Fot. PAP/Marcin Bielecki
Zastępca RPO Adam Krzywoń wystąpił z pismem do prezydenta Bytomia w związku z pytaniem o zdrowie psychiczne osób starających się o adopcję zwierząt z miejskiego schroniska. Zdaniem zastępcy może być to odebrane jako stygmatyzacja.
Do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich trafiła skarga związana z funkcjonowaniem bytomskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt i grzebowiska dla zwierząt. Skarga dotyczy realizacji zadania wydanego przez Prezydenta Bytomia, zgodnie z którym jednym z podstawowych zadań schroniska jest „przekazywanie ze schroniska zwierząt do adopcji osobom zainteresowanym ich posiadaniem, zdolnym zapewnić im należyte warunki bytowania”.
Jak podkreślił Adam Krzywoń, ze stron internetowych schroniska wynika, że w ramach sprawdzenia odpowiednich warunków bytowania dla zwierząt podmiot zarządzający placówką wprowadził ankietę przedadopcyjną.
Obok pytań m.in. o warunki mieszkaniowe i świadomość obowiązków wynikających z posiadania zwierzęcia, wątpliwości wzbudziła konieczność odpowiedzenia na pytanie: „Czy w twojej rodzinie jest ktoś, kto wymaga lub wymagał w przeszłości leczenia psychiatrycznego? Jeżeli tak – jakie to schorzenie?”.
„Abstrahując od potrzeby przetwarzania tego rodzaju, bardzo szczegółowych i wrażliwych, danych na potrzeby oddania zwierzęcia do adopcji, ZRPO wskazuje, że pytanie to może zostać odebrane jako forma stygmatyzacji osób, które były lub są w kryzysie zdrowia psychicznego” – pisze Adam Krzywoń.
Zastępca RPO podkreślił, że przeciwwskazań do posiadania zwierzęcia może być wiele, a autor ankiety „z niewiadomych względów zdaje się uznawać za nie jedynie wynikające z zaburzeń zdrowia psychicznego”.
W swoim piśmie Adam Krzywoń zwrócił się do prezydenta Bytomia Mariusza Wołosza o zbadanie tej praktyki i podjęcie stosownych do posiadanych kompetencji działań wobec schroniska. Zastępca RPO poprosił też prezydenta o zajęcie stanowiska w tej sprawie.
Planujemy kontynuację tematu.
mc/