Brak nowelizacji ustawy o cmentarzach jest jedną z przyczyną wysokich cen pochówków - przekonywali w czwartek przedstawiciele samorządów podczas posiedzenia podkomisji stałej gospodarki i infrastruktury komunalnej. Zaapelowali o zmianę przepisów, które obowiązują od ok. 70 lat.
Podczas czwartkowego posiedzenie sejmowej podkomisji, przedstawiciele organizacji samorządowych zwracali uwagę na niedostosowanie obowiązującej obecnie ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych do innych przepisów i zmieniającej się rzeczywistości.
Według Marka Wójcika ze Związku Miast Polskich, przepisy, które powstały pod koniec lat 50-tych, ograniczają rozbudowę już istniejących nekropolii, a także powstawanie nowych.
„Nie możemy np. budować kolumbarium, ze względu na zapisy określające odległość miejsc pochówku od wodociągów czy ujęć wody” - mówił.
Zaznaczył przy tym, że ponad 70 lat temu inne były m.in. oczekiwania społeczne, a kremacje należały do rzadkości (Kościół katolicki zezwala na kremację ciał od roku 1963). Ponadto - jak wskazał - istotnym problemem jest brak terenów, które można przeznaczyć na cmentarze, co - w jego opinii - powoduje wzrost cen grobów.
Dodał też obecnie większość cmentarzy w Polsce jest własnością parafii, które „nie zawsze współpracują z samorządami np. w kwestii odbioru odpadów”.
Samorządowy zaapelowali o rozpoczęcie prac nad zamianą przepisów.
Obecni na posiedzeniu podkomisji przedstawiciele ministerstw (klimatu i środowiska, zdrowia, spraw wewnętrznych) przekazali, że obecnie nie są prowadzone prace nad zmianą przepisów w tej sprawie.
ewes/ mick/