To, jak dużo środków unijnych wpłynie do samorządów, zależy od tego, jak aktywni będą włodarze poszczególnych jednostek samorządu terytorialnego – podkreśla Małgorzata Jarosińska-Jedynak, wiceminister Funduszy i Polityki Regionalnej.
Samorządy – gminy, powiaty, miasta są największym beneficjentem środków europejskich. W perspektywie finansowej 2021-2027 jedna trzecia wsparcia UE trafi do jednostek samorządu terytorialnego: gmin, powiatów, miast; 44 proc. puli będzie zarządzane przez marszałków województw poprzez programy, czyli Fundusze Europejskie dla konkretnego województwa.
„Samorządy dostały więcej środków do dyspozycji i większe możliwości realizacji tych naprawdę dobrych pomysłów. Jednak to, jak dużo środków do tych samorządów wpłynie, zależy od tego, jak aktywni będą włodarze poszczególnych jednostek samorządu terytorialnego” – zaznaczyła Małgorzata Jarosińska-Jedynak.
Dodała, że nie chodzi tylko o środki z programów regionalnych, ale również każdego z programów krajowych zarządzanych centralnie oraz środki zarządzane bezpośrednio przez Brukselę, jak np. programy Łącząc Europę czy Horyzont Europa.
W opinii wiceminister funduszy i polityki regionalnej zarządzanie funduszami, czyli umiejętne wydatkowanie tych środków, jest z perspektywy na perspektywę coraz istotniejsze, a alokacja 44 proc. ma pomóc szczególnie tym samorządom, u których widać małą aktywność w pozyskiwaniu środków z UE. Jako przykład podała gminę, w której na jednego mieszkańca przypadło zaledwie 100 zł z pozyskanych przez nią środków europejskich.
„Jako MFiPR chcemy realizować i realizujemy takie działania, które aktywizują samorządy do tego, aby więcej środków do nich trafiło, chociażby przez takie projekty jak Centrum Wsparcia Doradczego, w ramach którego gminy mogą uzyskać pomoc ekspertów w tym, jak pozyskiwać środki i jak je najlepiej inwestować” – podkreśliła.
Resort funduszy i polityki regionalnej dostrzega także problematykę zapewnienia wkładu własnego przez samorządy i stara się znaleźć rozwiązania, które ułatwią jednostkom samorządu terytorialnego sięgnięcie po środki europejskie.
„Samorządy znalazły się w trudnej sytuacji, bo trzeba spłacać zobowiązania z perspektywy jeszcze 2004-2006 i 2007-2013 za zaciągnięte kredyty na realizację projektów europejskich. Dlatego poszukujemy takich rozwiązań, które pomogą wykorzystać środki UE, które pozostały do dyspozycji samorządów oraz Skarbu Państwa, aby zapewnić ten wkład własny w postaci pożyczki czy realizacji projektów w partnerstwie publiczno-prywatnym” – wyjaśniła Jarosińska-Jedynak.
Dodała, że partnerstwo publiczno-prywatne (PPP) stanowi znaczne ułatwienie dla budżetu samorządowego. Dlatego MFiPR pomaga realizować takie projekty poprzez wsparcie eksperta czy wsparcie prawne, tak aby samorząd czuł się bezpiecznie w realizacji tego typu przedsięwzięć.
Małgorzata Jarosińska-Jedynak podkreśliła również znaczenie inicjatyw oddolnych w realizacji celów wytyczonych przez Komisję Europejską.
„Dzisiaj musimy stawiać na projekty zielone, wpisujące się w europejski Zielony Ład, na projekty związane z cyfryzacją, na projekty innowacyjne, na projekty wdrażające prace badawczo-rozwojowe. To są priorytety, na które postawiła KE, czyli samorządy też muszą stawiać na tego typu projekty” - wskazała.
Dodała, że MFiPR przeznacza większe środki dla samorządów, ponieważ liczy na to, że JST będą podejmować innowacyjne wyzwania, a środki zostaną wykorzystywane na projekty, które nie tylko przyczynią się do rozwoju jednostki samorządu terytorialnego, regionu i całej Polski, ale będą też realizowały założenia KE – pomimo tego, że innowacyjne projekty są trudniejsze, bardziej skomplikowane, a co za tym idzie – również droższe.
„Nie mamy żadnej wątpliwości, że te pieniądze zostaną wykorzystane bardzo dobrze, mądrze, rozsądnie na takie inicjatywy, które są niezbędne do tego, aby w sposób zrównoważony rozwijać regiony, rozwijać swoje jednostki i realizować też te projekty, które wsłuchują się w głos społeczeństwa, szczególnie ludzi młodych, bo oni będą z nich w największym zakresie za chwilę korzystać” – podkreśliła Małgorzata Jarosińska-Jedynak.
Jak podkreślała, środki, które wdrażają politykę spójności, mają gwarantować zrównoważony rozwój każdego obszaru, dlatego inwestycje w nawet najmniejszej gminie będą później stanowiły koło zamachowe dla województwa, regionu, jak i dla całej Polski.
Debata Serwisu Samorządowego PAP „44 proc. alokacji do samorządów. Szansa czy ryzyko?” odbyła się w ramach projektu „Polityka spójności w regionach”, który PAP realizuje dzięki dofinansowaniu z Komisji Europejskiej.
kf/ aba/