Marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski. Fot.PAP/M.Kulczyński
Samorząd województwa dolnośląskiego przejął w poniedziałek linie kolejowe nr 317 i 336 z Gryfowa Śląskiego do Świeradowa-Zdroju. To kolejne trasy przejmowane od Polskich Kolei Państwowych w ramach planu przywracania ruchu pasażerskiego na nieczynnych liniach.
Ruch pasażerski na linii Gryfów Śląski-Świeradów-Zdrój powróci w ciągu dwóch lat po wykonaniu niezbędnych prac rewitalizacyjnych - poinformował samorząd województwa dolnośląskiego w komunikacie.
"Realizujemy nasz plan przejmowania i przywracania do życia linii kolejowych w regionie. Przykład zrewitalizowanej linii do Bielawy pokazuje jak bardzo oczekiwane wśród mieszkańców są nasze działania" – mówi marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski.
Linie kolejowe przejęte zostały przez samorząd od spółki PKP S.A., na mocy aktu notarialnego podpisanego 8 czerwca.
Zrewitalizowane linie 317 i 336 będą prowadzić od czynnej stacji Gryfów Śląski, przez Mirsk, do uzdrowiska Świeradów-Zdrój. Całkowita długość trasy to 16,2 km.
W grudniu ubiegłego roku Biuro Realizacji Inwestycji Koltech Inwestor zostało wybrane na wykonawcę studium wykonalności. Następnie Ministerstwo Infrastruktury wyraziło zgodę, by spółka PKP S.A. przekazała województwu dolnośląskiemu linie 317/336.
"To bardzo ważna trasa zarówno dla mieszkańców tego obszaru, jak i dla turystów korzystających z uzdrowisk w Świeradowie-Zdroju. Przywrócenie pasażerskich połączeń kolejowych na tej trasie przyczyni się do zwiększenia aktywności gospodarczej i społecznej regionu" – mówi Tymoteusz Myrda, członek zarządu województwa dolnośląskiego.
Szacowany koszt rewitalizacji linii to około 50 mln zł. Po zakończeniu wszystkich prac i oddaniu linii do użytku trasę od stacji Gryfów Śląski do Świeradowa-Zdroju będzie można pokonać w niespełna 20 minut - zapowiadają władze regionu.
Jak przypomniał samorząd województwa w komunikacie, uroczyste otwarcie linii kolejowej z Gryfowa Śląskiego do Mirska odbyło się 1 listopada 1884 roku. Następnie, w 1909 roku, dodano odcinek z Mirska do Świeradowa-Zdroju. Ostatni pociąg na tej linii przejechał w połowie lat 90.
Władze województwa dolnośląskiego stawiają na rozwój kolei w regionie. Sukcesywnie przywracany jest i uruchamiany ruch, przykładem jest linia Wrocław-Legnica-Lubin-Głogów czy Wrocławia-Świdnica-Dzierżoniów-Bielawa.
jp/