Fot. PAP/Marcin Bielecki
Około 60 proc. szpitali jest „pod kreską” w wyniku nowelizacji przepisów o najniższych wynagrodzeniach zasadniczych w podmiotach leczniczych – ocenił prezes Związku Powiatów Polskich Andrzej Płonka.
Na wtorkowej konferencji organizowanej w Warszawie przez ZPP, Ogólnopolski Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych oraz Urząd Miasta st. Warszawy, alarmowano o problemach finansowych szpitali.
Około 60 proc. szpitali jest pod kreską w wyniku tych podwyżek. I prawdą jest, że niektóre szpitale po trzech miesiącach nie będą mieć żadnych środków” – zaznaczył prezes ZPP.
Wtórował mu starosta strzelecki Józef Swaczyna. „Będzie tak, że za miesiąc, dwa, najwyżej trzy będą stały wszystkie [szpitale] pod ścianą i przestaną płacić pieniądze swoim pracownikom’’ – ostrzegł starosta.
W ocenie uczestników konferencji za słabą kondycję finansową szpitali odpowiada przede wszystkim nowelizacja przepisów o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych. Zgodnie z przepisami, gwarantowany poziom najniższych wynagrodzeń wzrasta od 17 do 41 proc.
Z danych ZPP wynika, że ze 195 szpitali - 145 nie jest w stanie pokryć kosztów podwyżek dla pracowników działalności medycznej i pozostałych pracowników działalności podstawowej (podwyżki obligatoryjne, wynikające z wysokości wynagrodzenia zasadniczego ustalonego ustawą). Dla 14 szpitali niedobór środków wynosi powyżej 1 mln zł miesięcznie.
Uczestnicy konferencji wskazywali ponadto, że obecnie zaproponowana regulacja wyceny świadczeń nie uwzględnia coraz większej dysproporcji pomiędzy poziomem finansowania, a drastycznie rosnącymi kosztami funkcjonowania szpitali.
Samorządowcy podkreślali, że podmioty lecznicze mierzą się z niespotykaną od lat inflacją, która wprost uderza w koszty prowadzenia działalności leczniczej, której szpitale publiczne nie są w stanie zrekompensować z działalności komercyjnej.
Podczas spotkania pojawił się wniosek, aby Związek Powiatów Polskich wystąpił o zbadanie sprawy do Najwyższej Izby Kontroli. Ponadto przedstawiciele ZPP mają zabiegać o spotkanie w sprawie podwyżek z premierem Mateuszem Morawieckim.
W konferencji wzięło udział ponad 350 osób ze wszystkich części Polski.
kz/kic