Sekretarz będzie zmuszony do dokonania wyboru, czy chce zostać w partii i szukać innej pracy
- Sekretarz, który działa w jakiejś partii będzie zmuszony do dokonania wyboru, czy chce zostać w partii i szukać innej pracy, czy raczej zrezygnować z przynależności partyjnej i być sekretarzem - mówi Bożena Martul, sekretarz miasta Bartoszyce.
Nowa ustawa o pracownikach samorządowych wprowadziła zasadę apolityczności sekretarzy w samorządach. Od stycznia sekretarze nie mogą przynależeć do partii politycznych, ani ich tworzyć. O komentarz na ten temat poprosiliśmy panią Bożenę Martul, sekretarza miasta Bartoszyce.
Czy według Pani to dobrze, że sekretarz nie będzie mógł tworzyć partii lub należeć do niej?
- Na pewno dobrze, nie będzie stronniczości i posądzeń o przynależność partyjną. Jeśli na przykład sekretarz byłby z jednej partii, a wybrany burmistrz z innej, mogłyby być jakieś nieporozumienia. Z drugiej strony wydaje mi się, że dla kogoś, kto od wielu lat działa w partii, a jednocześnie jest sekretarzem, zmiana w ustawie stwarza utrudnienia. Mnie to akurat nie dotyczy, ponieważ jestem niezrzeszona, niezależna i nie należę do żadnej partii, więc inaczej to odbieram. Jednak osoby, które działają w partiach będą miały dylematy - praca czy partia.
Z czym, Pani zdaniem, ten problem będzie związany?
- Sekretarz, który działa w partii będzie zmuszony do dokonania wyboru, czy chce zostać w partii i szukać innej pracy, czy raczej zrezygnować z przynależności partyjnej i być sekretarzem. W większości gmin tego rodzaju bolesnych decyzji nie będzie, ponieważ samorządowi sekretarze raczej nie należą do ugrupowań politycznych i nie wychylają się ze swoimi poglądami politycznymi. Dzięki temu wielu sekretarzy przeżyło swoich szefów.
Myśli Pani, że będą wybierali pracę, czy politykę?
- Podejrzewam, że w dzisiejszych czasach, kiedy mogą być problemy ze znalezieniem pracy, największy nawet ideowiec nie poświęci pracy po to tylko, aby nadal mieć w kieszeni legitymację przynależności do ukochanego przez siebie ugrupowania. Chyba, że partia zapewni mu awans na lepsze stanowisko niż sekretarz, wtedy dokona wyboru.
Dziękuję za rozmowę.
kkż/