Tylko dwa kluby ekstraklasy nie korzystają z miejskich pieniędzy - GKS Bełchatów i Zagłębie Lubin. Pozostałe 14 klubów otrzymuje pomoc samorządów - podaje „Dziennik Gazeta Prawna"
Tylko dwa kluby Ekstraklasy nie korzystają z miejskich pieniędzy - GKS Bełchatów i Zagłębie Lubin. Pozostałe 14 klubów otrzymuje pomoc samorządów - podaje „Dziennik Gazeta Prawna" za raportem Pentagon Research.
Wyłączając dotacje na budowę miejskich stadionów, największą pomoc dostaje Korona Kielce. Najmniejszą otrzymują Ruch Chorzów i Widzew Łódź, które w tym roku dostały od miast po niespełna 1 mln zł w zamian za promocję marki Chorzów czy Łódź na stadionie.
Publiczne pieniądze idą na infrastrukturę lub promocję samego miasta, a nie na transfery i pensje dla piłkarzy. W Cracovii 51 proc. udziałów ma miasto Kraków. Ratusz remontuje lodowiska, buduje nowy stadion, a drugi właściciel, firma Comarch, głównie kupuje piłkarzy. Z kolei w Jagiellonii Białystok ratusz płaci ponad 1,5 mln zł rocznie za możliwość eksponowania logo Białegostoku na koszulkach piłkarzy czy też bandach wokół boiska.
Daniel Rupiński
"Dziennik Gazeta Prawna": Miliony dla ekstraklasy
/aba/