KP-PSL składa projekt ustawy demonopolizującej przesył energii elektrycznej i gazu do poziomu powiatu. Powiaty powinny mieć możliwość budowy własnych sieci przesyłowych, co doprowadzi do ich samowystarczalności - powiedział w środę poseł Marek Sawicki (PSL).
W środę podczas konferencji prasowej w Sejmie poseł Koalicji Polskiej Marek Sawicki poinformował o złożeniu projektu nowelizacji Prawa energetycznego oraz ustawy o samorządzie powiatowym. „KP-PSL składa projekt ustawy demonopolizującej przesył energii elektrycznej i gazu do poziomu powiatu” - powiedział Sawicki.
Projekt ustawy przewiduje umożliwienie powiatom „możliwość budowy (...) własnych sieci przesyłowych energii elektrycznej i biogazu”. „To w krótkim czasie ma doprowadzić do samowystarczalności energetycznej powiatów, w których miasta powiatowe nie przekraczają 50 tys. mieszkańców” - zaznaczył.
Samorządy powiatowe miałyby też prawo do dofinansowania w wysokości 85% kosztów inwestycji z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
„Zaproponowane w projekcie rozwiązania mają na celu przyspieszenie procesu rozwoju sieci energetycznych, tak aby mogła ona odbierać energie wytworzoną w instalacjach wykorzystujących odnawialne źródła energii. W tym celu powiat, który wyposażony został w kompetencje umożliwiające aktywne uczestnictwo w zakresie rozwoju sieci energetycznej może korzystać w zakresie wykonywania powyższych kompetencji z finansowania udzielanego przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej” – czytamy w uzasadnieniu do projektu.
Zgodnie z projektem ustawy przedsiębiorstwo energetyczne zajmujące się przesyłaniem lub dystrybucją paliw gazowych albo energii będzie obowiązane do zawarcia umowy z powiatem o przyłączenie do sieci. Przedsiębiorstwo nie będzie mogło odmówić zawarcia takiej umowy.
Przedsiębiorstwa zajmujące się przesyłaniem paliw gazowych lub energii elektrycznej przy sporządzaniu planów musiałyby współpracować z podmiotami przyłączonymi do sieci, z gminami oraz powiatami, a także samorządem województwa, na którego obszarze miałyby być realizowane przedsięwzięcia inwestycyjne.
Sawicki podkreślił też, że z samych „produktów ubocznych rolnictwa” można by wyprodukować „co najmniej 10 mln metrów sześciennych biogazu”. „Jeśli dołożymy do tego biomasę komunalną, to mamy kolejne 5-6 mln metrów sześciennych” - dodał.
Cena wybudowania w Polsce 6 tys. biogazowni to zdaniem posła PSL koszt „ok. 120 mld zł”. Jednak, jak podkreślił, roczne oszczędności z tytułu mniejszego zapotrzebowania na zakup obligacji ETS to 45 mld zł. Z kolei przychody z tych 6 tys. biogazowni „liczone w cenach z 2021 roku to kolejne 60 mld zł”.
Unijny system handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS) działa od 2005 r. Określa on bezwzględny limit lub „pułap” całkowitej ilości niektórych gazów cieplarnianych, które mogą być emitowane każdego roku przez podmioty objęte systemem.
Były minister rolnictwa stwierdził, że „Niemcy na swoim terytorium mają 9 tys. biogazowni, a Polska niespełna 130”. „Najwyższy czas wprowadzić rozwiązania, które pozwolą na rozwój tego rodzaju energetyki odnawialnej i ten projekt właśnie temu służy” - powiedział.
Polski system energetyczny, zdaniem Sawickiego, powinien być oparty o fotowoltaikę, elektrownie wiatrowe i biogazownie. „Od 8 do 20 biogazowni w powiecie zabezpiecza go w pełni na wypadek braku energii, czy niedoboru energii z wiatru czy słońca” - zaznaczył. Poseł podkreślił, że Polska ma wystarczające zasoby biomasy, aby „wyprodukować biogaz zastępujący dotychczasowy import”.
Z początkiem czerwca minister klimatu i środowiska powołał zespół do spraw zwiększenia udziału biomasy w krajowym systemie elektroenergetycznym i ciepłowniczym. Zadaniem zespołu będzie identyfikacja barier w rozwoju rynku biomasy i przygotowanie rekomendacji do ich usunięcia. Opracowania i rekomendacje zespół ma przedstawić do 30 kwietnia 2023 r.
8 czerwca Sejm uchwalił ustawę, w której zawarto w nim m.in. przepisy odblokowującej rozwój produkcji energii z biomasy. Chodzi o nowelę ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa oraz niektórych innych ustaw, czkającą obecnie na podpis prezydenta.
W ustawie zwrócono uwagę na rozszerzenie katalogu obiektywnych przesłanek (równocześnie specyficznych dla technologii biogazowej), których wystąpienie zwalniałoby z obowiązku nałożenia na inwestora kary za niedostarczenie 85 proc. wolumenu energii wykazanego w zwycięskiej ofercie aukcyjnej. Dodano, że oczekiwana jest przez branżę biogazową, która wskazywała dotychczasowe brzmienie przepisów za barierę uniemożliwiającą uczestnictwo wytwórców biogazu w aukcjach.
amk/ ann/ mr/