W Senacie powstanie zespół ekspercki ds. reformy wynagrodzeń w sektorze publicznym - poinformował marszałek Senatu Tomasz Grodzki. To reakcja na działania PiS i prezydenta Andrzeja Dudy ws. podwyżek dla osób zajmujących kierownicze stanowiska w państwie, parlamentarzystów i samorządowców.
"Powołamy zespół ekspercki i chcemy przygotować rzeczywiście prawdziwą reformę wynagrodzeń w Rzeczpospolitej, ale nie mówię tu tylko o politykach, żeby było jasne, nie mówię tylko o samorządowcach, nie mówię tylko o budżetówce. Chcemy przygotować system trochę wzorowany na II Rzeczpospolitej, gdzie to było zdecydowanie bardziej przejrzyste i zrozumiałe" - powiedział Grodzki na briefingu dla prasy.
Wówczas - jak mówił - "każdy od początku swojej kariery wiedział, że jak idzie na robotnika, będzie zarabiał maksymalnie tyle, jak na maszynistę - tyle, jak na pułkownika Wojska Polskiego - tyle, a jak na nauczyciela - to tyle". "I wszyscy wiedzieli, mogli sobie zaplanować swoją przyszłość" - dodał marszałek Senatu.
Według niego system miałby ruszyć od przyszłej kadencji Sejmu. "Chcemy to jako takie wiano Senatu dla przyszłych polityków wnieść, uproszczenie, transparentność i jakiś system wynagrodzeń, bo jak państwo prześledzicie, to w każdej dziedzinie te wynagrodzenia są bardzo różne. Są miliony dodatków, przywilejów, miliony jakiś bonusów i tak naprawdę czasami człowiek nie wie ile dostanie w swoim zakładzie pracy, bo ten system jest naprawdę bardzo pokomplikowany, co wynika z wielu lat różnych negocjacji między związkami - jedne były bardziej owocne, coś tam wynegocjowali, inne mniej i w ten sposób narodziły się spore nierówności, które chcielibyśmy, żeby zostały zniwelowane" - mówił Grodzki.
Poinformował, że w skład zespołu mieliby wejść senatorowie wszystkich ugrupowań oraz eksperci. Na czele zespołu miałby stanąć senator KO Adam Szejnfeld.
mkr/ woj/