Utworzenie nowych, „samorządowych” punktów szczepień dla chętnych gmin lub powiatów zaproponował minister Michał Dworczyk, pełnomocnik rządu ds. NPS. Podczas poniedziałkowego spotkania z samorządami zaprezentowano m.in. sposób organizacji takich punktów.
W związku ze spodziewanym zwiększaniem dostaw szczepionek przeciw Covid-19 dostarczanych do Polski i koniecznością zwiększenia potencjału szczepień powszechnych, w dniu 29 marca br. zwołane zostało robocze spotkanie strony rządowej z przedstawicielami JST.
Spotkanie dotyczyło możliwości tworzenia przez samorządy punktów szczepień masowych (PSM). W trakcie dyskusji omówiono m.in. sposób organizacji PSM, wskazano potencjalne lokalizacje dla tworzenia PSM, ich finansowanie i rozliczenia. Podczas spotkania omówiono także szczegóły dotyczące organizacji szczepień w namiotach tj. wybór lokalizacji i wymogi techniczne i organizacyjne.
Propozycja, by chętne gminy i powiaty organizowały od kwietnia dodatkowe punkty szczepień pojawiła się w piątek, 26 marca, podczas cotygodniowego spotkania ministra Michała Dworczyka, pełnomocnika rządu ds. Narodowego Programu Szczepień przeciw COVID-19 ze stroną samorządową Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.
Jak wyjaśniał wtedy minister Dworczyk, pomysł wziął się z doświadczeń gminy Ostrowite w województwie wielkopolskim, która zorganizowała u siebie punkt szczepień w nieczynnym podczas pandemii Domu Spotkań dla Seniorów. Do organizacji i koordynacji zadań wójt oddelegował jednego z pracowników urzędu gminy. Dzięki temu przedsięwzięcie takie jest niemal bezkosztowe, jak zapewniał, zwłaszcza że praca osób szczepiących opłacana jest przez NFZ.
Propozycja rządowa zakłada, by w każdym powiecie wybrać co najmniej jedną gminę/powiat, która utworzy taki dodatkowy „samorządowy” punkt szczepień działający na uproszczonych zasadach. Zadaniem gminy byłoby znalezienie lekarza, ośrodka podstawowej opieki zdrowotnej lub szpitala, który od strony medycznej będzie nadzorował proces szczepienia mieszkańców. Dodatkowo wójt, burmistrz czy prezydent powinien wyznaczyć koordynatora nowo utworzonego punktu szczepień, który będzie od strony organizacyjnej odpowiedzialny za funkcjonowanie tego punktu. Do zadań koordynatora należałoby m.in. wprowadzanie zamówień szczepionek w centralnym kalendarzu; umawianie lekarzy, pielęgniarek i innych osób zaangażowanych w proces szczepienia (np. ratowników medycznych, fizjoterapeutów czy farmaceutów), a także rozliczanie czy kontakt z Rządową Agencją Rezerw Strategicznych, która dostarcza szczepionki.
Zdaniem burmistrza Kowala Eugeniusza Gołembiewskiego, który uczestniczył w poniedziałkowym spotkaniu, „każdą tego typu inicjatywę należy przyjmować jako zobowiązanie do działania na rzecz mieszkańców". Jak zaznaczył burmistrz, tworzenie takich uproszczonych punktów szczepień nie będzie obowiązkowe i ma się odbywać na zasadzie dobrowolności.
"Jeśli więc ktoś ma takie potrzeby i czuje się na siłach, to w tej zupełnie wyjątkowej sytuacji należy taki wysiłek podjąć” – ocenił Gołembiewski.
Zapytany o kwestie rozliczania tego zadania z gminami burmistrz powiedział, że "w tym momencie sprawy finansowania, które oczywiście są istotne, nie powinny być najważniejsze". Jak zaznaczył kluczowe jest, aby starać się pomóc naszym mieszkańcom i wspólnie walczyć z pandemią.
„Kłócić to się powinniśmy w sprawach finansowania oświaty i zmian w przepisach, które są niekorzystne dla JST” – dodał.
Wytyczne dla takich uproszczonych punktów szczepień, a także instrukcję, jak krok po kroku je zorganizować - już w poniedziałek 29 marca mają otrzymać wojewodowie, którzy będą też szukać zainteresowanych JST.
Jak przekonywał minister Dworczyk, pomysł samorządowych punktów szczepień jest jedną z dróg prowadzących do przyspieszenia szczepień i odciążenia szpitali i POZ-ów od tego zadania, które w obecnej sytuacji powinny skupić się na walce z koronawirusem.
"Oczywiście chcemy, by ta sieć szpitali w ramach Narodowego Programu Szczepień nadal istniała, ale chcemy zwiększyć jej wydajność, tworząc samorządowe punkty szczepień. To jest związane z zapowiedziami producentów, że będziemy mogli liczyć od kwietnia na znacząco powiększone wolumeny szczepionek, które będą trafiały do Polski" - wyjaśniał minister Dworczyk.
mp/