Obecność Matteo Salviniego w Przemyślu to skrajna bezczelność – powiedział we wtorek prezydent Przemyśla Wojciech Bakun, usiłując wręczyć liderowi skrajnie prawicowej, antyunijnej Ligi Północnej koszulkę przypominającą jego dobre stosunki z Putinem.
Salvini jest członkiem humanitarnej misji włoskiego parlamentu, która w ramach OBWE, rozpoczęła się w poniedziałek od spotkania z przebywającymi w Polsce ukraińskimi posłami.
Bakun i Salvini wystąpili na konferencji przed dworcem PKP w Przemyślu, gdzie zlokalizowany jest punkt recepcyjny dla uchodźców z Ukrainy. Jednak wspólna konferencja zakończyła się po zaledwie dwóch minutach.
Bakun na początku swojego wystąpienia podkreślił, że samorząd współpracuje z wieloma organizacjami z Włoch. „Otrzymujemy także dużą pomoc ze strony włoskich obywateli. Chcemy dla nich wyrazić głęboki szacunek, dla wszystkich firm i organizacji, które nas wspierają” – dodał.
Prezydent Przemyśla następnie zwrócił się bezpośrednio do stojącego obok niego b. wicepremiera Włoch. „Jednocześnie mam pewną uwagę personalną do pana senatora Salviniego. Mam dla niego prezent, chciałbym, aby w tej koszulce pan senator udał się na granicę albo do jednego z ośrodków dla uchodźców” – powiedział.
Bakun wyjął z kieszeni białą koszulką z rysunkiem Putina i napisem „Armia Rosji”. W bardzo podobnej Salvini sfotografował się w 2017 r. w okolicach Kremla. Prezydent Przemyśla próbował przekazać koszulkę Włochowi, ale ten jej nie przyjął i opuścił konferencję.
„Na granicy lub w punktach recepcyjnych zobaczyłbyś, co twój przyjaciel Putin zrobił. Co osoba, którą określa pan jako swojego przyjaciela zrobiła tym ludziom, którzy w ilości 50 tys. dziennie przekraczają granicę” – powiedział Bakun.
Obecni w Przemyślu dziennikarze z Włoch krzyczeli do Salviniego, nazywając go bufonem i człowiekiem niepoważnym. Salvini tłumaczył im następnie, że wojny nie powinno być nigdzie. Potępił agresję Putina i zadeklarował, że też chce powstrzymać wojnę.
Bakun, który wrócił do dziennikarzy, tłumaczył, że chciał osobie, która popierała agresję Putina, aneksję Krymu i mówiła, że w Rosji czuje się jak w domu, przekazać podobną koszulkę do tej, w której Salvini fotografował się w Rosji.
„Chciałem pokazać, co ludzie tacy jak Salvini, bez wizji, bez strategicznego myślenia, zrobili, do czego doprowadzili. Przez nasze miasto przewinęło się ok. 300 tys. osób, głównie kobiet i dzieci, chciałem, żeby Salvini to zobaczył, a nie udawał, że chce nieść pomoc humanitarną tym osobom. Tej pomocy mógł udzielić, krytykując i piętnując Putina” – mówił.
Zaznaczył, że zazwyczaj z godnością wita w mieście gości, ale „dla pana Salviniego jest bez szacunku”.
huk/ woj/