W rządowym projekcie nowelizacji ustawy wiatrakowej nie ma automatyzmu; lokalizacja farmy będzie możliwa w odległości od 500 metrów do dziesięciokrotności wysokości wiatraka - tłumaczy minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Według niej projekt nowelizacji jest bardzo racjonalny.
Szefowa MKiŚ pytana we wtorek w Programie Trzecim Polskiego Radia o projekt ustawy wiatrakowej, którym Sejm ma się zająć na najbliższym posiedzeniu, wyraziła przekonanie, że projekt "jest w racjonalnym kształcie". "Jeżeli chodzi o poziom uczestnictwa społeczności lokalnych, obowiązkowe konsultacje z inwestorem, władzami lokalnymi" - dodała.
Minister klimatu i środowiska zauważyła, że liberalizacja zasady 10H, która znalazła się w rządowym projekcie ustawy, nie oznacza automatyzmu, że wiatraki na lądzie będą powstawały w odległości 500 m od zabudowań. "To jest ustawa pomiędzy 500 m a 10H, czyli ta lokalizacja może być przy 10H na 1 tys. m, 700 m, może 500 m - w pojedynczych sytuacjach, ale to wszystko wymaga analizy i decyzji; nie ma tam automatyzmu, który jest w wielu państwach, że to jest 500 metrów. Wprowadza jasną, przejrzystą ścieżkę określania tej odległości. Wydaje się to bardzo racjonalny projekt" - powiedziała Moskwa.
Przypomniała, że w grudniu rząd przyjął autopoprawkę do projektu, która wprowadza dodatkowe korzyści dla społeczności lokalnych w związku obecnością farm wiatrowych na danym terenie. Chodzi o przepis, który zakłada przeznaczenie przez inwestora realizującego inwestycję co najmniej 10 proc. mocy zainstalowanej elektrowni wiatrowej, stanowiącej przedmiot tej inwestycji, do objęcia przez mieszkańców gminy, aby mogli oni uzyskać status prosumenta wirtualnego. Dzięki temu rozwiązaniu każdy mieszkaniec, będący odbiorcą końcowym w gospodarstwie domowym, w gminie, na terenie, której jest planowana budowa elektrowni wiatrowej, będzie mógł, na zasadzie dobrowolności, przystąpić do zawarcia z inwestorem umowy, aby na jej podstawie zostać prosumentem wirtualnym. Prosument wirtualny wytwarza energię poza miejscem, w którym zużywa energię. Mogą nim być firmy i konsumenci.
W ocenie Moskwy zaproponowane przez rząd dodatkowe zmiany w projekcie powodują, że "ustawa jest kompletna i bardzo dobra".
W poniedziałek rzecznik rządu Piotr Müller zapowiedział, że rządowy projekt ustawy wiatrakowej będzie procedowany na następnym posiedzeniu Sejmu (w dniach 25 i 26 stycznia). W ubiegłym tygodniu na stronie Sejmu poinformowano, że do pierwszego czytania w sejmowych komisjach aktywów państwowych oraz samorządu skierowano w sumie sześć projektów ustaw wiatrakowych (dwa autorstwa Senatu, trzy projekty poselskie oraz jeden - projekt rządowy).
maja/ woj/