Nawet 12,5 mld zł może kosztować gminy nowe zadanie związane z przygotowaniem audytów energetycznych – twierdzą samorządowcy. Ich zdaniem WFOŚiGW, które miały wspierać gminy w realizacji tego zadania, „nie wykazują się aktywnością od dwóch lat”.
Posiedzenie Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego rozpoczęła dyskusja na temat źródeł finansowania samorządów gminnych w realizacji zadań wynikających z przepisów ustawy z dnia 28 października 2020 r. o zmianie ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów oraz niektórych innych ustaw. Samorządowcy dopytywali o finansowanie opracowania tzw. uproszczonych audytów energetycznych.
Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich przypomniał, że ustawa jako źródło finansowania tego zadania wskazuje wojewódzkie fundusze ochrony środowiska. „Tymczasem minęły dwa lata i w tej kwestii nie ma aktywności funduszy” – zaznaczył.
Ekspert ZMP dodał, że temat był już zgłaszany do resortu klimatu i ministerstwa rozwoju. Zaznaczył, że strona samorządowa zaproponowała utworzenie na szczeblu narodowego funduszu ochrony środowiska ogólnopolskiego programu, który będzie wspierał JST w zakresie realizacji zadań wynikających z tej ustawy, w tym szczególnie w sporządzaniu uproszczonych audytów energetycznych, których powinno powstać ok. 5 mln.
Adam Neumann, prezydent Gliwic zwrócił uwagę, że przygotowanie uproszczonych audytów energetycznych, które miałyby kosztować ok. 200 zł nie ma sensu. „Jeżeli robimy coś takiego, to róbmy to porządnie. Przygotowanie uproszczonych audytów za 200 zł, w oparciu o dane, które miałyby być zbierane pobieżnie, nie prowadzi do niczego mądrego. Bo jak mówią fachowcy, nie da się zrobić porządnego audytu energetycznego za 200 zł, a audyt uproszczony obarczony jest błędem do 400 proc.” – tłumaczył Neumann.
Jego zdaniem takie dokumenty nie będą miały większej wartości. „Dziś porządny audyt energetyczny na rynku kosztuje ok. 2,5 tys. zł. Jeżeli JST miałyby być odpowiedzialne za wykonanie takich audytów, to licząc, że w Polsce jest ok. 5,5 mln budynków, potrzebna jest na to kwota 12,5 mld zł” – podkreślił prezydent Gliwic.
Zaznaczył jednak, że ostateczna cena może być inna, ponieważ samorządy są zobowiązane do zamawiania usługi audytów w drodze przetargów.
Marek Wójcik dodał, że na razie samorządy nie otrzymały ani złotówki na realizację jakichkolwiek audytów, nawet uproszczonych.
W związku z nieobecnością przedstawicieli resortu rozwoju dalszą dyskusję na ten temat przeniesiono na posiedzenie zespołu energii i klimatu.
„Nie może być zadań bez finansowania" – podkreślił współprowadzący posiedzenie wiceminister Paweł Szefernaker.
mp/