Przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda zapewnił w sobotę w Rzeszowie, że związek w dalszym ciągu będzie rozmawiać z rządem o zmianach systemowymi dotyczącymi wynagrodzeń w domach pomocy społecznej.
Podczas konferencji prasowej P. Duda przypomniał założenia podpisanego 7 czerwca w Stalowej Woli porozumienie rząd – NSZZ „Solidarność”.
„Dla nas najważniejsze w tym porozumieniu są rozwiązania systemowe, które chronią działaczy związkowych (…). I najważniejszym punktem było także podpisanie w porozumieniu bardzo ważnych spraw dotyczących chociażby ochrony działaczy związkowych, ale rozszerzone o pracowników” - podkreślił.
Zwrócił uwagę, że udało się zapisać w tym porozumieniu bardzo ważne aspekty związane z funkcjonowaniem i naprawą systemu wynagradzania pracowników w domach pomocy społecznej.
„Ta pomoc finansowa od kwietnia do grudnia w kwocie 600 zł dla pracownika do wynagrodzenia jest bardzo ważnym elementem tego porozumienia, ale także bardzo ważnym elementem tego porozumienia jest to, że na tym nie zakończymy pomocy pracownikom DPS-ów. Będziemy chcieli wspólnie z rządem w dalszym ciągu rozmawiać nad zmianami systemowymi dotyczącymi wynagrodzeń w DPS-ach” – zapewnił P. Duda.
Zaznaczył, że trudność polega na tym, że pracownicy DPS-ów są pracownikami samorządowymi.
„Nasze starania o to, aby w tym porozumieniu były także aspekty dotyczące spraw wynagrodzeń w sferze finansów publicznych” – wskazał przewodniczący „Solidarności”.
„W dalszym ciągu nie zamykamy sobie drogi do rozmów o sferze finansów publicznych. Mówię tutaj o podwyżkach” - zauważył.
Zaznaczył, że „S”, zgodnie z ustawą o związkach zawodowych, przyjęła stanowisko prezydium Komisji Krajowej dotyczące podwyżek w przyszłym roku dla sfery finansów publicznych.
„I tam jasno powtarzamy, że to musi być minimum 20 proc. podwyżki” – wskazał.
„Tu wielkie zadanie dla związkowców w zakładach pracy, aby wynagrodzenie przeciętne rosło w naszym kraju, a będzie rosło tylko wtedy, kiedy w zakładach pracy będą wyższe wynagrodzenia. Ale także zadanie dla rządzących, aby te wynagrodzenia w budżetówce były coraz wyższe, dlatego, że za chwilę się okaże, że eksperci, fachowcy, będą zarabiać na poziomie minimalnego wynagrodzenia” – podkreślił P. Duda.
api/ mhr/ js/