W samorządach odbyły się obrady nad udzieleniem absolutorium nowym i ponownie wybranym włodarzom. W wyniku głosowań nie wszyscy uzyskali absolutorium za ubiegły rok.
W ubiegłym tygodniu odbyła się czwarta w tej kadencji sesja Rady Miejskiej Nowego Tomyśla. Mimo że obecny burmistrz Marcin Brambor objął stanowisko niespełna trzy miesiące temu, nie uzyskał on absolutorium i wotum zaufania. Powodem są działania poprzedniego burmistrza.
„Mamy sytuację kuriozalną, gdyż obecny burmistrz przedstawia dokonania byłego burmistrza, notabene obecnego radnego, którego na tej sali sesyjnej nawet nie ma” – stwierdził radny Błażej Lipiecki.
W głosowaniu nad wotum zaufania siedmiu radnych było „przeciw”, jeden „za”, a ośmiu wstrzymało się od głosu. W głosowaniu nad udzieleniem absolutorium trzech radnych było „za”, jeden „przeciw” a trzynastu wstrzymało się od głosu.
Podobna sytuacja ma miejsce w gminie Otmuchów. Nowy burmistrz Damian Nowakowski nie otrzymał absolutorium za ubiegły rok w wyniku działań swojego poprzednika. W ubiegłym roku gmina była zadłużona na kwotę 30,3 mln zł. W trakcie posiedzenia rady nowy burmistrz zapewnił, że przedstawi dokładny raport o nieprawidłowościach finansowych w gminie.
W wyniku głosowania w podpoznańskiej gminie Suchy Las absolutorium nie otrzymał urzędujący od 25 lat wójt Grzegorz Wojtera.
„Na razie odczytuję to jako nierealizowanie obowiązków radnego, a w niektórych przypadkach brak doświadczenia samorządowego. Niepodjęcie tej uchwały nic konstruktywnie nie zmieniło i nie wprowadziło. Ja koncentruję się na pracy” - skomentował decyzję radnych urzędujący wójt.
Decyzją tamtejszych radnych Grzegorz Wojtera nie otrzymał też wotum zaufania. „Przeciw” głosowało 8 z 15 radnych.
Absolutorium z wykonania budżetu za ubiegły rok nie otrzymał też urzędujący trzecią kadencję burmistrz Nowego Targu Grzegorz Watych. „Za” było 10 radnych, 6 głosowało „przeciw”, a 5 wstrzymało się od głosu. Decyzją rady w której większość ma opozycja burmistrz nie otrzymał też wotum zaufania. „Za” było 10 radnych, „przeciw” – 9, a 2 wstrzymało się od głosu.
„Ja to traktuję tylko i wyłącznie w kategoriach politycznych. Nieprzegłosowanie absolutorium jest jakimś nieporozumieniem, bo budżet został wykonany, sprawozdanie zostało zatwierdzone przez radę i Regionalną Izbę Obrachunkową”- tłumaczył burmistrz.
Głosowanie nad absolutorium i wotum zaufania okazały się być niekorzystne także dla prezydenta Siemianowic Śląskich Rafała Piecha. Nie przyznało ich 13 spośród 21 radnych.
„Nieudzielenie prezydentowi absolutorium oraz wotum zaufania to ocena działań prezydenta w 2023 roku. To był kolejny rok zwiększania zadłużenia miasta, rok bez odważnej wizji rozwoju miasta, rok niewykorzystanych szans na pozyskanie środków z funduszy europejskich oraz brak prawdziwej rozmowy i włączania mieszkańców w proces decyzyjny” – wyjaśniła decyzję radna Anna Zasada-Chorab mówiąc przy tym o „nieprawidłowościach przy realizacji inwestycji”. Jedną z nich ma być droga dojazdowa utworzona niedaleko domu prezydenta.
„Jak Państwo widzicie, właśnie tak to wygląda. Nie jest to, jak zarzucają mi niektórzy radni czy media wprowadzone w błąd przez radnych, że jest to wybudowana droga nielegalnie do willi pana prezydenta. Moi drodzy, tutaj na tym osiedlu oczywiście ja mieszkam, mam swojego bliźniaka na kredyt, nie żadną willę. Tutaj mieszka kilkaset osób, a to jest jedyna droga, która prowadzi do tego osiedla, gdzie musiały dojeżdżać pogotowie, straż pożarna i tak dalej. Dlatego decyzją wydziału było wybudować ten zjazd. No wychodzi na to moi drodzy, że tam gdzie prezydent mieszka, tam nie powinno się praktycznie już robić nic” – tłumaczył w mediach społecznościowych prezydent.
Rada miasta w Ostrowie Wielkopolskim nie udzieliła z kolei wotum zaufania i absolutorium prezydent Beacie Klimek.
„Drożyzna w sektorze komunalnym, zadłużenie miasta, koszty obsługi tego długu czy ignorowanie naszych wniosków i szereg innych uwag skłaniały nas do głosowania przeciw. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że większość naszego klubu to nowi radni i że jesteśmy na początku nowej kadencji, wstrzymaniem się od głosu udzieliliśmy swojego rodzaju, nomen omen, kredytu zaufania. Najbliższe miesiąc pokażą, czy zostanie on dobrze wykorzystany" - powiedział PAP radny miasta Jakub Paduch.
Prezydent Ostrowa Wlkp. powiedziała po głosowaniu, że „brak wotum zaufania i brak udzielenia absolutorium przez radnych miejskich podczas dzisiejszej sesji to pokłosie kampanii, polityczny ruch". "Spodziewałam się takiego głosowania” – dodała Klimek. Stwierdziła też, że najważniejsze absolutorium i wotum zaufania otrzymała już od mieszkańców podczas wyborów prezydenta Ostrowa Wlkp.
Absolutorium z wykonania budżetu nie uzyskali też m.in.: prezydent Radomska, burmistrz Gryfina, prezydent Sieradza, burmistrz Ustki i burmistrz Zambrowa.
Jak wynika z ustawy o samorządzie gminnym, „uchwała rady gminy w sprawie nieudzielenia wójtowi (burmistrzowi, prezydentowi miasta - red.) absolutorium, podjęta po upływie 9 miesięcy od dnia wyboru wójta i nie później niż na 9 miesięcy przed zakończeniem kadencji, jest równoznaczna z podjęciem inicjatywy przeprowadzenia referendum w sprawie odwołania wójta”. Rada gminy może podjąć uchwałę o przeprowadzeniu referendum w sprawie odwołania wójta dopiero po upływie 14 dni od przyjęcia uchwały o nieudzieleniu absolutorium. Przed podjęciem uchwały rada musi także zapoznać się z opinią regionalnej izby obrachunkowej w sprawie nieudzielenia wójtowi absolutorium i wysłuchać jego wyjaśnień. Gdy rada podejmie uchwałę, referendum zostanie przeprowadzone w dniu wolnym od pracy najpóźniej 50. dnia od daty opublikowania w uchwały w wojewódzkim dzienniku urzędowym.
Uchwałę w sprawie absolutorium rada gminy podejmuje bezwzględną większością głosów ustawowego składu rady, co oznacza, że ponad połowa wszystkich radnych musi zagłosować za przyjęciem uchwały.
mc/ bak/ mok/