„W chwili obecnej w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej nie trwają żadne prace legislacyjne mające na celu wprowadzenie kadencyjności na stanowiskach dyrektorów domów pomocy społecznej” – oświadczył wiceminister w odpowiedzi na interpelację posła Tomasza Rzymkowskiego (PiS). 

Zdaniem parlamentarzysty wprowadzenie takiego rozwiązania zwiększyłoby kontrolę nad osobami pełniącymi to stanowisko. Jak zauważył poseł „samorządy nie zawsze sprawują ją na dostatecznym poziomie, ograniczając w skrajnym wypadku swoje zainteresowanie jedynie do wykorzystania kierowniczego stanowiska takiej placówki jako politycznego łupu”. 

W ocenie posła długie kierowanie każdą instytucją sprzyja popadaniu w rutynę i stagnację, a usługi bytowe i opiekuńcze dla osób potrzebujących całodobowej opieki to specyficzna działalność wymagająca wyczucia i odpowiedniego podejścia do osób objętych pielęgnacją.

W odpowiedzi wiceminister Szwed przypomniał, że w stosunku do dyrektora domu pomocy społecznej jako kierownika gminnej bądź powiatowej jednostki organizacyjnej rolę pracodawcy, a tym samym zwierzchnika służbowego, pełni wójt (burmistrz, prezydent miasta), albo starosta powiatu.

Wiceminister zwrócił przy tym uwagę, że pracownik samorządowy zatrudniony na stanowisku urzędniczym, w tym kierowniczym stanowisku urzędniczym, podlega okresowej ocenie, tak więc wykonywanie zadań przez dyrektora domu pomocy społecznej jest w cyklicznych odstępach czasu oceniane.

„Podkreślić również należy, że rada gminy kontroluje działalność domu pomocy społecznej jako gminnej jednostki organizacyjnej, jak również rozpatruje skargi na działania gminnych jednostek organizacyjnych, a w przypadku powiatowych domów pomocy społecznej ich działalność kontrolowana jest przez radę powiatu” – przypomniał Szwed.

Dodał, że nadzór nad jakością działalności jednostek organizacyjnych pomocy społecznej sprawują także wojewodowie. „Zgodnie z przepisami rozporządzenia w domu pomocy społecznej jako jednostce organizacyjnej pomocy społecznej nie rzadziej niż raz na cztery lata wojewoda przeprowadza kontrolę kompleksową. Możliwe jest również przeprowadzanie kontroli problemowych (polegających na sprawdzaniu wybranych obszarów organizacji i funkcjonowania jednostki) lub kontroli doraźnych” – wskazał wiceszef MRiPS.

Jego zdaniem brak zasadności wprowadzania kadencyjności na stanowiskach dyrektorów domów pomocy społecznej „wynika również z tego, że w opinii Ministerstwa nie jest trafne wdrażanie wyjątków oraz odmiennych przepisów dotyczących zasad zatrudnienia kierowników różnych jednostek organizacyjnych pomocy społecznej”.

mp/