Akcja Reakcja to oddolna inicjatywa grupy młodzieży z Gimnazjum nr 1 w Piasecznie, która chce aktywnie uczestniczyć w działaniach na rzecz poprawy bezpieczeństwa w mieście
Akcja Reakcja to oddolna inicjatywa grupy młodzieży z Gimnazjum nr 1 w Piasecznie, która chce aktywnie uczestniczyć w działaniach na rzecz poprawy bezpieczeństwa w mieście.
Młodzież przeprowadziła ankietę we wszystkich szkołach na terenie miasta, a wyniki swoich badań przedstawiła burmistrzowi oraz przedstawicielom policji i straży miejskiej na spotkaniu, które odbyło się 11 października w urzędzie miasta.
Relacja młodzieży:
My - „Akcja Reakcja", czyli uczniowie z Gimnazjum nr 1 im. Powstańców Warszawy w Piasecznie zmieniamy swoje miasto. W tym celu przeprowadziliśmy badania wśród szkół podstawowych, gimnazjalnych oraz liceum i technikum na terenie Piaseczna, aby sprawdzić czy dzieci i młodzież czują się bezpiecznie w miejscu swojego zamieszkania .
Rozdaliśmy ankiety w:
Szkołach Podstawowych:
- Nr.5 im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego przy ul. Szkolnej 14.
Nr.2 im. Ewy Krauze przy Al. Kasztanów 12. - Nr.1 im. 4 Pomorskiej Dywizji Piechoty im. J.Kilińskiego przy ul. Świętojańskiej.
- A także w szkole podstawowej i gimnazjum w Gołkowie.
Gimnazjach :
- Nr 2 im. Jana Pawła II przy Al. Kalin 30
- Nr.1 im. Powstańców Warszawy przy ul. Gen. Sikorskiego 20
Oraz w szkołach średnich:
- Liceum Ogólnokształcącym im. I Dywizji Kościuszkowskiej przy ul. Chyliczkowskiej 17
i w Zespole Szkół nr.1 przy ul Szpitalnej 10.
Wyniki ankiet są następujące :
Z 1468 ankietowanych 1141 osób uważa, że w Piasecznie jest bezpiecznie , natomiast 332 osoby, czyli prawie 22 % ma na ten temat inną opinię. Ankiety wykazały że 62 osoby odczuwają strach przed osobami znajdującymi się pod wpływem alkoholu, 46 osób było świadkiem lub ofiarą wymuszania lub zastraszania, 40 pozostałych - ofiarą pobicia lub jakiejkolwiek przemocy fizycznej.
27 osób było świadkami napadu, 17 ankietowanych ofiarą kradzieży, a 13 padło ofiarą niebezpiecznych kierowców. Zdarzenia te najczęściej miały miejsce w ciągu piątku i soboty w godzinach od 12:00-24:00.Nie mniej podobnych sytuacji zdarzało się pomiędzy północą a 4 rano. Niestety niewielu poszkodowanych lub świadków zdecydowało się zgłosić zdarzenie na policji bądź poinformować kogoś o zaistniałej sytuacji . Na 209 osób zaledwie 63 powiadomiły osobę dorosłą, z reguły byli to rodzice. Natomiast aż 146 ankietowanych nie powiadomiło nikogo, gdyż ich zdaniem i tak nikt by nie zareagował . Dzieci i młodzież wypełniając ankiety miały również za zadanie wskazać na mapie miejsca, które ich zdaniem są niebezpieczne, a oto wyniki (w nawiasach znajduje się liczba osób, które wskazały dane miejsce):
Nadarzyńska (110), park(47), Kościuszki(27), Puławska(26), Osiedle Słowicza(25), Jana Pawła II(21) Dworzec PKP(21), Chyliczkowska(19), Szkolna(17), Sikorskiego(14), Fabryczna(13), Jerozolimska(11)
W ciągu kilku dni uczniowie z naszej szkoły własnoręcznie przygotowywali ankiety, rozdzielali do poszczególnych szkół a także je rozdawali . Na tym nasza praca się nie kończyła. Długimi godzinami je liczyliśmy. Włożyliśmy w to dużą ilość czasu i wysiłku. Mimo wszystko jesteśmy pewni ze było warto bo w ciągu zaledwie dwóch tygodni przeprowadziliśmy akcję „Jesteśmy u siebie"!
A oto relacje uczniów, którzy zaangażowali się w ten projekt :
„Przeprowadzając ankietę "Jesteśmy u siebie" spotkałam się z pozytywną reakcją młodzieży. Niektórych uczniów z pewnością zapamiętam na długo, na przykład zachwyconych piątoklasistów, którzy częstowali nas czekoladą, czy wymieniających zabawne uwagi licealistów. Zdecydowana większość osób cieszyła się z możliwości wypełnienia ankiety, chociaż podejrzewam, że ta radość miała coś wspólnego ze stratą tych kilku minut lekcji. Nauczyciele też nie wyrażali sprzeciwu. Największe zaskoczenie malowało się na twarzach moich znajomych, gdy wraz z koleżankami niespodziewanie wchodziłam na lekcję."
Marta Klimczak kl.2i
„Od czwartku 23.09.2010 zaczęłyśmy przeprowadzać naszą akcję. Wraz z koleżankami poszłyśmy do LO w Piasecznie. Pani vice-dyrektor przyjęła nas bardzo serdecznie. Zaprosiła do swojego gabinetu, abyśmy przedstawiły jej jak według nas ma przebiegać "akcja reakcja". opowiedziałyśmy jej o naszej wizji bezpiecznego Piaseczna i wprowadziłyśmy w szczegóły naszej akcji.
Pani vice-dyrektor pozwoliła nam przeprowadzić ankiety wśród uczniów liceum. Rozeszłyśmy się po różnych klasach; spotkałyśmy się tam z dużym zainteresowaniem zarówno ze strony uczniów jak i nauczycieli. Podeszli do tej sprawy bardzo poważnie i wypytywali o przyczyny przeprowadzonych przez nas ankiet. Następnego dnia liczyłyśmy i analizowałyśmy wszystkie ankiety przeprowadzonych w różnych szkołach. Zarówno podstawówkach, gimnazjach jak i liceach.
Najbardziej niebezpieczna ulicą w Piasecznie okazała się ulica Nadarzyńska oraz okolice parku miejskiego. Podsumowywanie ankiet zajęło nam ok. 4-5 godzin. Myślę, że było warto. Akcja dopiero się zaczyna i mamy nadzieję za zakończy dużym sukcesem."
Dominika Lenart kl.3e
Na spotkaniu naszej akcji pani Izabela Staniszewski zaproponowała przeprowadzenie przedsięwzięcia ,,Jesteśmy u siebie‘', które było przeprowadzone 8 lat wcześniej. Zgłosiłam się, aby zająć się tą sprawą. Kiedy razem z koleżanką przeprowadzałyśmy ankiety, uczniowie reagowali z mieszanymi uczuciami. Niektórzy uznali to jako żart, bo ich zdaniem w naszym mieście nie ma się czego obawiać. Inni natomiast postanowili, że napiszą gdzie i kiedy jest niebezpiecznie i czy w ich życiu zaszły jakieś incydenty związane z przestępczością w Piasecznie. Po około piętnastu minutach w większości oddawano wypełnione formularze. Po przeprowadzeniu ankiet nadszedł czas na ich sprawdzenie. Do moich zadań należało zakwalifikowanie odpowiedzi na pytanie piąte i szóste, które polegały na napisaniu które miejsca są niebezpieczne jeżeli zdarzyły się jakieś nieprzyjemne incydenty to na czym one polegały .Najwięcej osób pisało o ulicy Nadarzyńskiej, parku i ku mojemu zdziwieniu pojawiła się też ulica młynarska. Przy opisie zdarzeń było dużo trudniej .Niektórzy opisywali wymyślone historie dla żartu, lecz wiele osób opowiedziało wydarzenia, o których nie miałam pojęcia, że dzieją się tak naprawdę tuż obok mojego domu. Na końcu uznałam, że faktycznie przydało by się na przykład zwiększyć liczbę patroli policyjnych czy przeprowadzić kursy samoobrony lub pierwszej pomocy.
Agata Woźniak kl.3
Celem „Akcji Reakcji" jest „stworzenie " bezpiecznego Piaseczna, z dużymi możliwościami do rozwoju kulturalnego dla dzieci i młodzieży, a także zmniejszenie potencjalnych zagrożeń, które jak się okazuje mogą nas spotkać zawsze i wszędzie.
Jedno jest pewne - chcemy działać, mamy dużo chęci i pomysłów, aczkolwiek niestety brakuje nam środków na ich realizację. Naszą priorytetową sprawą w tym momencie jest monitoring przed Gimnazjum nr.1, także w parku miejskim i na przystankach autobusowych. Ważne jest także oświetlenie w niektórych miejscach w Piasecznie, szczególnie w parku. Naszym zdaniem warto byłoby także zorganizować festyn, na którym można by było nauczyć się jak udzielać pierwszej pomocy. Mała ilość ludzi ma świadomość co zrobić gdy ktoś potrzebuje pomocy, a przecież jest to bardzo ważne. Można by też przeprowadzić lekcje z Policją w szkołach podstawowych, gimnazjach i liceach, a także w miarę możliwości zwiększyć ilość patroli policyjnych, straży miejskiej w poszczególnych miejscach. Tak jak już wspomnieliśmy nie mamy licznych środków na realizacje naszych celów. Potrzebujemy dofinansowania, pieniędzy na autokarowy transport do Domów Dziecka do Białowieży i Kozienic, które mamy zamiar niedługo odwiedzić. Ważne dla nas jest także to, aby wyniki przeprowadzonych przez nas ankiet zostały opublikowane. Uważamy ze są to istotne informacje, które z pewnością zainteresują wiele osób.
Dlatego liczymy na Waszą pomoc i zaangażowanie! Pomóżcie nam zmienić Piaseczno!
„Akcja Reakcja" - idea przedsięwzięcia
Czym jest właściwie Akcja Reakcja ? Jesteśmy po prostu grupą młodzieży z gimnazjum nr. 1 im. Powstańców Warszawy w Piasecznie, która chce robić coś więcej, niz tylko wykonywać swoje szkolne obowiązki, chcemy się udzielać , robić coś dobrego dla innych. Tym właśnie się zajmujemy.
Jak powstała nasza organizacja? Dzięki Pani Izabeli Staniszewski i Pani Wiesławie Wojtas zebrała się grupa uczniów, którzy chcieli pomóc . Część z nich odeszła. Zostali ci, którzy nie boją się ciężkiej pracy i zaangażowania. Na początku zajmowaliśmy sie pomocą dzieciom z Domów Dziecka. Było to dla nas ogromne przeżycie. Sprawić aby pojawił się uśmiech na twarzy choćby jednego dziecka. Czasem przychodzi to łatwo , wystarczy tylko okazać trochę miłości i zainteresowania. Czasem jest trudniej, ale mimo wszystko, bez wątpienia warto. To jest najpiękniejsze jeżeli ktoś dzięki nam stanie się szczęśliwszy. Dlatego wciąż współdzialamy z Domami Dziecka. Organizanizujemy zbiórki , kiermasze w naszej szkole. Lecz na tym się nie kończy. Zaczęliśmy działać też na innych fronach. Podejmujemy sie nowych projektów. W ciągu zaledwie dwóch tygodni zrealizowaliśmy akcje „Jesteśmy u siebie !" , mającą na celu „stworzenie " bezpiecznego Piaseczna, dlatego rozdaliśmy ankiety w : Szkołach Podstwowych, Gimnazjach i Liceach, aby dowiedzieć się czy dzieci i młodzież czują się bezpiecznie w miejscu swojego zamieszkania i co możemy zrobić lub zmienić, aby tak było. Chcemy działać dalej , realizować nowe projekty. Najcudowniejsze w tym wszystkim jest to, ze wraz z biegiem czasu chcą z nami współpracować nie tylko inni nauczyciele, ale takze inne szkoły. Dlatego jeszcze raz chcielibyśmy podziękować Pani Izabeli Staniszewski, Pani Wiesławie Wojtas, Pani Lidii Mireckiej, Pani Barbarze Gołębiewskiej a także Pani Hannie Bacińskiej za to ze dzięki nim jesteśmy kim jesteśmy.
Uczniowie z Gimnazjum nr. 1 im. Powstańców Warszawy w Piasecznie.