Starosta powiatu grudziądzkiego ziemskiego, Halina Kowalkowska, zrezygnowała w piątek ze stanowiska. Po czterech latach procesu skazano ją za działanie na szkodę gminy, której była niegdyś wójtem.
Sąd Okręgowy w Toruniu uznał w czwartek, że Kowalkowska jest winna działania na szkodę gminy Świecie nad Osą (woj. kujawsko- pomorskie) i podtrzymał wyrok, który zapadł w pierwszej instancji. Starościna została skazana na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata i zakaz pełnienia funkcji kierowniczych przez dwa lata. Wyrok jest prawomocny.
Jak poinformował w piątek sekretarz powiatu grudziądzkiego Wiesław Drożdża, do starostwa wpłynęło pismo Haliny Kowalkowskiej informujące o rezygnacji z pełnionej dotychczas funkcji. Odejście starosty musi jeszcze przegłosować rada powiatu, ale wobec wyroku sądowego jest to tylko formalność.
Starościna, pełniąc kilka lat temu funkcję wójta gminy Świecie nad Osą, dowiedziała się o zamiarze postawienia na jej terenie masztu przez jedną z firm telekomunikacyjnych. W tajemnicy przed radnymi sprzedała swemu bratu gminny grunt, wybrany przez firmę pod budowę i wydała pozwolenie na inwestycję w tym właśnie miejscu.
Sprawę odkrył i nagłośnił jeden z gminnych radnych. Doprowadzono do zmiany lokalizacji masztu, tak aby stanął na gminnej ziemi i przynosił dochód samorządowi oraz powiadomiono o działaniach pani wójt prokuraturę. Proces trwał prawie cztery lata.
Do skazania doszło dzięki zaangażowaniu radnych ze Świecia, którzy odnaleźli billingi telefonu służbowego wójta świadczące, że Kowalkowska była w stałym kontakcie z firmą telekomunikacyjną i miała pełną wiedzę o planowanej inwestycji. (PAP)