„Przewidując zmniejszenie zapotrzebowania na nauczycieli, minister podejmuje działania na rzecz rozwiązań osłonowych dla nauczycieli, którzy w przyszłości mogą nie znaleźć zatrudnienia” - poinformował wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski w odpowiedzi na poselską interpelację.
Do resortu edukacji i nauki wpłynęła poselska interpelacja w sprawie zapowiadanych zwolnień nauczycieli. Chodziło o m.in. wypowiedź wiceministra Piontkowskiego, który w jednym z wywiadów zaznaczył, że „w perspektywie dwóch, trzech lat trzeba będzie zwolnić ok. 100 tys. nauczycieli”.
„Przewidując zmniejszenie zapotrzebowania na nauczycieli, minister podejmuje działania na rzecz rozwiązań osłonowych dla nauczycieli, którzy w przyszłości mogą nie znaleźć zatrudnienia. Planuje m.in. zaprojektowanie, we współpracy ze związkami zawodowymi, przepisów rozszerzających uprawnienia do tzw. emerytury nauczycielskiej” – poinformował Dariusz Piontkowski w odpowiedzi na interpelację.
Wiceszef MEiN wskazał, że ministerstwo rozważa różne „scenariusze zapotrzebowania na nauczycieli w kolejnych latach szkolnych”, na które wpływ ma wiele czynników np. spadek liczby urodzeń, wpływ reform strukturalnych w systemie oświaty, liczba szkół, fluktuacje w liczbie uczniów przechodzących przez poszczególne etapy edukacji, zmiany w podstawach programowych i ramowych planach nauczania.
„Uwzględniając trendy w zakresie urodzeń dzieci z lat wcześniejszych nie ulega wątpliwości, że w konsekwencji za kilka lat nastąpi znaczne zmniejszenie się liczby uczniów w szkołach ponadpodstawowych oraz dzieci w wychowaniu przedszkolnym. W pierwszym okresie (już od roku szk. 2023/2024) należy zakładać, że będzie stopniowo zmniejszać się liczba dzieci w placówkach wychowania przedszkolnego, a więc spadać zapotrzebowanie na etaty nauczycieli” – wskazał Piontkowski.
Zaznaczył również, że obecnie w systemie oświaty, kształci się około 200 tys. uczniów z Ukrainy, których część być może wróci do kraju po zakończeniu wojny wpływając tym samym na zapotrzebowanie nauczycieli.
Wiceszef MEiN przypomniał też że zapotrzebowanie na określoną liczbę nauczycieli w obrębie konkretnych jednostek samorządu terytorialnego zależy od lokalnej polityki oświatowej i ministerstwo nie będzie miało wpływu na „dostosowania kadrowe w szkołach do zmieniających się warunków organizacji lokalnej oświaty”.
Według danych z systemu informacji oświatowej uwzględniających stan na 30 września 2021 r. w szkołach zatrudnionych było prawie 700 tys. nauczycieli.
mr/