Nie myślimy o przesunięciu o rok terminu zawarcia umowy o zarządzanie Pracowniczymi Planami Kapitałowymi - usłyszał Serwis Samorządowy PAP. W Urzędzie Miejskim w Grodzisku Mazowieckim na dzień dzisiejszy w PPK zostaje 2/3 pracowników; w Choroszczy - połowa.
W ubiegłym tygodniu Senat przyjął i skierował do Sejmu projekt nowelizacji ustawy o PPK, która przewiduje m.in. przesunięcie o rok terminu zawarcia umowy o zarządzanie PPK przez jednostki sektora finansów publicznych, które przystępują do systemu oszczędzania w ostatnim, czwartym już etapie wdrażania programu.
„W naszym przypadku przesunięcie o rok terminu zawarcia umowy o zarządzanie PPK jednostki sektora finansów publicznych nie ma znaczenia, gdyż zawarliśmy już umowę o zarządzanie Pracowniczymi Planami Kapitałowymi, a od 1 marca 2021 r. zawieramy umowę o prowadzenia PPK i rozpoczynamy odprowadzanie wpłat” - oświadczyła Renata Dunaj, naczelnik Wydziału Organizacyjnego w Urzędzie Miejskim w Grodzisku Mazowieckim .
„W tym momencie nie rozważamy przesunięcia o rok umowy o zarządzanie PPK w naszej jednostce, aczkolwiek być może taka sytuacja, przy założeniu uspokojenia kontekstu ogólnogospodarczego i wyciszenia pandemii, pozwoliłaby bliżej „przyjrzeć się” PPK i dać temu rozwiązaniu szansę” - napisała w odpowiedzi na zapytanie Serwisu Samorządowego PAP Urszula Glińska, rzecznik prasowy burmistrza Choroszczy.
Gmina Choroszcz założyła już w swoim budżecie środki na odpis PPK i przy założeniu 100 procent udziału pracowników Urzędu Miejskiego (ok. 70 osób), 1,5-procentowy koszt pracodawcy to 50 406 zł - poinformowano.
Glińska wyjaśniła, że pierwotnie zakładana była 100-procentowa partycypacja pracowników w PPK, jednak w tej chwili kształtuje się ona na poziomie poniżej 50 procent.
"Zauważamy, że pracownicy czują obawy związane z przyszłością – co na pewno jest skutkiem obecnie trwającej pandemii i niepewnej przyszłości gospodarki oraz finansów państwa – każda wydana złotówka jest przez ludzi dokładnie oglądana, a jej wydanie w niepewną i nie wiadomo czy zwrotną przyszłość, budzi lęk. Zauważamy też generalny brak zaufania do tego typu +scentralizowanych+ inicjatyw, tłumaczony przez pracowników, między innymi, przykrymi doświadczeniami w kontekście OFE” - wskazała rzeczniczka burmistrza Choroszczy.
Urząd Miejski w Grodzisku Mazowieckim w budżecie na 2021 rok uwzględnił 85-procentową partycypację w PPK. „Planując budżet na 2021 rok zakładaliśmy udział ok. 85 procent pracowników uprawnionych do wpłat na PPK, czyli w przedziale wiekowym od 18 lat do ukończenia 55 roku życia oraz w przedziale powyżej 55 roku życia do 70 roku życia” - przekazała Renata Dunaj.
Poinformowała także, iż Urząd Miejski w Grodzisku Mazowieckim zawiera od 1 marca br. umowę o prowadzenie Pracowniczych Planów Kapitałowych. W związku z tym pracownicy do końca lutego 2021 r. mają czas na podjęcie decyzji o przystąpieniu lub rezygnacji z PPK. Do dnia dzisiejszego deklaracje rezygnacji z dokonywania wpłat do PPK złożyło 33 procent pracowników w przedziale wiekowym od 18 lat do ukończenia 55 roku życia - podał Urząd Miejski w Grodzisku Mazowieckim.
1 stycznia 2021 roku rozpoczął się IV etap wdrażania programu PPK. Do systemu powszechnego oszczędzania będą przystępować - oprócz ok. 790 tys. najmniejszych firm zatrudniających do 19 osób - m.in. urzędy centralne, administracja wojewódzka i samorządowa oraz jednostki samorządowe, czyli np. szkoły, przedszkola, szpitale czy przychodnie. W sumie będzie to ok. 830 tys. podmiotów zatrudniających ok. 6 mln osób, z tego ok. 40 tys. to jednostki publiczne.
Pracownicze Plany Kapitałowe to dobrowolny i powszechny system długoterminowego oszczędzania. Do programu może przystąpić każdy zatrudniony, który podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnym i rentowym. Oszczędności tworzone są wspólnie przez pracowników, pracodawców oraz państwo.
Tzw. podstawowe wpłaty do PPK, finansowane przez pracowników i pracodawców, wynoszą: 2 proc. wynagrodzenia brutto, które zapłaci pracownik (przy czym osoby zarabiające mniej niż 120 proc. minimalnego wynagrodzenia mogą wnioskować o obniżenie składki do 0,5 proc.); 1,5 proc. wynagrodzenia brutto pracownika, które ma wpłacać pracodawca.
Jarosław Junko