Regulamin korzystania z toalety publicznej bez sankcji; Fot. PAP/Marcin Bielecki
Rada gminy nie może wprowadzić do regulaminu korzystania z toalety publicznej sankcji za zniszczenia – uznał wojewoda.
Rada Miejska w Gryfinie podjęła uchwałę w sprawie regulaminu korzystania z toalety publicznej i określiła w nim, że za uszkodzenie urządzeń i innych przedmiotów oraz elementów toalety odpowiada korzystający z toalety. Takie rozwiązanie zakwestionował wojewoda.
Jak przypomniał, zgodnie z art. 94 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej akty prawa miejscowego stanowione są na podstawie i w granicach upoważnień zawartych w ustawie, a zatem organ gminy, powinien uwzględnić ramy wyznaczonego upoważnienia. Ponadto rada gminy nie powinna powtarzać zapisów znajdujących się w aktach hierarchicznie wyżej usytuowanych.
Prawodawca w art. 40 ust. 2 pkt 4 ustawy o samorządzie gminnym przyznał radzie gminy uprawnienie do określenia zasad i trybu korzystania z obiektów użyteczności publicznej.
„Użyty we wspomnianym przepisie zwrot: "zasady i tryb korzystania" zawiera kompetencję do formułowania norm i zasad prawidłowego postępowania oraz ustalania reguł zachowania się, które mają obowiązywać na terenie obiektów użyteczności publicznej. (…) W ramach tak sformułowanego upoważnienia nie mieści się wobec tego postanowienie zawarte w pkt 10 Załącznika do uchwały Nr LXXIII/515/23, zgodnie z którym za uszkodzenie urządzeń i innych przedmiotów oraz elementów toalety odpowiada korzystający z toalety” – ocenił organ nadzoru.
Wskazał przy tym, że po pierwsze unormowanie to nie odnosi się do sposobu postępowania osób korzystających z toalety publicznej na terenie Gminy Gryfino, po drugie, nawiązuje ono do problematyki odpowiedzialności odszkodowawczej, uregulowanej przede wszystkim w Kodeksie cywilnym.
W ocenie organu nadzoru, normatywnie zbędne jest powtarzanie w aktach prawa miejscowego norm przyjętych w ramach obowiązujących już regulacji ustawowych.
"Ponadto, cyt. przepis regulaminu uchwalonego przez Radę Miejską nie uwzględnia pewnych rozwiązań przyjętych w Kodeksie cywilnym, w szczególności zaś zasady miarkowania wysokości odszkodowania (art. 440 Kc) oraz odpowiedzialności przewidzianej normą art. 434 Kc" - zauważył wojewoda. "Nie można także pominąć okoliczności, że o odpowiedzialności odszkodowawczej – w każdym przypadku wyrządzenia szkody – będzie ostatecznie decydował sąd powszechny, zarówno z punktu widzenia podmiotowego (kto ponosi odpowiedzialność), jak i w aspekcie przedmiotowym (na jakich zasadach i w jakiej wysokości)" - podkreślono w rozstrzygnięciu nadzorczym.
aba/