Do końca czerwca, zgodnie z deklaracjami złożonymi przez premiera Mateusza Morawieckiego wykonamy 20 mln szczepień - powiedział w poniedziałek szef KPRM, pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk. Zapowiedział, że w maju
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Dworczyk poinformował, że do tej pory wykonano ok. 7,7 mln szczepień - pierwszą i drugą dawką.
Dodał, że dobrą informację jest to, że w zeszłym tygodniu, "przekroczyliśmy w ciągu 7 dni, mimo tego, że to był tydzień świąteczny, milion szczepień". "To jest właśnie dowód na to, że planujemy przyspieszenie, że już przyspieszamy i że w kolejnych tygodniach również mamy takie ambitne plany" - powiedział Dworczyk. W tym tygodniu również planowane jest wykonanie ponad miliona szczepień.
"Do końca kwietnia, zgodnie z deklaracjami złożonymi przez pana premiera, wykonamy 20 mln szczepień" - oświadczył Dworczyk.
W poniedziałek ruszyła rejestracja na szczepienia osób, które urodziły się w roku 1962. Jak zapewnił minister Dworczyk, rejestracja ta przebiega bez przeszkód. "Wierzę, że nadal tak będzie" - zaznaczył. Dworczyk poinformował przed południem, że jak na razie zarejestrowało się 64 tysiące osób z rocznika 1962.
Minister zapowiedział też, że do końca miesiąca wypracowane zostaną precyzyjne zasady prowadzenia szczepień w zakładach pracy. Warunkiem jest - jak zastrzegł - odpowiednia ilość dostarczonych szczepionek.
"Musimy zdawać sobie sprawę, że uruchomienie tej formy szczepień będzie możliwe w sytuacji, kiedy szczepionki dotrą do Polski. Na razie przypomnę, że w oparciu o sieć, która funkcjonuje w tej chwili w Polsce, czyli ponad 6,5 tys. punktów, nie wykorzystujemy nawet 50 proc. możliwości prowadzenia szczepień, więc byłoby nieroztropne uruchamianie kolejnych form szczepień (...) w sytuacji, kiedy nie ma więcej szczepionek" - wskazał szef KPRM.
Minister poinformował również, że wpłynęły do niego prośby od kilkudziesięciu instytucji o przyspieszenie szczepień ich pracowników, w związku z tym, jak ważne zadania te instytucje wykonują.
"W przypadku 17 z tych instytucji zostały wydane opinie negatywne, po konsultacjach z Radą Medyczną przy premierze, natomiast w przypadku pięciu takich grup skierowałem do ministra zdrowia prośbę o możliwość szczepienia pracowników tych podmiotów w trybie priorytetowym i pan minister przychylił się do tego" - powiedział Dworczyk.
Poinformował, że chodzi o: dyspozytorów ratownictwa medycznego i centrum powiadamiania, pracowników: Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, CEZ (Centrum e-Zdrowia) - instytucji odpowiadającej za obsługę informatyczną wszystkich procesów realizowanych w ramach resortu zdrowia, Chmury Krajowej (dostawcy rozwiązań chmury obliczeniowej), instytucji dostarczających tlen do szpitali.
Minister przypomniał w poniedziałek, że w najbliższą środę do Polski trafi pierwsza dostawa szczepionek Johnson&Johnson. Będzie to blisko 120 tys. dawek.
"To jest szczepionka jednodawkowa i z tego powodu zostanie w pierwszym rzędzie skierowana do szczepiennych zespołów wyjazdowych, które szczepią pacjentów z ograniczoną mobilnością. Czy to ze względu na ich niepełnosprawność, czy ze względu na choroby, czy inne ograniczenia, pacjenci ci nie mogą dotrzeć do punktów szczepień" - zaznaczył szef KPRM.
Jak dodał, chodzi też o to, by zespół, który szczepi takie osoby nie musiał dwa razy wyjeżdżać do jednego pacjenta.
Szczepionka o nazwie Janssen COVID-19 Vaccine opracowana przez firmę Janssen Pharmaceutica NV, która należy do grupy Johnson&Johnson, została dopuszczona 11 marca warunkowo do obrotu na rynku UE.
To czwarty preparat przeciw COVID-19 i drugi w technologii wektorowej, obok szczepionki firmy AstraZeneca. W Polsce szczepi się w tej chwili trzema dwudawkowymi preparatami firm: Pfizer, Moderny (mRNA) i właśnie preparatem AstraZeneca.
Prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał Kuczmierowski zapowiedział wcześniej w rozmowie z PAP, że w tym tygodniu do Polski trafi 88 tys. dawek szczepionek firmy AstraZeneca, 870 tys. firmy Pfizer, 120 tys. firmy Johnson & Johnson i 204 tys. firmy Moderna, czyli w sumie blisko 1,3 mln dawek.