Marian Ryznar, wójt Wiązownicy zrezygnował z pełnionej funkcji. Decyzja wynika z dbałości o dobro gminy – mówił podczas sesji.
O swojej decyzji wójt poinformował na wrześniowej sesji rady gminy. Po krótkim oświadczeniu Marian Ryzar złożył na ręce przewodniczącego rady gminy rezygnację z mandatu wójta.
„Moja decyzja jest przemyślana i wynika głównie ze względów osobistych. Włożyłem serce w tą gminę. Chciałbym podkreślić jedno – jestem zmęczony” – powiedział ustępujący wójt.
Jak zaznaczył, wiele do myślenia dał mu pogrzeb, który miał miejsce w ostatnim czasie w Wiązownicy. „Tak naprawdę walczymy, staramy się, tymczasem możemy zostać sami” - stwierdził.
Podkreślił przy tym, że kieruje się również interesem samorządu. „Ta moja decyzja to nie jest decyzja pochopna, to jest decyzja, która wynika z dbałości o dobro gminy. Ja widzę, że nasze wnioski o dofinansowania niestety czasem nie uzyskują poparcia. Ja widzę, że moja osoba jest dziś solą w oku w wielu momentach wielu osobom” – powiedział Marian Ryzar. „Ale też widzę, że moje siły, żeby prowadzić tę gminę słabną” - dodał.
Mandat wójta wygasł z ostatnim dniem września.
aba/