Rada Wojewódzka Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Kielcach przeniosła się do nowej, własnej siedziby - poinformował w piątek rzecznik świętokrzyskiego SLD Marek Sochacki. Dotychczas partia wynajmowała lokal od miasta, ale musiała go opuścić z nakazu sądu.
Ile kosztowała nowa siedziba świętokrzyskiego Sojuszu, rzecznik nie ujawnił. "W nowym lokalu musimy się ścieśnić, bo zajmujemy tylko 200 metrów kw. Wcześniej mieliśmy dwa i pół razy więcej miejsca, dlatego obecnie każdy parlamentarzysta zajmie zamiast dwóch pokoi - tylko jeden. Biura posłów i senatorów, a także biura rady i zarządu wojewódzkiego oraz miejskiego, koła weteranów lewicy i innych organizacji lewicowych będą miały wspólny sekretariat- recepcję" - oznajmił Sochacki.
Dodał, że nowy, dwupoziomowy lokal partii mieści się w budynku wzniesionym przed czterema laty, toteż jest nowocześnie wyposażony, m.in. w łącza internetowe we wszystkich pokojach.
Świętokrzyski Sojusz wynajmował od Miejskiego Zarządu Budynków w Kielcach ponad 500 metrów kwadratowych powierzchni na preferencyjnych warunkach. "Jest bezsporne, że strony miały swobodę rozwiązywania zawartych umów; można je było rozwiązać za wypowiedzeniem" - postanowił sąd w wyroku nakazującym SLD opuszczenie zajmowanych pomieszczeń.
Kielecki MZB wystąpił do sądu z wnioskiem o eksmisję Sojuszu na początku lipca 2004 r. Konflikt wywołali radni SLD, którzy zarzucali prezydentowi Kielc niegospodarność, w związku z jego decyzją o przyznaniu lokali użytkowych artystom za czynsz w wysokości 5 zł za metr kw. (PAP)