Choć bliska przyszłość transportu należy do elektromobilności, a w dalszej perspektywie są pojazdy wodorowe, w transporcie publicznym nadal pozostaje wiele miejsca dla pojazdów na gaz - mówi „Raport o gazomobilności w komunikacji miejskiej”.
Dokument opracowała Izba Gospodarcza Komunikacji Miejskiej. Czytamy w nim, iż forsowanie przez Ministerstwo Klimatu w nowelizacji ustawy o elektromobilności zapisu o wyłączeniu pojazdów niskoemisyjnych z definicji pojazdów czystych traktowane jest jako nieoczekiwana i niezapowiedziana zmiana polityki rządu.
„Gazomobilność jest rozwiązaniem pomostowym, które - w przypadku autobusów - może objąć jeszcze jedno, dwa, nawet trzy pokolenia pojazdów” - głosi raport.
Zdaniem jego autorów wysoki koszt zakupu autobusów elektrycznych i wodorowych nie może doprowadzić do zapaści finansowej organizatorów i operatorów transportu publicznego.
„Obok zwiększenia możliwości otrzymania dofinansowania do zakupu taboru niskoemisyjnego, powinny istnieć mechanizmy promujące zakup ze środków własnych autobusów gazowych, zamiast tych napędzanych tradycyjnie” - podkreślono.
W raporcie wymieniono główne atuty autobusów na gaz: mniejszą uciążliwość dla środowiska w porównaniu z autobusem na paliwo tradycyjne oraz niewiele wyższy koszt zakupu, który w codziennym użytkowaniu rekompensują niższe wydatki na zakup paliwa.
W dokumencie przypomniano, że zgodnie z polityką UE autobusy na gaz mogą być uzupełnieniem wymaganego udziału pojazdów zeroemisyjnych „przynajmniej w okresie przejściowym, którego perspektywę określono na koniec 2030 r. Taka polityka - jak czytamy - realizowana jest obecnie w Szwecji, Francji, Czechach i Włoszech.
W raporcie zwrócono m.in. uwagę, iż w Europie wzrastają zakupy autobusów gazowych. Na ponad 26 tysięcy pojazdów, które zarejestrowano w minionym roku, ponad 2,9 tys. posiadało napęd gazowy, a duża część z nich została wyprodukowana w Polsce.
„Zastosowanie do napędu autobusów silników spalinowych zasilanych gazem ziemnym jest - dzięki bardzo dobrym właściwościom tych silników ze względu na emisję zanieczyszczeń - rozwiązaniem proekologicznym” - zaznaczyli autorzy.
Izba Gospodarcza Komunikacji Miejskiej wskazała w raporcie, iż zabiega o zdroworozsądkowe traktowanie autobusów CNG i LNG, które byłoby oparte na rzetelnych przesłankach merytorycznych, a nie „iluzyjnych tezach”, które prezentowane są ostatnim czasem w przestrzeni publicznej i medialnej.
„Wykorzystanie autobusów gazowych w żadnym wypadku nie powoduje ujemnych skutków ekologiczno-zdrowotnych ani klimatycznych, jest wręcz odwrotnie” - napisali autorzy opracowania.
„W wielu krajach Unii Europejskiej, ze względu na kształt aktualnych ram prawnych i uwarunkowania ekonomiczne, czeka nas obecnie boom na autobusy gazowe. Napęd elektryczny zyska na efektywności, kiedy zmienimy nasze systemy energetyczne na zeroemisyjny. Niestety, kupowane obecnie autobusy elektryczne oraz ich bateria mogą tego nie doczekać” - podsumowano w „Raporcie o gazomobilności w komunikacji miejskiej”.
Link do całego raportu znajdą Państwo TUTAJ.