszcze mieszkających w Trzebnicy Żydów. Oprócz kobiet wszyscy zostali ciasno skrępowani powrozami. Przed płonącą synagogą ostrzyżono im włosy, a potem przepędzono przez miasto i wywieziono. Kobiety puszczono." Oprócz synagogi Niemcy spalili również znajdującą się przy niej szkołę żydowską. Mężczyźni wyznania mojżeszowego zostali pobici i popędzani ulicami miasta na trzebnicki dworzec kolejowy, skąd wywieziono ich do Wrocławia. Stamtąd trafili oni, podobnie jak Żydzi z innych śląskich miast, do obozów koncentracyjnych. Mieszkania i sklepy trzebnickich Żydów zostały skonfiskowane przez państwo a następnie rozdzielone pomiędzy lokalnych nazistów. Pozostałe w mieście kobiety i dzieci wyznania mojżeszowego wyjechały dobrowolnie z Niemiec lub podzieliły los swoich ojców, mężów i braci. Według niemieckich władz Trzebnicy w 1942 roku pozostało w Trzebnicy jedynie pięć tzw. „małżeństw mieszanych”, w których jeden z małżonków miał żydowskie pochodzenie. Wątpliwym wydaje się, czy udało im się doczekać końca wojny.
W związku z powyższymi wydarzeniami i obchodzonym wkrótce świętem Wszystkich Świętych, dla oddania hołdu pomordowanym burmistrz Gmina Trzebnica zachęca wszystkich mieszkańców, ze szczególnym uwzględnieniem osób interesujących się historią Trzebnicy, na akcję społeczną polegającą na przywróceniu pamięci zapomnianego cmentarza żydowskiego przy ul. Obornickiej w Trzebnicy.
Gmina Trzebnica zapewni sprzęt niezbędny do uporządkowania terenu byłego cmentarza, a wszelkie szczegóły znajdują się na plakacie.
Akcja zakończy się wkopaniem tablicy upamiętniającej dawny cmentarz żydowski w Trzebnicy.