Prezydenci miast - m.in. Warszawy, Sopotu i Łodzi - złożyli u marszałka Senatu projekt ustawy ws. rekompensat dla samorządów.
Prezydenci miast - m.in. Warszawy, Sopotu i Łodzi - złożyli u marszałka Senatu projekt ustawy ws. rekompensat dla samorządów. Zgodnie z nim wzrosnąć miałby udział samorządów w podatku PIT - w przypadku dużych miast o ponad 8 proc., w gminach ok. 2 proc.
Samorządowcy tłumaczą, że w ten sposób JST zrekompensowane zostałyby m.in. ubytki w dochodach spowodowane zmianami podatkowymi jak obniżka stawki podatku PIT z 18 do 17 proc.
"Ten ubytek w dochodzie wszystkich samorządów w Polsce to prawie 8 mld zł rocznie" - mówił podczas konferencji prasowej w Senacie prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Prezydent Sopotu Jacek Karnowski zwrócił uwagę, że w najcięższej sytuacji są małe gminy. "My jako prezydenci miast jeszcze kosztem niestety innych wydatków jesteśmy w stanie zapewnić np. dobrą edukację. Ale tej dobrej edukacji, a może niedługo w ogóle edukacji, nie będą w stanie zapewnić małe gminy. W tej chwili ok. 800 gmin ma w ogóle problem, żeby złożyć budżet" - mówił Karnowski.
"W związku z tym" - jak mówił prezydent stolicy - "składamy projekt ustawy, który ma być swoistą rekompensatą za utratę dochodów, tak żeby podwyższyć udział samorządów w podatku, tak żeby te 8 mld zł, które jest zabierane z kieszeni mieszkańców dużych i średnich miast wróciły do tych ludzi, którzy płacą podatki po to, żeby móc realizować dalej program rozwoju naszych miast".
Przygotowany przez samorządowców projekt zakłada zwiększenie udziału samorządów w podatku PIT. "Dla dużych miast ponad 8 proc., dla gmin ok. 2 proc., w ten sposób, żeby zrekompensować ubytek prawie 8 mld zł, które rząd odebrał samorządom" - powiedział Trzaskowski.
Wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (KO) podkreślała, że polski samorząd wspaniale realizuje swoje zadania, ale w ostatnich latach dostaje wiele nowych wyzwań i zadań, za którymi nie idą pieniądze. "Rząd obiecuje ludziom wiele rzeczy, ale kosztem ich życia i pieniędzy" - powiedziała Kidawa-Błońska.
Wtórowała jej prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, która stwierdziła, że "rządzący kupują głosy wyborców za ich własne pieniądze".
Przewodniczący senackiej Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej zadeklarował, że projekt przygotowany przez samorządowców "z najwyższą starannością będzie procedowany w komisjach", a później - wyraził nadzieję Frankiewicz - na posiedzeniu plenarnym Senatu.
Od 1 października obowiązują nowe przepisy zakładające obniżenie stawki podatku PIT z 18 do 17 proc. oraz kosztów pracy przez co najmniej dwukrotne podniesienie kosztów uzyskania przychodu dla pracowników. Od 1 sierpnia br. weszły w życie przepisy zwalniające od podatku dochodowego od osób fizycznych przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej, spółdzielczego stosunku pracy oraz z przychodów z umów zlecenia otrzymanych przez podatnika do ukończenia 26. roku życia.
Przedstawiciele samorządów oraz opozycji podczas prac parlamentarnych nad tymi przepisami podnosili, że obniżka PIT przełoży się na zmniejszenie dochodów samorządów. Przedstawiciele rządu odpowiadali, że rekompensatą dla samorządów z tytułu obniżki PIT są rosnące dochody z tego podatku. (PAP)
kos/ js/