Radni powiatu olsztyńskiego w piśmie przesłanym do prezydenta Olsztyna wyrazili sprzeciw wobec poszerzenia granic miasta o tereny sąsiedniej gminy Purda. Ich zdaniem „dążenie do poszerzenia granic Olsztyna, wbrew interesom i oczekiwaniom sąsiednich samorządów, byłoby zaprzeczeniem idei partnerstwa”.
Podczas środowej sesji rada powiatu w Olsztynie upoważniła swojego przewodniczącego do udzielenia odpowiedzi prezydentowi Olsztyna na pismo dotyczące planów zajęcia przez miasto terenów inwestycyjnych gminy Purda.
W liście do prezydenta miasta przewodniczący rady Grzegorz Drozdowski napisał, że rada powiatu „podchodzi sceptycznie” do planów miasta i zaapelował „o powstrzymanie wszelkich działań zmierzających do zmiany granic miasta, kosztem terenów należących do gminy Purda, a tym samym do powiatu olsztyńskiego”.
„W opinii radnych powiatu miasto Olsztyn, powiat i leżące w jego granicach gminy, mogą się harmonijnie rozwijać, współpracując ze sobą na zasadach partnerstwa. Dążenie do poszerzenia granic Olsztyna, wbrew interesom i oczekiwaniom sąsiednich samorządów, byłoby zaprzeczeniem idei partnerstwa” – napisał Grzegorz Drozdowski.
Radni powiatu olsztyńskiego jednogłośnie zaakceptowali treść pisma złożonego do prezydenta Olsztyna Roberta Szewczyka.
Komentując decyzję rady, radny, a zarazem starosta olsztyński Andrzej Abako przypomniał, że w listopadzie 2023 r. miejscy radni podjęli uchwałę w sprawie przyjęcia „Strategii Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego Olsztyna 2030+”, która wskazuje na konieczność partnerskiej współpracy między miastem a sąsiednimi gminami: Barczewo, Dywity, Gietrzwałd, Jonkowo, Stawiguda i Purda.
„Nie ma w niej natomiast mowy o tym, że do rozwoju obszaru aglomeracyjnego, jaki tworzą, niezbędne są jakiekolwiek aneksje terytorialne” – zaznaczył radny Abako.
Miasto Olsztyn chce przejąć od gminy Purda 230 ha, z czego 176 ha to obecnie grunty rolne należące do KOWR. Jak poinformował PAP prezydent miasta Robert Szewczyk, „Olsztyn jest jedynym miastem wojewódzkim w Polsce, który od bardzo wielu lat nie poszerzał swoich granic administracyjnych". Obecnie zajmuje 88 km kw.
„Nie mamy takiej ilości wolnych terenów inwestycyjnych, by zbudować nową siedzibę sądów, prokuratur, archiwa tych instytucji. Moglibyśmy też przenieść tam z centrum miasta areszt" - wymienił w rozmowie z PAP Szewczyk i dodał, że „żadne miasto w Polsce by się nie rozwijało, jakby nie pozyskiwało gruntów sąsiadów".
Gmina Purda stanowczo przeciwstawia się planom Olsztyna i zapowiada protest w czasie sesji, na której radni Olsztyna będą się zajmować tą sprawą. Gmina podnosi, że zainwestowała w uzbrojenie terenu, który Olsztyn chce pozyskać oraz ma przygotowany dla tego miejsca plan zagospodarowania przestrzennego.
Na terenie, który chce przejąć Olsztyn, znajduje się jedna wieś - Stary Olsztyn. Mieszka tam 180 osób. Gmina Purda informowała PAP, że mieszkańcy wsi nie chcą mieszkać w Olsztynie.
mc/
Czytaj też: