Świetlice, boiska, place zabaw - to główne potrzeby lubuskich gmin. Już wkrótce wiele z nich wreszcie doczeka się spełnienia marzeń. Zarząd Województwa Lubuskiego rozdał ponad 9 mln zł na odnowę wsi - pisze Gazeta Wyborcza Zielona Góra.
Ogardy to wieś na pograniczu województwa lubuskiego i zachodnio-pomorskiego w gminie Strzelce Krajeńskie. Kiedyś działał tam PGR, ale został zlikwidowany, a mieszkańców opanował marazm. I chociaż niektórzy chcą coś robić (istnieje żeńska drużyna OSP, organizowane są Dni Ogard), nie mają się gdzie spotykać. - Dlatego chcemy zmodernizować wiejska świetlicę, która byłaby centrum aktywności lokalnej społeczności. Wnioskowaliśmy o więcej, ale i te 150 tys. zł bardzo nam pomoże - mówi Romuald Gawlik, burmistrz Strzelec Krajeńskich, który wraz z wójtem gminy podpisał wczoraj umowę z Marszałkiem Województwa Lubuskiego o dofinansowanie swojego projektu.
Podobna świetlica powstanie również w Rybakach. - To największa wieś w naszej gminie, a brakuje w niej miejsca, gdzie mogliby się spotykać mieszkańcy - mówi Jan Hołyński, wójt gminy Maszewo, która wraz ze Strzelcami Krajeńskimi otrzymała najwięcej punktów za swój projekt i 372 tys. zł na jego realizację.
A konkurencja była spora. O dotacje w ramach programu "Odnowa wsi oraz zachowanie i ochrona dziedzictwa kulturowego" złożono 92 wnioski, z których wybrano 45 na łączną kwotę 9 mln 153 tys zł. - Gdybyśmy mieli dofinansować wszystkie pomysły i w takiej wysokości, jak chciałyby gminy, potrzebowalibyśmy trzy razy więcej pieniędzy - mówił Andrzej Bocheński, marszałek województwa. Przy rozpatrywaniu wniosków brano więc pod uwagę również liczbę mieszkańców i dochód na jednego mieszkańca. Wsie najczęściej zgłaszały potrzebę wybudowania lub wyremontowania świetlicy, powstania boiska sportowego we wsi, placu zabaw dla dzieci czy zagospodarowania centrów miejscowości.
Gminie Kolsko udało się pozyskać pieniądze na realizację aż trzech projektów: budowę placu zabaw w Kolsku, remont sali wiejskiej w Konotopie i remont świetlicy we wsi Sławocin. - Łącznie dostaliśmy prawie 200 tys. zł. Gdyby nie ta dotacja, nie byłoby nas stać na takie inwestycje - przyznaje Henryk Matysik, wójt gminy Kolsko, który zapowiedział już, że prace ruszą na początku przyszłego roku.
Wykaz dofinansowanych projektów znajduje się na www.lubuskie.pl (link do strony SPO - rolnictwo w Funduszach Europejskich).
Beata Tokarz