- Powinniśmy zrobić kolejny krok w kierunku umocnienia władzy samorządowej. Rolą administracji rządowej jest wspieranie samorządów w tym, ażeby swoje zadania wykonywały jak najlepiej. A nie zastawianie pułapek na samorządowców - powiedział Jacek Kozłowski w piątek w"Poranku radia TOK FM"
Platforma Obywatelska zapowiada, że głównym zadaniem nowych wojewodów jest ograniczenie własnej władzy i przekazanie jej samorządom. - To jest logiczny krok, jeżeli spojrzeć na wszystkie reformy w Polsce po osiemdziesiątym dziewiątym, w kierunku kontynuowania tych reform, związanych z decentralizacją państwa, którą zapoczątkowano reformą samorządową na szczeblu podstawowym, gminnym, potem reformą województw, gdzie z czterdziestu dziewięciu województw utworzono szesnaście i województwa mają status rządowo-samorządowy. I to jest logiczna kontynuacja tego działania - podkreślił w wywiadzie
Jacek Żakowski: Już jest pan wojewodą czy nie? Bo wczoraj pan dostał akt, ale jeszcze pan nie objął funkcji, prawda?
Jacek Kozłowski: Poinformowano nas, że staliśmy się wojewodami w sensie prawnym w momencie wręczenia nominacji czyli dokładnie o osiemnastej zero sześć wczoraj, kiedy premier wręczył nam nominacje.
Jacek Żakowski: No i kiedy pan przejmuje urząd?
Jacek Kozłowski: Prosto z radia jadę do urzędu i mam spotkanie z wojewodą, który został już odwołany. I zakładam, że spotkam się dziś również z kluczowymi pracownikami urzędu.
Jacek Żakowski: Pan, jak wszyscy wojewodowie tego rządu ma dość dziwną sytuację, bo z jednej strony zostaliście świeżo mianowani na nowe funkcje, z drugiej strony jak zapowiada Platforma, waszym głównym zadaniem jest ograniczenie własnej władzy i przekazanie jej samorządom. Jak pan to sobie wyobraża?
Jacek Kozłowski: To jest logiczny krok, jeżeli spojrzeć na wszystkie reformy w Polsce po osiemdziesiątym dziewiątym, w kierunku kontynuowania tych reform, związanych z decentralizacją państwa, którą zapoczątkowano reformą samorządową na szczeblu podstawowym, gminnym, potem reformą województw, gdzie z czterdziestu dziewięciu województw utworzono szesnaście i województwa mają status rządowo-samorządowy. I to jest logiczna kontynuacja tego działania.
Jacek Żakowski: I na czym to będzie polegało? Co pan będzie oddawał?
Jacek Kozłowski: Wojewoda ma zbyt wiele kompetencji. Wiele z tych kompetencji zaciemnia tak naprawdę jednoznaczną odpowiedzialność poszczególnych organów państwa za dane obszary. Na przykład polityka rozwoju regionalnego. Konstytucyjnie odpowiada za to samorząd województwa. To po co wojewodzie jakieś resztki kompetencji w tym zakresie? Przekażmy całość tych kompetencji do samorządu województwa. To jest tylko jeden z przykładów. To jest działanie, które będzie polegało na tym, że wojewoda przekazuje, zgodnie z decyzjami legislacyjnymi, podjętymi przez Sejm - zakładam że ta koalicja będzie najpierw uchwalała odpowiednie akty prawne - przekazuje kompetencje przede wszystkim władzy samorządowej, samorządom województwa wraz ze środkami finansowymi i wraz z ludźmi, którzy tę czynności wykonują.
Jacek Żakowski: Czyli nie będzie rzezi urzędników?
Jacek Kozłowski: Nie wyobrażam sobie, żebyśmy z tych tysiąca urzędników wojewody warszawskiego większość mieli zwolnić. Oczywiście będziemy szukali oszczędności, również jeśli chodzi o zatrudnienie tam, gdzie jest nadmierne, ale sądzę, że to będą marginalne sytuacje.
Jacek Żakowski: Czy pan też jak premier Pawlak będzie w ramach oszczędności jeździł prywatnym samochodem?
Jacek Kozłowski: Nie, chyba nie będę jeździł prywatnym samochodem. Zakładam, że będę korzystał z samochodu służbowego. Mój prywatny samochód jest w użytkowaniu mojej żony, która też pracuje, musi z niego korzystać. Ale będę starał się, żeby nie kupować niepotrzebnych zbyt drogich samochodów. To nie jest taki standard, jaki władza w europejskich krajach powinna mieć obecnie.
Jacek Żakowski: A co pan zrobi ze sporem między panem Sasinem a panią Hanną Gronkiewicz-Waltz czyli sporem miedzy wojewodą mazowieckim a prezydentem Warszawy o ważność mandatu? Bo sprawa znowu jest w sądzie, pan Sasin złożył rewizję.
Jacek Kozłowski: Ten spór trzeba jak najszybciej zakończyć. Ten spór jest pozostałością polityki, która musi się całkowicie zmienić. Nie jest rolą administracji rządowej czyhanie na władze samorządową i, z racji kompetencji nadzorczej, czyhanie tylko na moment, kiedy można złapać za rękę i utrudnić życie. Tylko rolą administracji rządowej jest wspierać administrację samorządową w wykonywaniu swoich zadań...
Jacek Żakowski: Czyli co, wycofa pan wniosek kasacyjny pana wojewody?
Jacek Kozłowski: Myślę, że to jest jedna z pierwszych rzeczy, które powinno się zrobić. Jest w tej sprawie jasne orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego i kontynuowanie tego sporu jest kompletnie niepotrzebnym angażowaniem sądów i instytucji wymiaru sprawiedliwości. W gruncie rzeczy angażowaniem pieniędzy podatnika, co mi się najbardziej kojarzy z warcholstwem a nie ze sprawowaniem władzy państwowej zgodnie z jej duchem, zgodnie z zasadą pomocniczości, gdzie administracja rządowa - jeszcze raz podkreślę - powinna być partnerem administracji samorządowej. Powinna zakładać, że administracja samorządowa chce działać praworządnie. A rola nadzorcza nie polega na czyhaniu na złapanie na gorącym uczynku, na to, że będzie można znaleźć jakiegoś haka na kogoś. Rolą administracji rządowej jest wspieranie samorządów i ludzi sprawujących władzę w samorządach w tym, ażeby swoje zadania wykonywali zgodnie z literą prawa jak najlepiej. A nie zastawianie pułapek na samorządowców.
Jacek Żakowski: A jakie są jeszcze inne najważniejsze sprawy, które pan chce w pierwszej kolejności zrobić?
Jacek Kozłowski: Muszę w pierwszej kolejności przyjrzeć się wszystkim strukturom organizacyjnym, zarówno samego urzędu wojewódzkiego, jak i podległych mu instytucji organizacyjnych, wszystkim spółkom państwowym, które nadzoruje wciąż jeszcze wojewoda. Jest ich na pewno za dużo. To siedemdziesiąt dwa przedsiębiorstwa. Myślę, że trzeba dla każdego z nich, jeśli jeszcze tego nie zrobiono, bardzo szybko opracować ścieżkę przekształceń. Czy to poprzez prywatyzację czy poprzez komunalizację jak najszybciej tych spółek, tych przedsiębiorstw zacząć się pozbywać. Nie ma żadnego powodu, żeby wojewoda prowadził przedsiębiorstwa, handlujące meblami, jakieś przedsiębiorstwa produkcyjne, przedsiębiorstwa, które żyją wyłącznie z nieruchomości, bo dawno już zakończyły aktywność gospodarczą. To wszystko trzeba poprzekazywać albo rynkowi albo samorządom. Nie jest zadaniem wojewody prowadzenie tej działalności.
Jacek Żakowski: Żadnego przedsiębiorstwa?
Jacek Kozłowski: Optymalne by było, żeby nie było żadnego przedsiębiorstwa. I myślę, że to jest jedno z najważniejszych zadań, jakie stoi przede mną.
Źródło: TOK FM