W mojej ocenie nie powinien mieć wrogów - mówi Sybila Zimerman, zastępca burmistrza Zdzieszowic. Dieter Przewdzing został brutalnie zamordowany
Był wspaniałym człowiekiem, w mojej ocenie nie powinien mieć wrogów - mówi Sybila Zimerman, zastępca burmistrza Zdzieszowic. Jej szef, Dieter Przewdzing został brutalnie zamordowany.
O morderstwie poinformowała w środę opolska prokuratura. Przewdzing miał 70 lat. Jego ciało znaleziono we wtorek późnym wieczorem w jego domu w Krępnej pod Zdzieszowicami.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu Lidia Sieradzka poinformowała PAP, że wstępne wyniki przeprowadzonej w środę sekcji zwłok burmistrza wskazują na to, że doszło do brutalnego zabójstwa.
Podkreśliła, że będą przeprowadzone dodatkowe badania. "Ich wyniki będą znane na późniejszym etapie" - wyjaśniła. Uznała jednak, że można już stwierdzić, iż doszło do zabójstwa.
"Dla dobra śledztwa nic więcej powiedzieć nie możemy" - zastrzegła.
Pytana, czy ktoś został zatrzymany lub usłyszał w związku z tą sprawą zarzuty, Sieradzka odpowiedziała: "Nie mam żadnych takich informacji".
Pan burmistrz był wyjątkowo zaangażowany w swoją prace, tryskał energią – tak o Dieterze Przewdzingu mówi naszemu serwisowi Sybila Zimerman, zastępca burmistrza
Czy coś wskazywało na to, że dojdzie do tak tragicznego wydarzenia?
- Na pewno nie. Pan burmistrz był wyjątkowo zaangażowany w swoją prace, tryskał energią, miał wiele wspaniałych pomysłów na realizację zadań. Uważam, że ostatnimi czasy był w bardzo dobrej formie.
Co sądzi Pani na temat informacji, że przyczyną śmierci burmistrza było zabójstwo?
- Nie domyślam się, co mogło być przyczyną śmierci burmistrza. Był wspaniałym człowiekiem, w mojej ocenie nie powinien mieć wrogów.
Czy Pani zdaniem jego wypowiedzi na temat utworzenia autonomii Śląska mogły przyczynić się do śmierci burmistrza?
- Ta otoczka, która została stworzona wokół niego, według mnie była przesadzona. Jego działania przede wszystkim dotyczyły zwiększenia wpływów środków do samorządów. Jeżeli już mówił o autonomii, to tylko i wyłącznie gospodarczej.
Diter Przewdzing ostatni raz był w pracy, 18 lutego. Obecnie funkcje burmistrza Urzędu Miejskiego w Zdzieszowicach pełni Sybila Zimerman, zastępca zmarłego
Burmistrz Zdzieszowic był członkiem mniejszości niemieckiej i jednym z najdłużej urzędujących samorządowców w regionie. Gminą zaczął zarządzać jeszcze przez 1989 rokiem jako naczelnik. Potem wygrywał wszystkie wybory samorządowe. W poniedziałek skończyłby 70 lat, a nie - jak podawała wcześniej policja - 71.
jc/Serwis Samorządowy PAP i CSI PAP
Czytaj wcześniejszą informację: