Zdjęcie ilustracyjne; fot. PAP/Darek Delmanowicz
Zapowiadana przez rząd ustawa o szczególnym wsparciu odbiorców wrażliwych oraz jednostek samorządu terytorialnego w związku z sytuacją na rynku energii powinna umożliwić korektę umów zawartych na podstawie ofert przekraczających cenę ustaloną jako maksymalna – postuluje Związek Miast Polskich.
Postulat taki został zawarty w liście ZMP skierowanym do ministra aktywów państwowych Jacka Sasina. W piśmie związek zwraca uwagę, że sytuacja na rynku energii elektrycznej jest „dramatyczna”, co stawia samorządy w niezwykle trudnym położeniu.
„Ogłaszane są przetargi, do których często przystępuje tylko jeden oferent, proponujący wzrost cen w relacji do poprzedniego roku nawet o 800-900 proc. (…) Nadmiernie wysokie, według nas spekulacyjne ceny, dyktowane nam dotąd przez spółki Skarbu Państwa powodują, że już dziś odnotowujemy przykłady wymuszonych oszczędności: gaszenie oświetlenia ulic czy ograniczanie funkcjonowanie innej infrastruktury użyteczności publicznej, która bezpośrednio wpływa na jakość życia, ale przede wszystkim na zdrowie i bezpieczeństwo mieszkańców” – czytamy w liście.
ZMP zauważa w piśmie, że wprawdzie część miast unieważniła przetargi na dostawy energii, jednak inne – biorąc pod uwagę życiowe potrzeby mieszkańców – podpisały niekorzystne umowy, zakładając oszczędności pogarszające jakość życia swoich społeczności.
„Zapowiedź wprowadzenia regulowanej ceny energii elektrycznej dla sektora komunalnego i podmiotów wrażliwych (uznajemy – PAP) za krok we właściwym kierunku. Zwracamy uwagę, że planowana regulacja musi umożliwić korektę umów zawartych na podstawie złożonych przez państwowe spółki ofert przekraczających cenę ustaloną jako maksymalna” – czytamy w dokumencie.
W piątek po południu Ministerstwo Aktywów Państwowych poinformowało, że na najbliższym posiedzeniu rządu, we wtorek, 27 września, przedstawi rozwiązania chroniące samorządy i instytucje wrażliwe przed drastycznymi podwyżkami cen energii. Projekt założeń do projektu ustawy o szczególnym wsparciu odbiorców wrażliwych oraz jednostek samorządu terytorialnego w związku z sytuacją na rynku energii zakłada wprowadzenie maksymalnej ceny energii na poziomie 618,24 zł/MWh, co stanowi 40-procentowy wzrost względem średniej wysokości taryfy zatwierdzonych przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki.
ZMP zwrócił się również do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta oraz Urzędu Regulacji Energetyki o pilne zbadanie sytuacji na rynku energii elektrycznej, która w ocenie związku nosi „znamiona zmowy tworzących quasi-monopol państwowy spółek”.
„Są istotne przesłanki by podejrzewać, że proponowane nam w formie dyktatu wysokie ceny energii elektrycznej nie spełniają kryteriów ustalonych w Prawie energetycznym i aktach wykonawczych dla uznania kosztów kształtujących ceny energii za uzasadnione. Zdumienie budzi również skala zróżnicowania cen dyktowanych różnym odbiorcom sektora komunalnego. Co istotne, brak jest dostępnych danych o prawdziwej sytuacji finansowej spółek dystrybuujących energię elektryczną. Jednak opisana sytuacja każe przypuszczać, że na wielkie marże spółek Skarbu Państwa składają się w dużej mierze społeczności lokalne” – czytamy w liście ZMP skierowanym do UOKiK.
mam/