Urzędy pracy wraz z organizacjami pozarządowymi, przy wykorzystaniu ekonomii społecznej, mają szansę zaktywizować osoby długo pozostające bez pracy - uważa ministerstwo pracy i polityki społecznej. Z inicjatywy resortu odbędą się szkolenia dla doradców zawodowych z urzędów pracy w całej Polsce, m.in. jak tworzyć spółdzielnie socjalne.

We wtorek na konferencji w Warszawie "Profesjonalne służby zatrudnienia na rzecz ekonomii społecznej i trzeciego sektora" dyrektorzy urzędów pracy zapoznawali się z ideą projektu ministerstwa pracy i Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych.

Jak mówiła dziennikarzom minister pracy i polityki społecznej Joanna Kluzik-Rostkowska, to pierwsza tego typu inicjatywa w Polsce, która ma pomóc urzędom pracy w bardziej efektywnym stosowaniu narzędzi ekonomii społecznej w pracy z bezrobotnymi.

Kluzik-Rostkowska zwróciła uwagę, że wprawdzie poziom bezrobocia spadł do 12 proc., jednak bez pracy pozostaje najtrudniejsza do zaktywizowania grupa osób, często długotrwale bezrobotnych. "To osoby, które mentalnie i kwalifikacyjnie nie są przystosowane do podjęcia pracy" - dodała.

W jej ocenie, w przypadku grup wykluczonych z rynku pracy klasyczne instrumenty, jak doradztwo zawodowe i pośrednictwo, nie przynoszą znaczących efektów, a potrzebne są szkolenia i zachęty. Dodała, że sytuacja na rynku pracy sprzyja zatrudnieniu takich osób, ponieważ z powodu braku rąk do pracy, pracodawcy obniżają wymogi dotyczące kwalifikacji i doświadczenia. Zaznaczyła, że dużą rolę w aktywizacji takich osób mają organizacje pozarządowe, stąd pomysł na współpracę z urzędami pracy.