Fot.PAP/Sebastian Borowski
99 proc. zgonów na COVID-19 w Polsce dotyczy osób niezaszczepionych – poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski. Ocenił też, że trzecia fala pandemii jest w Polsce przesądzona; może pojawić się już pod koniec wakacji.
Na konferencji prasowej we Wrocławiu minister tłumaczył, że w krajach, w których rozwija się w czwarta fala pandemii, widać, jaką rolę mają szczepienia. Podkreślił, że mimo dużej liczby zachorowań, np. w Wielkiej Brytanii, liczba zgonów i hospitalizacji jest znacznie mniejsza niż w poprzednich falach. Tak samo jest we Włoszech.
"Istotą szczepienia i jego największą wartością jest to, że ono chroni przed ciężkim przebiegiem i zgonem" – powiedział Niedzielski. "Jeżeli mamy wysoki poziom zaszczepienia, to być może zanotujemy kilka tysięcy zakażeń, mówię tutaj o czarnym scenariuszu, ale ona nie będzie wtedy stanowiła zagrożenia dla systemu szpitalnego, ale przede wszystkim realnego zagrożenia dla zdrowia publicznego" – stwierdził.
Podkreślił, że patrząc na dane w Polsce, można stwierdzić, że jeśli chodzi o zgony związane z covidem, to w 99 proc. dotykają one osób niezaszczepionych. "Szczepienia chronią nas przed najgorszymi zjawiskami, jak lockdown, jak zgon, jak ciężka hospitalizacja, więc ten, kto z tego nie korzysta, dokonuje świadomego wyboru brania na siebie pewnej odpowiedzialności nie tylko za swoje zdrowie, ale też za zdrowie bliskich" – podkreślił minister zdrowia.
Według Niedzielskiego po trendzie spadku, a potem stabilizacji liczby wykrywanych nowych zakażeń koronawirusem, widoczny jest wzrost liczby przypadków. "W ostatnich tygodniach doszło do przesilenia i trend spadkowy zmienił się najpierw na trend ustabilizowany. W dalszej kolejności mamy już wzrosty, które z tygodnia na tydzień są rzędu 20 proc., więc to poważna dynamika" – wskazał szef MZ.
Nadal – jak kontynuował – jesteśmy w okolicach średnio stu kilkudziesięciu nowych przypadków dziennie. Czwartkowe dane mówią o 126 nowych zakażeniach.
"Prognozy są takie, że fala będzie się rozpędzała, jest raczej przesądzone, że się pojawi. Jej kulminacja czy przyspieszenie mogą nastąpić pod koniec wakacji" – powiedział szef resortu zdrowia.
Na konferencji minister pytany był też o wprowadzenie obowiązkowych szczepień.
"Jeżeli chodzi o obowiązkowe szczepienie, to jeśli myślelibyśmy o wprowadzaniu takich rozwiązań, bo na razie żadna decyzja nie zapadła, to zaczniemy od grup, które są najbardziej narażone" – powiedział Niedzielski. "Tak jak w szczepieniach wyodrębniliśmy na początku grupę zero, tak też ta grupa zero mogłaby być objęta obowiązkowym zaszczepieniem" – dodał.
woj/