Samorządowcy ze Związku Miast Polskich zwrócili się do premiera Mateusza Morawieckiego o zastosowanie obniżonej 5 proc. stawki podatku VAT na energię elektryczną od 1 stycznia 2023 roku. Zaapelowali też o rozwiązanie problemu nieuczestniczenia spółek energetycznych w przetargach gmin na dostawy prądu.
Podczas briefingu prasowego w Senacie 14 grudnia br. przedstawiciele ZMP zwrócili uwagę na wysokie marże państwowych spółek produkujących energię oraz problem braku umów samorządów na dostawy energii z uwagi na niebranie udziału spółek dystrybucyjnych w przetargach.
Prezydent Ciechanowa i sekretarz ZMP Krzysztof Kosiński zwrócił uwagę, że w większości gmin i miast umowy na dostawę energii kończą się 31 grudnia br. Niestety, jak podkreślił, przedsiębiorstwa energetyczne, w tym głównie spółki Skarbu Państwa dominujące na rynku, nie biorą udziału w samorządowych przetargach na prąd.
Kosiński zwrócił uwagę, że samorządy, które nie dostały ofert, nie mają już czasu na rozpisanie nowych przetargów z uwagi na przepisy prawa zamówień publicznych, a to oznacza, że obejmą je tzw. taryfy rezerwowe, które są znacznie wyższe. Z kolei dla spółek energetycznych oznacza to większe rekompensaty, gdyż cena energii została ustawowo zamrożona dla samorządów na poziomie 785 zł/MWh + VAT.
"Mamy do czynienia z niespotykaną dotąd sytuacją. Ogromna liczba samorządów zostanie objęta taryfami rezerwowymi, bo spółki nie mają ochoty startować w przetargach. Taryfy rezerwowe to jest sytuacja o charakterze nadzwyczajnym, która zwykle dotyczy niewielu podmiotów, a teraz stanie się normą. Szkoły, obiekty sportowe, ośrodki pomocy społecznej, instytucje kultury są obecnie bez stabilnych dostawców, bez umów. Zbliża się koniec roku i mamy wielki bałagan" - mówił Kosiński.
Dodał przy tym, że miasto Ciechanów nie otrzymało żadnej oferty m.in. w postępowania przetargowym na dostawę energii dla oświetlenia ulicznego od 1 stycznia 2023 r. Dlatego prezydent Ciechanowa zaapelował do rządu o aktywność w tej sferze i spotkanie z premierem, aby ten problem omówić.
Przedstawiciele ZMP zwrócili też uwagę, że cena maksymalna energii została ustalona przez rząd na poziomie 785 zł/MWh, przy czym do tej stawki będzie trzeba jeszcze doliczyć 23 proc. podatku VAT. Zdaniem ZMP, istnieje konieczność obniżenia tej stawki, bo podwyżka VAT do 23 proc. jest nieuzasadniona. Zdaniem samorządowców może ona wynosić 5 proc. - taka stawka minimalna jest bowiem zastosowana w innych krajach UE.
"Jako samorządy nie prosimy - żądamy obniżenia podatku VAT z 23 proc. na 5 proc. Nie zgadzamy się na grabienie naszych mieszkańców i naszych małych ojczyzn. Jeśli rząd podniesie podatek VAT na energię do 23 proc., to kwota z 785 zł za MWh wzrośnie do 965,55 zł. Samorządy będą musiały nie tylko rezygnować z wielu inwestycji, oszczędzać praktycznie na wszystkim, ale także podejmować kroki polegające na zadłużaniu się, by po prostu przetrwać" - ostrzegł Marcin Gołaszewski, przewodniczący Rady Miasta Łodzi, członek Komisji Rewizyjnej ZMP.
O praktykach przedsiębiorstw energetycznych w związku z wprowadzeniem ustawy o maksymalnych dyskutowano już podczas posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego 29 listopada. Paweł Pikus, dyrektor Departamentu Elektroenergetyki i Gazu w MKiŚ podkreślił wówczas, że „jakiekolwiek dodatkowe opłaty, np. handlowe, które przedsiębiorstwa energetyczne starają się dopisać i obejść cenę maksymalną, uważamy, że jest to całkowite obejście ustawy i jest to bezprawne działanie po stronie firm energetycznych”.
Zdaniem dyrektora cena całkowita powinna zamykać się w cenie maksymalnej. „Żadne dodatkowe opłaty nie mogą być naliczane powyżej ceny maksymalnej” – zaznaczył Pikus.
W rozliczeniach z odbiorcami użyteczności publicznej i firmami będzie stosowana cena maksymalna na poziomie 785 zł za MWh w odniesieniu do zużycia od 1 grudnia 2022 do 31 grudnia 2023 r. Jeśli umowa sprzedaży prądu została zawarta po 23 lutego br., wówczas w okresie od dnia zawarcia umowy do 30 listopada br. również ma być stosowana cena maksymalna.
mp/