Europosłowie poparli we wtorek propozycje Komisji Europejskiej dotyczące zmian w unijnym budżecie na lata 2021-2027, ale wezwali do skuteczniejszego odzwierciedlenia w nim wzrostu cen węgla. Sprawozdanie okresowe w sprawie wniosku KE dotyczącego zmiany obecnej perspektywy finansowej przyjęto 497 głosami "za", przy 79 przeciw i 53 wstrzymujących się.
Wniosek wprowadza automatyczną korektę pułapów budżetu UE w oparciu o nowe „zasoby własne”, które umożliwiłyby spłatę pożyczki NextGenerationEU, zgodnie ze zobowiązaniem Komisji zawartym w planie działania uzgodnionym z PE i Radą UE w grudniu 2020 roku. Wśród tych nowych dochodów znalazły się system handlu uprawnieniami do emisji (ETS) oraz mechanizm dostosowywania cen na granicach z uwzględnieniem emisji CO2.
Europosłowie domagają się szerokiej rewizji wieloletniego budżetu, aby mógł on sprostać szybko zmieniającym się potrzebom, oceniając, że już w pierwszym roku jego obowiązywania został doprowadzony do granic możliwości. Wskazują przy tym liczne kryzysy i wyzwania, z którymi UE musi się zmierzyć, w szczególności z powodu wojny na Ukrainie. Według eurodeputowanych Komisja powinna złożyć taki wniosek ustawodawczy "jak najszybciej i nie później niż w pierwszym kwartale 2023 roku". W parlamentarnej komisji budżetowej rozpoczęto już nawet prace nad rezolucją pod tytułem "Wzmocnienie wieloletnich ram finansowych na lata 2021-2027: odporny budżet UE, gotowy na nowe wyzwania".
PE domaga się ponadto, aby w przypadku wzrostu ceny uprawnień do emisji dwutlenku węgla do poziomu wyższego niż początkowo zakładano, dodatkowy przydział środków udostępniano corocznie na Społeczny Fundusz Klimatyczny. Chodzi o to, aby odzwierciedlić stopę wzrostu i w dalszym ciągi wspierać gospodarstwa domowe najbardziej narażone na perturbacje w procesie przechodzenia do neutralności klimatycznej. Parlament wyszedł krok dalej niż wniosek Komisji i zażądał automatycznej korekty wahań cen węgla tak, aby środki dostępne w budżecie UE rosły zgodnie z ceną węgla.
Europoseł EPL Jan Olbrycht argumentował podczas debaty: "Zadajemy sobie fundamentalne pytanie, czy budżet UE jest przygotowany, czy jest właściwie skonstruowany i czy jest wystarczający, by sprostać nowym wyzwaniom, które przed nami stoją. Odpowiedź Komisji Budżetowej brzmi: nie jest przygotowany. Stoimy więc przed koniecznością rewizji wieloletnich ram finansowych, czyli długoterminowego budżetu UE, i przekonania Rady, czyli rządów państw członkowskich UE, ale także Komisji Europejskiej, do podjęcia wysiłku w tym kierunku, a także przekonania obywateli, że taka reforma jest nam potrzebna".
kz/ woj/
Materiał powstał w ramach projektu EuroPAP News, realizowanego przez Polską Agencję Prasową przy wsparciu finansowym Unii Europejskiej za pośrednictwem dotacji Parlamentu Europejskiego.