Prawdopodobnym, potencjalnym źródłem zakażenia legionellą mogły być instalacje z ciepłą wodą wewnętrze budynków mieszkalnych i mieszkań – poinformował PAP szef podkarpackiego sanepidu. Dodał, że dochodzenie epidemiologiczne jeszcze nie zostało zakończone. Także prokuratura prowadzi śledztwo w tej sprawie. Na tym etapie - jak informują śledczy - nikt nie usłyszał zarzutów. Groźną bakterią zakaziło się 165 osób, a 25 zmarło.
Epidemia legionelli na Podkarpaciu jest na etapie wygaszania - powiedział w czwartek szef Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rzeszowie Adam Sidor. Nadal jednak nie wiadomo, co jest źródłem zakażenia. Nie wskazały go wyniki badań z kolejnych próbek wody.
Już 16 osób zmarło z potwierdzoną bakterią Legionella. U kolejnych dwóch pacjentów potwierdzono zakażenie - poinformował w środę sanepid.
Widać w tej chwili, że pik zachorowań na Legionellozę mamy już za sobą, są jeszcze pacjenci w stanie cięższym, ale póki co, widzimy, że coraz mniej osób trafia do szpitala - powiedziała we wtorek w TVP Info minister zdrowia Katarzyna Sójka. Dodała, że służby wciąż pracują nad ustaleniem źródła zakażeń.
W czterech z 9 próbek wody pobranych do badań 18 sierpnia br. wykryto bakterie Legionelli – poinformował w poniedziałek na konferencji prasowej Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny Adam Sidor.
Osoby zakażone nie występują tylko w ognisku podkarpackim. Tak naprawdę w tym roku, do 15 sierpnia. w inspekcji sanitarnej mamy zarejestrowane 90 przypadków zakażenia Legionellą w Polsce - wyjaśnił Główny Inspektor Sanitarny Krzysztof Saczka w Programie I Polskiego Radia.