Wykorzystanie pojazdu OSP do transportu wyborców do lokalu wyborczego jest dopuszczalne – uważa RIO w Lublinie. Izba zaznacza jednak, że gmina nie może rozliczyć takiej usługi w ramach ekwiwalentu dla strażaka — ratownika.
Zdaniem RIO w Lublinie wykorzystanie pojazdów ochotniczych straży pożarnych na potrzeby transportu wyborców „jest co do zasady dopuszczalne”.
Izba zwróciła przy tym uwagę, że dowóz mieszkańców do lokalu wyborczego nie jest działaniem ratowniczym bądź akcją ratowniczą, nie jest też szkoleniem lub ćwiczeniem. „Tym samym ewentualne rozliczenie wykonanej przez OSP usługi nie może być dokonane w ramach wypłaconego ekwiwalentu dla strażaka — ratownika” – zaznaczyła RIO.
Według Izby w takim przypadku konieczne jest określenie w umowie zawartej z OSP zakresu i zasad wykorzystania pojazdu jak i zasad finansowania transportu wyborców do lokali wyborczych.
RIO przypomniała, że finansowanie obowiązkowego transportu wyborców do lokali wyborczych pochodzić będzie z budżetu państwa, dlatego ewentualne wątpliwości w tym zakresie należy skonsultować z właściwym wojewodą, zapewniającym finansowanie.
Zgodnie z Kodeksem wyborczym wójt gminy wiejskiej lub wiejsko–miejskiej ma zapewniać bezpłatny przewóz pasażerski w postaci transportu publicznego jeżeli w gminie tej nie funkcjonuje w dniu wyborów publiczny transport zbiorowy lub jeżeli najbliższy przystanek komunikacyjny funkcjonującego transportu zbiorowego oddalony jest o ponad 1,5 km od lokalu wyborczego.
mp/