Prezydent Lubina Robert Raczyński zaskarżył rozdział unijnych dotacji na dolnośląskie drogi. Zarzuca zarządowi województwa nieprawidłowości, m.in. faworyzowanie zaprzyjaźnionych samorządów kosztem innych.
- Tej sprawy nie odpuścimy. Jeśli będzie trzeba, będziemy się odwoływać nawet do Komisji Europejskiej - zapowiada Damian Stawikowski, asystent prezydenta.
Roberta Raczyńskiego oburzyło odrzucenie jego wniosku o 60 mln zł z Regionalnego Programu Operacyjnego na obwodnicę południową miasta - informuje "Gazeta Wrocławska". To inwestycja przełomowa dla systemu komunikacyjnego Lubina, bo odciążyłaby centrum i znacznie ułatwiła przemieszczanie się między dużymi osiedlami Przylesie, Ustronie, Polne. Ratusz zapewnia, że wniosek był dobrze przygotowany i spełniał wszystkie kryteria. - A jednak został utrącony bez żadnego merytorycznego powodu - twierdzi Stawikowski.
Prezydenta oburzyło, że jednocześnie zarząd województwa zaakceptował mniej efektywny projekt modernizacji ulic Leśnej i Piłsudskiego złożony przez polityczną konkurencję z Powiatowego Zarządu Dróg w Lubinie.
- To kłamstwo i manipulacja - odpowiada Piotr Borys, wicemarszałek województwa dolnośląskiego. Jak wyjaśnia, Lubin pieniędzy na obwodnicę nie dostał, bo ten projekt pochłonąłby połowę środków przewidzianych dla całego Dolnego Śląska.
Prezydent Lubina Robert Raczyński zaskarżył rozdział unijnych dotacji na dolnośląskie drogi. Zarzuca zarządowi województwa nieprawidłowości, m.in. faworyzowanie zaprzyjaźnionych samorządów kosztem innych.
- Tej sprawy nie odpuścimy. Jeśli będzie trzeba, będziemy się odwoływać nawet do Komisji Europejskiej - zapowiada Damian Stawikowski, asystent prezydenta.
Roberta Raczyńskiego oburzyło odrzucenie jego wniosku o 60 mln zł z Regionalnego Programu Operacyjnego na obwodnicę południową miasta - informuje "Gazeta Wrocławska". To inwestycja przełomowa dla systemu komunikacyjnego Lubina, bo odciążyłaby centrum i znacznie ułatwiła przemieszczanie się między dużymi osiedlami Przylesie, Ustronie, Polne. Ratusz zapewnia, że wniosek był dobrze przygotowany i spełniał wszystkie kryteria. - A jednak został utrącony bez żadnego merytorycznego powodu - twierdzi Stawikowski.
Prezydenta oburzyło, że jednocześnie zarząd województwa zaakceptował mniej efektywny projekt modernizacji ulic Leśnej i Piłsudskiego złożony przez polityczną konkurencję z Powiatowego Zarządu Dróg w Lubinie.
- To kłamstwo i manipulacja - odpowiada Piotr Borys, wicemarszałek województwa dolnośląskiego. Jak wyjaśnia, Lubin pieniędzy na obwodnicę nie dostał, bo ten projekt pochłonąłby połowę środków przewidzianych dla całego Dolnego Śląska.
Nie przeocz tego, co najważniejsze – zapraszamy do bezpłatnej subskrypcji newslettera, wysyłanego od poniedziałku do piątku przez redakcję Serwisu Samorządowego PAP. Łatwy przegląd informacji i bezpośredni dostęp do strony samorzad.pap.pl.