Profesor Marcin Gołaszewski, radny Rady Miejskiej Łodzi; fot. PAP/Grzegorz Michałowski
Przedstawiony na Kongresie Władz Lokalnych i Regionalnych Rady Europy w Strasburgu raport odzwierciedla pod wieloma względami stan samorządu w Polsce – uważa prof. Marcin Gołaszewski, radny Rady Miejskiej Łodzi. Raport dotyczy stosowania w Polsce Europejskiej Karty Samorządu Lokalnego.
– Ten raport – „Monitorowanie stosowania Europejskiej Karty Samorządu Lokalnego w Polsce” – oddaje rzeczywisty stan samorządu (w Polsce) pod wieloma względami, zarówno przestrzegania prawa, jak i relacji pomiędzy samorządem a władzą centralną, (mówi) na temat Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu, na temat finansów, a więc tego, na ile zadania zlecone przez państwo samorządom mają pokrycie w pieniądzach, które są transferowane – powiedział PAP Gołaszewski, który brał udział we wtorek w dyskusji w Strasburgu na temat raportu. Radny był też jednym z polskich samorządowców, z którymi spotykała się w Polsce delegacja Kongresu podczas dwóch wizyt, na podstawie których powstał raport.
Mówiąc o sprawach, które autorzy raportu wymienili jako mankamenty, Gołaszewski zauważył, że w „raporcie znajduje odzwierciedlenie m.in. brak środków finansowych na zatrudnianie i opłacanie wysoko wykwalifikowanych specjalistów, personelu”. – Jesteśmy w sytuacji, w której urzędnicy pracujący w naszych gminach otrzymują często pensje nieadekwatne do ich kompetencji. Jeżeli chcemy ich utrzymać w zatrudnieniu, a więc świadczyć usługi względem naszych mieszkańców na najwyższym poziomie, oni muszą być doskonale opłacani. Inaczej po prostu odpłyną do strefy prywatnej i to jest ogromna strata – powiedział radny.
Zwrócił uwagę, że Kongres Władz Lokalnych „zaleca, by Polska unikała np. nadmiernej regulacji, a więc (…), żeby władza centralna nie ingerowała i nie próbowała nadregulowywać pewnych rozwiązań, tylko pozostawiała je w gestii samorządów”.
Inna poruszona w raporcie kwestia dotyczy, jak relacjonował, finansowania samorządu, a więc tego, „że podatki dla samorządów powinny nie wynikać tylko z podatków lokalnych, bo one często są niewystarczające, one są tylko kroplą w finansowaniu samorządu, tylko powinien być o wiele szerszy wachlarz podatków, np., które przysługiwałyby albo były współdzielone między władzą centralną a samorządem. Wtedy każda władza centralna nie miałaby interesu w ukracaniu tych podatków, bo wtedy ukracałaby także swoje dochody”.
Radny zwrócił uwagę, że w raporcie znalazło się wezwanie do władz Polski, by podpisały i ratyfikowały Protokół Dodatkowy (do Karty – PAP) w zakresie prawa do udziału w sprawach władz lokalnych. – Protokół Dodatkowy porusza kwestię konsultacji społecznych, istotną ze względu na partycypację społeczną, czyli włączanie mieszkańców do procesu decyzyjnego na poziomie gminy i regionu. To de facto jest realizowane w Polsce, ponieważ wiele spraw jest konsultowanych z mieszkańcami, ale dzięki protokołowi znalazłoby swoje umocowanie prawne – podkreślił Gołaszewski.
Przypomniał, że Europejska Karta Samorządu Regionalnego obowiązuje w Polsce już od ponad 30 lat (została ratyfikowana w 1994 roku – PAP). – Jesteśmy umocowani w strukturach europejskich, a więc jesteśmy samorządami europejskimi i przyświecają nam te same wartości, a więc – decentralizacja państwa, a więc – postawienie na samorządność lokalną, a więc – sprawczość samych mieszkańców (…). To wszystko znajduje swoje odzwierciedlenie w zapisach tej Karty, która została implementowana do polskiego prawa i ona oczywiście musi być stosowana – powiedział Gołaszewski.
awl/ mal/ mhr/