Od roku szkolnego 2010/2011 zostanie wprowadzona obowiązkowa edukacja przedszkolna dla dzieci pięcioletnich. Trafią one do przedszkoli w miejsce sześciolatków, które rozpoczną wcześniej edukację szkolną.
- Rodzice i nauczyciele obawiali się, że w wyniku oszczędności w części samorządów cykl kształcenia może zostać skrócony. Dlatego od roku 2010/2011 wprowadzimy obowiązkową edukację przedszkolną dla dzieci pięcioletnich – tłumaczyła w wywiadzie dla „Gazety Prawnej” Katarzyna Hall, minister edukacji.
To samorządy będą odpowiadały za zapewnienie przedszkola dla pięciolatków, bo edukacja przedszkolna to ich zadanie własne, na które nie dostają dotacji z budżetu państwa. MEN tłumaczy, że sześciolatki, które trafią do szkół zwolnią miejsce dla pięciolatków.
Od 2011 r. sześciolatki zostaną objęte subwencją oświatową. Pieniądze, które w ten sposób zaoszczędzą samorządy, powinny przeznaczyć na edukację przedszkolną.
W 530 gminach (21 proc.) nie ma ani jednego przedszkola. W Polsce dwukrotnie mniej czterolatków korzysta z przedszkola niż w Unii Europejskiej. Resort edukacji rok 2008/2009 ogłosił Rokiem Przedszkolaka.
- Robimy wszystko, aby nowych placówek powstało jak najwięcej. Zapewne część rozpocznie działalność dopiero po 1 stycznia przyszłego roku – zaznaczyła w wywiadzie dla „GP” Hall.
MEN chce również dostosować formy wychowania przedszkolnego do potrzeb lokalnego środowiska. Szczególny nacisk kładzie na pomoc w tworzeniu alternatywnych form wychowania przedszkolnego. Zdaniem wiceministra edukacji Zbigniewa Włodkowskiego, tworzenie „małych przedszkoli” może poprawić sytuację zwłaszcza na obszarach wiejskich, gdzie prawie 80 proc. dzieci w ogóle nie korzysta z możliwości edukacji przedszkolnej.
Nowe formy edukacji przedszkolnej to punkty przedszkolne, zespoły wychowania przedszkolnego i Gminne Centra Edukacji Przedszkolnej. „Małe przedszkola” mogą prowadzić gminy, organizacje pozarządowe, osoby prywatne, związki wyznaniowe, pracodawcy.
Punkt lub zespół przedszkolny może powstać w świetlicy środowiskowej, remizie strażackiej, budynku parafialnym, domu kultury, prywatnym domu lub mieszkaniu, budynku szkoły lub przedszkola i innych, odpowiednio zaadoptowanych lokalach.
Jak założyć małe przedszkole? Trzeba postarać się o uzyskanie opinii straży pożarnej, powiatowej stacji sanitarno-epidemiologicznej, zdobyć wpis do gminnego rejestru placówek oświatowych. Aby otrzymać dofinansowanie trzeba zgłosić do gminy przewidywaną liczbę wychowanków do 30 września roku poprzedzającego rozpoczęcie działalności.
– Jeśli organ prowadzący spełnia wszystkie wymagane prawem warunki lokalowe, przeciwpożarowe, sanitarne, kadrowe – samorząd nie ma prawa odmówić zarejestrowania placówki niepublicznej. Inaczej jest w przypadku przedszkoli o prawach placówki publicznej. Wtedy samorząd może odmówić rejestracji – zaznacza Hall.
Co o działaniach MEN sądzą samorządowcy? - Nie wiem czy śmiać się czy płakać, gdy słyszę o tym jak rząd stara się o upowszechnienie wychowania przedszkolnego. Bo de facto palcem nie kiwnął, aby pomoc gminom w realizacji tego zadania – komentował na naszej stronie Wiktor Osik, zastępca wójta Gminy Łuków.
W jego gminie w tym roku powstaje nowy budynek przedszkola. - W 100 proc. finansujemy go z własnego budżetu. W naszym województwie nie możemy nawet złożyć wniosku o dofinansowanie tej inwestycji ze środków unijnych. Budżet państwa, to oczywiste, nie pomaga gminom, ani w inwestycjach, ani w utrzymaniu przedszkoli – uważa Osik.
/amk/
Czytaj również:
Pieniądze na dobry początek