W przyszłym tygodniu może przybywać nawet 15-20 tys. zakażonych dziennie. W województwach trwają przygotowania do budowy szpitali tymczasowych, ponadto część szpitali powiatowych ma być przekształcona w szpitale zakaźne. O podejmowanych działaniach poinformował na konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski.
"Premier Morawiecki wydał polecenie dotyczące przygotowania planów budowy szpitali tymczasowych w każdym mieście wojewódzkim" - poinformował na poniedziałkowej konferencji minister Niedzielski.
Podkreślał, że bardziej narażone na wzrost zakażeń są obecnie województwa mazowieckie, małopolskie, wielkopolskie. "To są miejsca, w których te projekty będą w pierwszej kolejności realizowane" - podkreślił.
Jak przekazał, budowa szpitali tymczasowych w największym stopniu obciąży struktury MON i MSWiA; ogromną rolę ma także Kancelaria Premiera.
Niedzielski poinformował, że plany dotyczące szpitali tymczasowych będą doprecyzowane w perspektywie tygodnia, dwóch. "W pierwszej kolejności analizujemy puste budynki po szpitalach, bądź hale wystawowe. Mamy bardzo dokładny przegląd infrastruktury, który jest robiony przez cały weekend przez wojewodów i dyrektorów oddziałów wojewódzkich NFZ" - powiedział minister.
Nie chciał jednak informować o konkretnych lokalizacjach, ponieważ - jak zaznaczył - mają one charakter oferty. "Na przykład w Warszawie mamy kilka ofert na to drugie miejsce, które potencjalnie będzie operowało pod auspicjami szpitala wojskowego, bo Stadion Narodowy będzie operował pod auspicjami szpitala MSWiA. Dopóki te oferty nie zostaną ostatecznie przeanalizowane i wybrane, ja nie mam upoważnienia, żeby informować, jakie te oferty są" - powiedział szef MZ.
Poinformował też, że w tej chwili wysiłki koncentrują się na przekształcaniu szpitali powiatowych i części oddziałów internistycznych w szpitalach wojewódzkich, a także dołączeniu sektora prywatnego do systemu walki z Covid.
Jak mówił, dokonano "przeglądu" szpitali powiatowych zarówno pod względem możliwości wykorzystania ich infrastruktury na cele covidowe, jak i zoptymalizowania dostępu dla pacjentów, którzy mają przypadłości inne niż COVID-19.
"Staraliśmy się budować taką regułę, którą obrazowo można wytłumaczyć w ten sposób: jeżeli są w regionie koło siebie blisko dwa szpitale powiatowe, to jeden z nich będzie przejmował ruch pacjentów niecovidowych z obu powiatów, natomiast drugi będzie zajmował się pacjentami covidowymi z tych dwóch powiatów" - powiedział.
"Można powiedzieć, że mamy do czynienia z pewnego rodzaju profilowaniem szpitali regionalnych powiatowych na te, które mają wypełniać tylko i wyłącznie funkcje covidowe" - dodał.
Poinformował, że w wyniku takiego przekształcenia ma przybyć kolejne 10 tys. łóżek dla chorych z koronawirusem.
Przeglądu dokonano również w szpitalach wojewódzkich. "Chcemy zaproponować takie rozwiązanie, które polega na przekształceniu oddziałów internistycznych w tych szpitalach, bądź to w całości bądź w znaczącym procencie, na potrzeby covidowe" - wyjaśnił minister. Ma to dać dodatkowe 3 tys. łóżek wraz z personelem.
Ponadto do środy ma być wypracowana lista szpitali prywatnych, które będą miały tzw. łóżka covidowe. Szef resortu zdrowia mówił na konferencji prasowej, że rozmawiał z przedstawicielem firmy Lux Med i wiceprezesem Pracodawców RP, który odpowiada za obszar medyczny.
"Doszliśmy do takiego porozumienia, czy do takiej konkluzji, że również prywatne lecznictwo musi się włączyć w walkę z covidem" - relacjonował Niedzielski.
Jeżeli w tym tempie będzie się zwiększała liczba zachorowań, to trzeba mieć świadomość, że w przyszły tydzień możemy wejść z liczbą 15-20 tysięcy zakażeń koronawirusem dziennie - powiedział w poniedziałek minister zdrowia Adam Niedzielski. Zaapelował o poważne traktowanie obostrzeń.
Niedzielski zaznaczył, że po minionym weekendzie blisko 300 tys. osób przebywa na kwarantannie. "Chcielibyśmy, żeby te osoby mogły mieć możliwość pracy, bo na razie takiej możliwości nasze ustawodawstwo i przepisy nie przewidywały" - dodał. Miałoby to się odbywać za zgodą pracownika i pracodawcy.
Minister zapowiedział też m.in. zmiany w organizacji mobilnych punktów pobrań.
"Żołnierze Wojska Polskiego będą zastępować w punktach drive thru personel medyczny, który będzie mógł wrócić do swoich standardowych obowiązków w szpitalach, w których jest zatrudniony. To będzie realne wzmocnienie" - powiedział Niedzielski. Dodał, że czas pracy tych punktów będzie równocześnie w miarę potrzeb wydłużany.
Dodał, że aby poprawić sytuację personelu działania będą prowadzone w różnych kierunkach.
"Będziemy optymalizowali normy zatrudnienia personelu medycznego. Ja dzisiaj podpiszę rozporządzenie ministra zdrowia, które będzie do grudnia wyłączało wszystkie normy związane z zatrudnieniem poszczególnych typów personelu w danych zakresach, oddziałach szpitalnych, lecznictwa, te normy aby zachować bezpieczeństwo, ciągłość, będą poluzowane, będziemy mieli do czynienia z możliwością definiowania ich na poziomie poszczególnych kierowników jednostek i w tym sensie nie będą obowiązywały sztywne normy, one będą dobierane do sytuacji" - zapowiedział minister zdrowia.
Aby zwiększyć liczbę personelu do walki z epidemią, lekarze rezydenci będą zwolnieni z egzaminu ustnego - poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski. Przekazał ponadto, że personel medyczny zaangażowany w walkę z COVID-19 będzie otrzymywał dodatek w wysokości 100 proc. podstawowego wynagrodzenia.