Fot. PAP/Paweł Kula
Wspólne sesje rad gmin oraz posiedzenia komisji różnych jednostek samorządu terytorialnego są prawnie niedopuszczalne – wynika z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach. Według sądu zgodne z przepisami jest jedynie przeprowadzenie w tym samym miejscu i czasie odrębnych obrad każdej rady.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach w wyroku z 11 czerwca 2025 r. (II SA/Ke 171/25) stwierdził nieważność części uchwały określającej statut gminy. Chodziło m.in. o regulacje dotyczące wspólnych posiedzeń rady gminy z radami innych jednostek samorządu terytorialnego. WSA uznał, że samorząd lokalny „wprowadził niedopuszczalną prawnie (nieznaną w ustawie) formę współdziałania gmin”.
W zakwestionowanej przez WSA uchwale dotyczącej statutu określono, że rada gminy może odbywać wspólne sesje z radami innych jednostek samorządu terytorialnego, w szczególności dla rozpatrywania i rozstrzygnięcia ich wspólnych spraw. Wspólne sesje miałyby być organizowane przez przewodniczących rad zainteresowanych jednostek samorządu terytorialnego, natomiast koszty takich posiedzeń miałyby ponosić równomiernie zainteresowane samorządy, chyba że radni uczestniczący we wspólnej sesji postanowiliby inaczej. Podobne zapisy określono dla wspólnych posiedzeń komisji. Z tak sformułowanymi przepisami prawa lokalnego nie zgodził się wojewoda, który zaskarżył tę część uchwały. WSA w Katowicach poparł stanowisko wojewody stwierdzając nieważność zawartych w uchwale zapisów o wspólnych sesjach.
Jak wskazano w uzasadnieniu do wyroku, doszło do naruszenia przepisów ustawy o samorządzie gminnym, które przewidują współpracę gmin tylko w ramach prawa administracyjnego lub cywilnego.
„Współdziałanie gmin w formach publicznoprawnych następuje na podstawie porozumień (art. 8 ust. 2a, art. 74), w ramach stowarzyszeń (rozdział 9) i związków międzygminnych (art. 64 - 73a). W ujęciu prawnym wspólne sesje rad gmin należy traktować jako przeprowadzone w tym samym miejscu i czasie odrębne sesje poszczególnych rad, które mogą realizować własne kompetencje, podejmując w ich zakresie odrębne uchwały” – wskazał WSA.
Jak podkreślił sąd, wspólnie obradujące rady nie są jednolitym organem, który posiada możliwość dokonywania jakichkolwiek czynności prawnych we własnym imieniu. Według WSA argumentacja ta odnosi się także do wspólnych posiedzeń komisji.
„W świetle przepisów u.s.g., w tym art. 21, brak jest podstaw prawnych do przyznania komisjom rady gminy uprawnień do inicjowania i podejmowania współpracy z komisjami innych jednostek samorządu terytorialnego” – wyjaśniono w uzasadnieniu wyroku.
Zdaniem WSA, również wspólna praca komisji w ramach jednej gminy jest sprzeczna z zasadami określającymi byt komisji oraz sens ich powoływania.
„Komisje są powoływane do realizowania określonych zadań, ich praca winna skupiać się na konkretnych, wskazanych w planie pracy komisji zadaniach, a nie na wspólnej pracy całej rady. W takiej sytuacji powoływanie komisji traci rację bytu, ponieważ wtedy prace komisji nie różnią się niczym od prac całej rady lub jej części” – wskazano w uzasadnieniu.
Jak przypomniał WSA, zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym, rada gminy może ze swojego grona powoływać stałe i doraźne komisje do określonych zadań, ustalając przedmiot działania oraz skład osobowy. Komisje te podlegają radzie gminy, przedkładają jej plan pracy oraz sprawozdania z działalności. W posiedzeniach komisji mogą uczestniczyć radni niebędący jej członkami. Mogą oni zabierać głos w dyskusji i składać wnioski, ale nie mają prawa udziału w głosowaniu.
mr/