Fot. PAP/Jacek Bednarczyk
W ciągu ostatnich 18 lat w 87 proc. gmin zmieniał się włodarz, a w 2024 roku aż 39 proc. gmin wybrało nowych liderów – wynika z analizy Unii Metropolii Polskich. Zdaniem autorów raportu dane te podważają argumenty zwolenników limitu kadencji w samorządach o „zabetonowaniu” lokalnej władzy.
Centrum Analiz i Badań Unii Metropolii Polskich opublikowało raport na temat zmian władzy na szczytach samorządów, opierający się na analizie wyników wyborów samorządowych.
Z opracowania wynika, że w ciągu ostatnich 18 lat w 87 proc. gmin zmieniał się włodarz, a w 2024 roku aż 39 proc. gmin wybrało nowych liderów – najwięcej w całym analizowanym okresie.
Najbardziej stabilne są gminy wiejskie – w 15 proc. z nich ten sam wójt pełni urząd od 2006 roku. Ale w miastach i gminach miejsko-wiejskich rotacja jest dużo większa. Średnio co trzecia gmina wymienia swojego włodarza w każdych kolejnych wyborach.
Zdaniem autorów analizy dane te pokazują, że teza zwolenników limitu kadencji w JST o „zabetonowaniu” władzy to mit. W ich ocenie, statystyki wyraźnie wskazują, że to wspólnoty lokalne decydują, kiedy zmienić tych, którzy siedzą na samorządowym świeczniku albo kiedy mają zostać.
Autorzy badania zwracają uwagę, że jeżeli trend z ostatnich lat się utrzyma to po wyborach 2029 roku czeka nas rewolucja na poziomie gmin. Urzędujący włodarze nie będą mogli ubiegać się o reelekcję, choć wielu z nich nadal cieszy się wysokim poparciem mieszkańców.
„To nie tylko kwestia personalna. – To pytanie o stabilność rozwoju lokalnych wspólnot. Czy w obliczu kryzysów, wyzwań gospodarczych i ogromnych projektów inwestycyjnych stać nas na tak duży wstrząs kadrowy?” – ocenił Tomasz Fijołek, dyrektor ds. legislacyjnych w Unii Metropolii Polskich.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami od 2018 roku wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast mogą pełnić funkcję maksymalnie przez dwie kadencje. Oznacza to, że w 2029 roku w ponad 1,5 tys. samorządów (61 proc. gmin) będzie musiała nastąpić wymiana włodarzy – niezależnie od tego, czy mieszkańcy wciąż chcieliby powierzyć im swoje sprawy.
Zniesienia przepisu wprowadzającego dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów miast domaga się m.in. strona samorządowa Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Postulat ten został wpisany do propozycji zmian legislacyjnych przywracających kompetencje samorządom, które strona samorządowa przedłożyła w ubiegłym roku w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.
mp/