Samorządy mają obowiązek przygotowywać plany zaopatrzenia w energię elektryczną, ciepło i gaz dla danej miejscowości - przypomniał w czwartek doradca prezydenta Paweł Sałek. Według ZMP brak jest podstaw prawnych, by samorządy pośredniczyły w sprzedaży węgla.
W poniedziałek wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin zaapelował do samorządów, aby angażowały się w dystrybucję wśród mieszkańców węgla, importowanego przez spółki PGE Paliwa i Węglokoks. Jego zdaniem, samorządy mają spółki komunalne, które mogą kupować węgiel bezpośrednio u importera i sprzedawać go z dużo mniejszym narzutem niż inni pośrednicy.
Sałek pytany był w czwartek w Polskim Radiu 24 o to, jak to wygląda z punktu widzenia prawnego, ponieważ wicepremier Jacek Sasin mówił, że do obowiązków samorządu należy zaopatrzenie w energię.
Doradca prezydenta wskazał, że zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym, a także ustawą Prawo energetyczne "samorząd czy to gminny, czy miejski ma obowiązek przygotowywać takie dokumenty, które są przyjmowane uchwałą rady gminy, rady miasta, które nazywają się plan zaopatrzenia w energię elektryczną, ciepło i gaz dla danej miejscowości". "To są dokumenty takie strategiczne, długofalowe. I to jest sprawa oczywista, że każdy samorząd powinien taki dokument mieć przygotowany" - powiedział Sałek.
I - jak mówił - "ten obowiązek powinien być realizowany, a te złośliwości, które czasami ze strony niektórych samorządów pojawiają się w stosunku do strony rządowej, są po prostu mówiąc wprost nieodpowiedzialne". "Wyobraźmy sobie taką sytuację, że na złość rządowi jeden czy drugi samorząd nie zakupi węgla do swojej ciepłowni komunalnej, i czy to jest rozsądne z punktu widzenia dobra mieszkańców i społeczności lokalnej?" - pytał Sałek.
Poza tym - jak dodał - "ta słynna zasada pomocniczości, czyli tego, żeby te lokalne problemy rozwiązywać właśnie na tym najniższym poziomie, która jest jedną z głównych zasad funkcjonowania samorządu, akurat w przypadku tego kryzysu energetycznego i problemu z paliwami, powinna być realizowana przez samorząd" - powiedział Sałek.
Również minister klimatu i środowiska Anna Moskwa przypomniała na Twitterze, że zgodnie z ustawą Prawo energetyczne, do obowiązków własnych gmin należy "planowanie i organizacja zaopatrzenia w ciepło, energię elektryczną i paliwo gazowe na ich terenie".
"Obowiązkowe i wyłączne, a nie fakultatywne. Dziękujemy wszystkim gminom, które odpowiedzialnie realizują powierzoną im misję" - napisała minister.
Z kolei według strony samorządowej brak jest podstaw prawnych, by samorządy pośredniczyły w sprzedaży węgla. "Na bazie obowiązujących przepisów trudno wskazać takie regulacje, z których wynikałoby, że gmina ma pełnić rolę dostawcy nośnika energii – sprzedawcy paliwa stałego określonego rodzaju indywidualnym klientom" - ocenia Związek Miast Polskich. "Na bazie materialnego prawa administracyjnego w zakresie zaopatrzenia w ciepło obowiązujące przepisy wyznaczają dla gminy raczej role planistyczne" - wskazuje.
Obowiązująca od wiosny ustawa o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę oraz służących ochronie bezpieczeństwa narodowego wprowadziła zakaz przywozu do Polski i tranzytu przez terytorium naszego kraju węgla i koksu pochodzących z Rosji i Białorusi. W związku z kryzysem energetycznym premier Mateusz Morawiecki polecił w czerwcu ściąganie węgla dwóm spółkom, które się w tym wyspecjalizowały: PGE Paliwa i Weglokoks. W poniedziałek minister klimatu i środowiska Anna Moskwa mówiła, że na pewno na ten sezon węgla nie zabraknie ani w energetyce, ani w ciepłownictwie, ani w gospodarstwach domowych.
ero/ rkj/ aba/